Atmosfera, jak mówi, okropna, wojenna. Sobota - dzień zakupów, szczególnie żywnościowych. A ona nie może wyjść do sklepu, bo "każą siedzieć w domu". Patrzy więc, co zostało jej w lodówce do jedzenia. W swej opowieści jednak wciąż sięga głębiej. Jest przekonana, że to, co się obecnie dzieje we Francji jest prostą konsekwencją tego, że ten kraj, będący przecież najstarszą córą Kościoła, tak bardzo się zlaicyzował, odszedł od swych korzeni, od wartości. Stracił swą tożsamość. Stąd zamachy, problemy z migranatami i uchodźcami nie są wyrazem siły islamu, ale duchowej i cywilizacyjnej słabości Europy, w tym Francji.
Francuscy katolicy są przekonani, że odrzucenie Boga, wartości i swych cywilizaycjnych korzeni musiało w końcu przynieść takie konsekwencje. Tak samo zresztą, jak w imię politycznej poprawności nadawanie przez państwo coraz to nowych praw muzułmanom.
Jakkolwiek okrutnie by to brzmiało, może jednak rzeczywiście Francja zbiera teraz żniwa?
Ojciec Marie-Dominique Philippe nie będzie już autorytetem, do którego odwołują się w swej formacji członkowie założonej przez niego Wspólnoty św. Jana. Decyzja taka zapadła podczas jej kapituły generalnej, jaka odbyła się w dniach 22 października - 1 listopada w Saint-Jodard w Owernii. Wziął w niej udział sekretarz Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego abp José Rodríguez Carballo.
W rozmowie z tygodnikiem „Famille chrétienne” przeor generalny braci Wspólnoty, br. François-Xavier Cazali wyjaśnił, że ma to związek z potwierdzonymi zarzutami wobec założyciela o nadużycia seksualne wobec licznych kobiet zarówno należących, jak i nienależących do Wspólnoty. W większości przypadków czyny te poprzedzone były „nadużyciami władzy i sumienia”. Zidentyfikowano 15 ofiar, ale „z pewnością jest ich znacznie więcej”. Tylko jedna z nich zabrała publicznie głos, pozostałe wolą pozostać anonimowe.
Wizerunek Matki Bożej z Guadalupe, obecny na indiańskim płaszczu uplecionym z włókien agawy, od prawie pięciu wieków spędza sen z powiek zatwardziałym agnostykom i wielu naukowcom. O jego tajemnicy z Ewą Kowalewską rozmawia Bernadeta Grabowska.
Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Projekt "Stop narkotykowi pornografii"
Świadomość szkodliwości pornografii jest niepodważalna, dlatego chcemy, by nasz projekt był podstawą do stworzenia skutecznej strategii ochrony dzieci przed pornografią w Polsce - powiedział adwokat Rafał Dorosiński, członek Zarządu Instytutu Ordo Iuris, podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną, poświęconej obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej „Stop narkotykowi pornografii”. Projekt ma na celu wprowadzenie skutecznych rozwiązań weryfikujących wiek użytkowników serwisów pornograficznych, tak aby maksymalnie ograniczyć dostęp do nich osobom małoletnim.
Marcin Perłowski zaapelował, aby każdy, komu leży na sercu dobro dzieci, podpisał się pod projektem za pośrednictwem strony internetowej: https://stopnarkotykowipornografii.pl/ lub włączył się w zbiórkę podpisów. Członek Zarządu Instytutu Ordo Iuris podkreślił, że jeśli projekt trafi do Sejmu, istnieje duża szansa na wprowadzenie w życie przepisów chroniących dzieci przed pornografią.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.