Reklama

Franciszek

Papież spotkał się z młodzieżą przy żłóbku

By odważnie poszukiwać znaków Boga w naszym życiu i nie obawiać się iść pod prąd, Franciszek wezwał młodzież, z którą wczoraj po południu spotkał się niespodziewanie w Greccio. Papież udał się tam na prywatną modlitwę, ponieważ, jak wyznał, miejscowy ordynariusz powiedział mu, że w okresie Bożego Narodzenia dobrze zobaczyć miejsce, w którym św. Franciszek urządził pierwszy żywy żłóbek.

[ TEMATY ]

Franciszek

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty odwiedził prowadzone przez franciszkanów sanktuarium, modlił się przy szopce, a także wygłosił krótkie rozważanie do zaskoczonych jego wizytą uczestników odbywającego się tam diecezjalnego spotkania młodzieży. Była wśród nich grupa muzułmańskich uchodźców wspieranych przez diecezję. Swą refleksję Franciszek zaczął od znaku gwiazdy, za którą poszli Trzej Królowie.

„Niebo jest przecież pełne gwiazd, czyż nie tak? Jednak oni zobaczyli tę jedyną, wyjątkową, która popchnęła ich, by zostawić wszystko i podjąć drogę prowadzącą nie wiadomo dokąd… To jest znak. Jeśli w naszym życiu nie znajdujemy wyjątkowej gwiazdy, która wzywa nas do większych rzeczy, popycha ku dobru, zachęca do podjęcia drogi czy decyzji, znaczy to, że coś jest nie tak. A wówczas musimy prosić o łaskę odkrycia tej gwiazdy, którą Bóg dziś chce mi pokazać, ponieważ ona poprowadzi mnie do Jezusa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież przypomniał młodzieży, że pierwszym znakiem było niewinne dziecko narodzone w stajni. Wskazał, że wzywa nas to od odkrywania Boga w maluczkich, ubogich, odrzuconych przez społeczeństwo i zagubionych w życiu.

„Małość Boga. Bóg się uniżył, umniejszył, by być jednym z nas, by iść przed nami. Małość, można powiedzieć pokora Boga, która przeciwstawia się dumie, samowystarczalności, pysze… Ta łagodność dziecka jest kolejnym znakiem. Czy moje życie jest łagodne, pokorne, bez zadzierania nosa i zadęcia? Dwa znaki, których brakuje nam w życiu: odkryć gwiazdę, jaką Bóg ma dla mnie, a ta poprowadzi mnie do Niego”.

2016-01-05 17:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: do każdego życia trzeba podchodzić z szacunkiem

[ TEMATY ]

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

Papież Franciszek podkreślił, że do każdego ludzkiego życia trzeba podchodzić z wielkim szacunkiem. Przypomniał, że zawsze powinna być respektowana godność chorego i zapewnione mu odpowiednie leczenie. Na zakończenie południowego spotkania z wiernymi na modlitwie „Regina Coeli” Ojciec Święty nawiązał do trudnej sytuacji Vincenta Lamberta i małego Alfiego Evansa. Prosił też o modlitwę za innych chorych na świecie, którzy od długiego czasu są w ciężkim stanie i wymagają pomocy medycznej w podstawowych potrzebach.

Franciszek zauważył, że są to sytuacje „delikatne, bardzo bolesne i złożone”. Zachęcił do modlitwy o to, by każdy chory był zawsze szanowany w swej godności i leczony w sposób odpowiedni do jego stanu zdrowia, przy zgodnym wsparciu rodziny, lekarzy i innych pracowników służby zdrowia, z wielkim szacunkiem do życia.
CZYTAJ DALEJ

To znak, że papież odszedł w okresie wielkanocnym

Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.

Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: zainicjowanych przez Franciszka procesów w Kościele nie da się zatrzymać

2025-04-22 15:00

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Kazimierz Nycz

procesy w Kościele

PAP/EPA

Okładki włoskich gazet po śmierci papieża Franciszka

Okładki włoskich gazet po śmierci papieża Franciszka

Zainicjowanych przez Franciszka procesów w Kościele nie da się zatrzymać niezależnie, kto zostanie nowym następcą św. Piotra – powiedział we wtorek kard. Kazimierz Nycz. Zaznaczył, że potrzebny jest papież – kreatywny kontynuator, który będzie zerkał także w pontyfikat Benedykta XVI.

W czasie wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie kardynał Nycz powiedział, że "po ludzku byliśmy wszyscy na śmierć papieża przygotowani". Jak stwierdził, Franciszek odszedł w pięknym czasie – w Wielkanoc.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję