Równocześnie mówca podkreślił ogromne zadania religii w zaprowadzaniu pokoju, ponieważ jego źródłem „jest ludzkie serce". "Pokój wychodzi z serca, które żyje w pokoju z Bogiem, w pokoju z innymi i z samym sobą” – stwierdził watykański hierarcha.
Podobnego zdania był obecny na konferencji abp Baszar Warda - chaldejski metropolita Irbilu w irackim Kurdystanie, gdzie schroniło się 135 tys. chrześcijan wygnanych ze swoich domów przez bojowników ISIS. Podkreślił przy tym, że należy odróżnić islamistów od innych muzułmanów, którzy znaleźli się pod władzą kalifatu. Z tymi drugimi trzeba będzie budować mosty pokoju i zaufania - jest przekonany arcybiskup.
Z kolei libańska muzułmanka Nayla Tabbara, wicedyrektor Instytutu Adyan, podkreśliła, że muzułmanie nie tylko powinni potępiać islamskich ekstremistów, lecz sami mają dawać przykład, że islam jest religią szanująca prawo do wolności religijnej. Zaznaczyła, że nie może sobie wyobrazić Bliskiego Wschodu bez chrześcijan, którzy wnoszą ogromny wkład w życie i kulturę arabskiej społeczności. Dlatego wszyscy powinni podejmować wysiłki, aby wyznawcy Chrystusa pozostali w tym regionie i czuli się tam bezpiecznie - dodała muzułmanka z Libanu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu