Reklama

Pielgrzymka miłosierdzia

W dniach 21-24 czerwca br. 46-osobowa grupa wiernych z parafii św. Łukasza Ewangelisty w Łodzi pod kierunkiem swego proboszcza - ks. kan. Henryka Betleja udała się na Kresy. Miejscem docelowym był Lwów, jednak najwięcej czasu spędziliśmy, odwiedzając rzymskokatolickie parafie, gdzie wśród mieszkających tam Polaków pracę duszpasterską prowadzą polscy księża.

Niedziela łódzka 38/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rudki to mała miejscowość, niemal zagubiona wśród pól „zielonej Ukrainy”. Gdyby nie kościół rzymskokatolicki z obrazem Matki Bożej Rudeckiej (patrz: Niedziela nr 34 z 24 sierpnia 2003 r.) i kryptą grobową Fredrów, gdzie spoczywa także autor Zemsty - prawdopodobnie nikt by o Rudkach nie słyszał. Proboszcz ks. Gerard Liryk opowiedział nam nie tylko o kłopotach finansowych, ale także o specyfice pracy w parafii, liczącej 400 wiernych wśród przeważającej liczby prawosławnych. Wzajemne relacje stają się coraz bardziej przyjazne, od pewnego czasu w kościele nabożeństwa są sprawowane w języku polskim i ukraińskim. Duże wrażenie na pielgrzymach zrobiły dzieci, które zbiegły się na widok polskiego autokaru i w milczeniu oczekiwały na drobne dary w postaci słodyczy. Dziękowały za nie słowem, uśmiechem i błyszczącymi z radości oczami. Tak było wszędzie, gdzie zatrzymywał się nasz autokar.
Żółkiew. Tutejsza kolegiata pw. św. Stanisława Biskupa, św. Wawrzyńca i Królowej Niebios jest sercem rzymskokatolickiej parafii, istniejącej od 40 lat i skupiającej zaledwie 100 wiernych (na 14 tys. mieszkańców miasta). Uczestniczyliśmy we Mszy św. sprawowanej przez ks. kan. Henryka Betleja. Miejscowy Ksiądz Proboszcz mógł nam poświęcić zaledwie kilka minut przed Mszą św. Opowiadał o trudnościach związanych z odnowieniem kościoła, który przez wiele lat, zgodnie z decyzją władzy sowieckiej, pełnił funkcję magazynu. Podkreślił, że to wielkie dzieło odbudowy świątyni w tak małej parafii jest możliwe dzięki ofiarności pielgrzymów i turystów z Polski. Ponadto zwrócił uwagę, że od 13 lat renowacją wnętrza kościoła w okresie letnim zajmują się w ramach prac dyplomowych studenci Akademii Sztuk Pięknych Krakowa i Warszawy. Po przekazaniu skromnych darów była okazja do indywidualnych spotkań z Polakami, którzy chętnie rozmawiają z pielgrzymami, nie ukrywając łez wzruszenia, a dzieci - jak wszędzie - z radosnym uśmiechem przyjmują łakocie.
Zbaraż. Zanim zwiedziliśmy słynną twierdzę, zatrzymaliśmy się w rzymskokatolickim kościele pw. św. Antoniego i Matki Bożej Zbaraskiej. Proboszczem i kustoszem sanktuarium św. Antoniego jest od 9 lat o. Longin Koloczek (rodem ze Śląska). Kościół w Zbarażu był również przez wiele lat zamknięty dla celów religijnych i zamieniony na magazyn chemiczny. W zabudowaniach klasztornych funkcjonowały zakłady wojskowe „Kwantor”. Zniszczonemu w 70% kościołowi groziło zawalenie, tym bardziej, że był zbudowany na palach. W 1992 r. został oddany dla celów kultowych, ale pozostał własnością państwa w administracji Ojców Bernardynów. Proboszcz parafii usilnie zabiega, aby nie ustawały prace renowacyjne świątyni, choć są dużym ciężarem dla parafii. Część środków finansowych na odbudowę otrzymano od władz. W kościele zwraca uwagę zachowana tablica z orłem w koronie, ufundowana w 100-lecie urodzin Adama Mickiewicza.
Busk. Kościół katolicki pw. św. Stanisława Biskupa na mocy decyzji władz sowieckich służył przez wiele lat jako magazyn kopii filmowych. Przywrócony katolikom przed 10 laty został już pięknie odnowiony. Koszt tego przedsięwzięcia liczy się w tysiącach dolarów. Prace były możliwe do wykonania dzięki różnym ofiarodawcom również z Polski. Parafia stara się o odzyskanie budynku plebanii, w którym jeszcze do niedawna mieściła się Wojskowa Komenda Uzupełnień. Gospodarzami parafii i kościoła są Ojcowie Saletyni (Misjonarze Matki Bożej z La Salette). Proboszcz ks. Jan Stachura i ks. Wiesław Burski połączyli jubileusz 10-lecia ponownego otwarcia kościoła w Busku z obchodami 150-lecia istnienia Zgromadzenia Saletynów i 100-lecia polskiej prowincji saletyńskiej, której korzenie sięgają ziemi lwowskiej i Buska, skąd pochodził pierwszy Polak saletyn.
Krzemieniec. Nie zastaliśmy proboszcza parafii, której sercem jest kościół pw. św. Stanisława Biskupa z obrazem Matki Bożej Sykstyńskiej i epitafium Juliusza Słowackiego, który urodził się w Krzemieńcu w 1809 r. Te „Wołyńskie Ateny” na długo pozostaną w pamięci ze Wzgórzem Bony, wznoszącego się nad miasteczkiem, z miejscami upamiętniającymi J. Słowackiego, a także (czy może przede wszystkim!) z dziećmi, które nieśmiało podchodziły do pielgrzymów z prośbą... o kupienie pamiątki w postaci kamyka (krzemienia) i dziękowały uśmiechem radości za każdą otrzymaną czekoladkę czy batonik.
Podczas spotkań z duszpasterzami wspomnianych rzymskokatolickich parafii na Ukrainie przekazaliśmy skromne indywidualne ofiary oraz dary, zakupione za pieniądze zebrane od uczestników pielgrzymki. Wszystkie zostały przyjęte z wdzięcznością. Wszędzie spotykaliśmy się z potwierdzeniem, że z tych drobnych datków od pielgrzymów i turystów z Polski polscy księża pracujący na Kresach przywracają do funkcjonowania dawne zabytkowe rzymskokatolickie kościoły. Są wdzięczni za każdy grosz.
We Lwowie zobaczyliśmy najważniejsze obiekty zabytkowe, byliśmy w trzech katedrach: greckokatolickiej, ormiańskiej i rzymskokatolickiej, zaś na cmentarzu Łyczakowskim złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze na grobach wielu sławnych Polaków; z darem światełek i wspólnej modlitwy przeszliśmy przez cmentarz Orląt Lwowskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Walenty - patron zakochanych i chorych na padaczkę

Niedziela łowicka 7/2005

[ TEMATY ]

św. Walenty

Archiwum parafii

Początek lutego. Gdzie nie spojrzeć, tam króluje kolor czerwony - kolor miłości, kolor walentynek. Na sklepowych półkach, wystawach, a nawet na prowizorycznych straganach pojawia się „nowy produkt” - miłość.

Opakowana w pluszowe misie, mrugające serduszka, zakochane mysie parki i tysiące innych zmyślnych cudeniek, mających tylko jedno zadanie - powiedzieć: „kocham Cię”. A wszystko z powodu jednego dnia - Dnia Zakochanych czyli walentynek.
CZYTAJ DALEJ

Kolęda bez formy

2025-02-14 22:40

[ TEMATY ]

kolęda

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Gdy odwiedzałam ostatnio przyjaciół mieszkających w bloku na jednym z dużych warszawskich osiedli, na drzwiach wejściowych do klatki schodowej zobaczyłam kartkę z informacją z parafii o dacie i godzinie wizyty duszpasterskiej.

W następnym akapicie zaś, przeczytałam następujący tekst: „Odwiedziny u Was to wspólna okazja, aby się spotkać, porozmawiać na ważne dla Was tematy i pomodlić się w Waszych intencjach. Chcemy Was spotkać w Waszej codzienności i dlatego nie trzeba gruntownie sprzątać mieszkania, kłaść białego obrusu i zeszytu do religii”. NIE sprzątać, NIE kłaść białego obrusu, NIE pokazywać zeszytu do religii…!
CZYTAJ DALEJ

Uczczono żołnierzy podziemnej armii

2025-02-15 00:24

Paweł Stachnik/Muzeum AK

    W piątek 14 lutego 2025 r. w Muzeum AK w Krakowie odbyły się pierwsze obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Wzięło w nich udział ponad 300 osób z różnych stron Polski.

Z okazji ustanowionego niedawno przez parlament nowego święta honorującego żołnierzy największej podziemnej armii okupowanej Europy krakowskie Muzeum Armii Krajowej zorganizowało uroczyste obchody.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję