Przy okazji rocznicy koronacji i związanej z nią wystawy warto przypomnieć wydarzenia sprzed 20 lat. Zgodę na koronację dał 25 kwietnia 1980 r. Jan Paweł II. Bezpośrednim
przygotowaniem uroczystości były misje, przeprowadzone w 1983 r. we wszystkich parafiach Sierpca. W parafii pw. św. Benedykta prowadzili je redemptoryści z Warszawy.
Trwały od 7 do 14 sierpnia.
Uroczystości koronacyjne rozpoczęto 15 sierpnia odpustem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. 20 sierpnia, w przeddzień koronacji, przybyła z Płońska pielgrzymka z ks.
kan. Romualdem Jaworskim. Nie uzyskała ona od władz pozwolenia na przyjście pieszo, ok. 300 osób przyjechało więc autokarami. Podczas uroczystej wigilii koronacji ks. R. Jaworski powiedział: „Cofnijmy
się o pięć wieków. Inne panowały obyczaje, ludzie inny nosili strój, ale mieli te same potrzeby, te same cierpienia. W 1483 r. panowała zaraza. Nie było szczepionek. Ludzie
szukali pomocy u Boga. W sytuacji grozy ukazała się Matka Boża - raz, drugi i trzeci. Ustanie zaraza, jeśli na tym miejscu będzie oddawana Jej cześć w tajemnicy
Wniebowzięcia. Przyjechał biskup Piotr z Chodkowa, rozkazał wybudowanie kościoła i ustanowił sześciu księży mansjonarzy, którzy mieli dzień i noc odmawiać brewiarz o Wniebowziętej.
Ludzie przychodzili do Sierpca z Włocławka, z Lubawy, z Gostynia i przynosili Pani Sierpeckiej swoje choroby, swoje nieszczęścia. Przybywali królowie Władysław
i Zygmunt. Przybywali kanclerze, szlachta. Zostawiali korale, perły, ornaty. Przybywał też prosty lud, którego nie było stać na wota. Płakał.
Tak się działo 500 i 400 lat temu. (…) Zakładanie koron jest udokumentowaniem historycznym, że Matka Boża tutaj się objawiła. Dostatecznym dowodem było wystawienie tutaj kościoła,
ustanowienie sześciu kapłanów (tzw. mansjonarzy) dla ciągłego odmawiania brewiarza, aby sprawowali kult Matki Bożej Wniebowziętej”.
Po całonocnym czuwaniu w kościele i porannych Godzinkach, w sam dzień koronacji od godz. 8.00 Msze św. odprawiane były na skarpie. Przed godz. 11.00 kościół wypełnił
się duchowieństwem i wiernymi. Uroczystości na placu koronacyjnym przy pięknej, słonecznej pogodzie zgromadziły prawie 80 tys. pielgrzymów. Głównym koronatorem był kard. Franciszek Macharski,
który zastąpił w tej funkcji chorego kard. Józefa Glempa. Byli też obecni biskupi z Łomży, Włocławka, Pelplina, Siedlec, Drohiczyna i Szczecina.
Kazanie podczas Mszy św. koronacyjnej głosił kard. F. Macharski. Powiedział m.in.: „Nie byłoby tych złocistych koron na skroniach Jezusa i Maryi - tych koron, które z wiarą
i miłością ludzie nakładają, gdyby nie cierniowa korona, ubiczowanie i ukrzyżowanie Jezusa; gdyby nie to, że Ojciec Niebieski wejrzał na uniżenie swojego Syna i swojej
Służebnicy - udręczonej Bolesnej Matki i swoje miłosierdzie okazał Jezusowi zmartwychwstaniem, i Jego Matce - wzięciem Jej do nieba. (…) A więc, kto
spojrzy na Statuę i na te korony, niech widzi Jezusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego, niech widzi Maryję Bolesną i Wniebowziętą Matkę i Królową. Niech widzi,
jak utrapienie i nędza, ta z grzechu przychodząca nędza, nieszczęścia, choroby i niepowodzenia mogą się przez wiarę, oczyszczenie i pokutę przemienić; przez
to cudowne, miłosierne, dobrotliwe, macierzyńskie pośrednictwo Tej, która od nas nie odstąpiła. Jak Ty, Maryjo, tak i my od Ciebie nie odstąpiliśmy i nie odstąpimy!”.
Po Mszy św. ukoronowaną figurę Matki Bożej Sierpeckiej przeniesiono w procesji do kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ustawiono Ją na ołtarzu i modlono się, dziękując
Panu Bogu za ten wspaniały dar dla Kościoła płockiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu