Ponieważ szwedzkie i europejskie prawo gwarantuje wolność sumienia pracownikom służby zdrowia, więc Ellinor zwróciła się do miejscowego sądu ze skargą na bezprawne zwolnienia. Niestety sąd stwierdził, że aborcja musi być powszechnie dostępna i dlatego szpital ma prawo wymagać od pracowników jej wykonywania.
„Moja koleżanka opowiadała mi jak podczas aborcji urodziło się żywe dziecko. Zrozpaczona płakała w ciągu godziny, kiedy dziecko próbowało oddychać. Te niemowlęta nie mają nawet prawa, żeby im podano środki przeciwbólowe. Ja nie chcę w czymś takim uczestniczyć” – mówi Ellinor Grimmark podkreślając, że ktoś musi stanąć w obronie tych dzieci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu