Reklama

Niedziela Legnicka

Wszyscy Święci balowali w Bolesławcu

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

bal

Ks. Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Jadwiga, Barbara, Cecylia, Jan Paweł II, Filip Neri, Archanioł Michał, św. Piotr czy Marcin. Ponad setka świętych spotkała się na I Balu Wszystkich Świętych w Bolesławcu. Dzieci należące do parafii Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja uczestniczyły w tym radosnym święcie w czwartek 29 października.

Jak powiedział ks. Artur Kotrys z bolesławieckiej bazyliki maryjnej, ten pomysł to inicjatywa duszpasterzy i rodziców. - „W erze halloween, kiedy to ludzie, również dzieci, przebierają się za złe duchy, strachy, wampiry i straszą już samym swoim wyglądem, ważne jest, aby pokazać ludziom, zwłaszcza młodemu pokoleniu, radość z uroczystości Wszystkich Świętych. Pomysł na zorganizowanie takiej formy przygotowania do tego święta bardzo spodobał się rodzicom i katechetom” - powiedział ks. Artur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozpoczęto zatem przygotowania. Rodzice, dziadkowie, kto tylko mógł, pomagał w wyborze świętego, za którego dziecko chciało się przebrać. Podczas balu mama Juli powiedział, że przy tej okazji cała rodzina zebrała się nad katalogiem świętych, poznawała ich życie, atrybuty, cechy szczególne. W przypadku Juli wybór padł na św. Jadwigę. Pewnie dlatego, że była królową i dobrym człowiekiem. Jak powiedziała Jula, „św. Jadwiga jest patronką wszystkich kościołów”. To pewnie dlatego w stroju Juli nie zabrakło szat, korony królewskiej oraz berła i makiety kościoła.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Adam przebrał się za św. Marcina. Elementami jego stroju był miecz, żołnierski hełm i bordowy płaszcz. Wielu chłopców wybrało postać św. Jana Pawła II. Oliwer i Paweł zgodnie twierdzą, że to postać ważna. - „Był dobrym człowiekiem, pochodził z Wadowic i był Polakiem. Kochał zwłaszcza dzieci’ - mówią chłopcy. Filip natomiast wybrał postać swojego patrona - św. Filipa Neri. - „Był wspaniałym człowiekiem, troszczył się o biednych i chorych. Założył zgromadzenie Filipinów i zakładał oratoria dla dzieci, i młodzieży” - mówi z pamięci Filip. Ma nadzieję, że skoro św. Filip jest jego patronem, to choć trochę upodobni się do niego w swoim życiu.

Reklama

Spotkanie Świętych rozpoczęło się Mszą św. o g. 17 w bazylice. W krótkim słowie skierowanym do zgromadzonych ks. Artur uświadomił wszystkim, że w nasze powołanie wpisane jest stawanie się świętym. Jest to najważniejsze zadanie każdego człowieka wierzącego. Dlatego każdego dnia wpatrując się w lustro powinniśmy widzieć człowieka świętego, który w każdej chwili, ze wszystkich sił stara się być prawdziwym uczniem, uczennicą Chrystusa.

Po Eucharystii barwny korowód świętych przeszedł do Centrum Integracji Kulturalnej „Orzeł”, gdzie odbył się prawdziwy bal świętych, na którym grał profesjonalny DJ, czyli didżej. Animację muzyczną poprowadził zespół muzyczny pod kierunkiem pani Urszuli Frąszczak-Matyjewicz z CIK „Orzeł”, a o słodkości zadbali rodzice dzieci.

Specjalna komisja pod przewodnictwem katechetek: Iwony Wilczyńskiej, Agnieszki Dziedzic, Ewy Chrobot i Marty Pankiewicz wyłoniła najbardziej oryginalne przebranie. Nagrodzona została również wiedza na temat życia świętego, którego się wybrało. Za najpiękniejsze stroje komisja uznała kreacje: Pawełka Wcisło i Filipa Skrobuka.

Serdecznie podziękowania należą się duszpasterzom, katechetom i rodzicom, oraz kierownikowi Jackowi Dudyńskiemu i całej załodze CIK „Orzeł” w Bolesławcu.

A zatem do zobaczenia na kolejnym Balu Wszystkich Świętych już za rok! Może przy udziale dzieci z całego miasta?

2015-10-30 21:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W blasku płonącego znicza...

Uroczystość Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny i cały listopad to czas zadumy nad sensem i przemijaniem ludzkiego życia.

W te dni świętość przeplata się z doczesnością, a myśli i modlitwy biegną do tych, którzy żyli przed nami, a których doczesne szczątki i miejsca pamięci znajdują się na ukwieconych i rozświetlonych o tej porze roku cmentarzach. Pierwsi chrześcijanie już w drugim stuleciu oddawali cześć swoim współbraciom, męczennikom za wiarę. Z należytą troską zabierali ich doczesne szczątki, składając w katakumbach. Zapisywali daty ich śmierci, wielokrotnie męczeńskiej, jako dzień narodzin dla nieba.

CZYTAJ DALEJ

Szkaplerz „kołem ratunkowym”

Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim.
W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła.
Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza).
Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”.
Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć.

Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać?
Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania.
Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.

CZYTAJ DALEJ

"Zwiastowanie" - już do obejrzenia w "Zygmuncie"

2024-07-16 21:13

[ TEMATY ]

parafia św. Zygmunta

Zwiastowanie

Wystawa malarstwa

Karol Porwich / Niedziela

„Jesteśmy tu, gdzie powinniśmy i chcemy być ze sztuką sakralną. Bez dobrego malarstwa i literatury staniemy się niemi, a być może ślepi i nie będziemy potrafili opowiedzieć tego, co zaczęło się w Nazarecie. A takie jest nasze zadanie!” – podkreślił dr Dariusz Karłowicz otwierając 14 lipca w Częstochowie wystawę współczesnych obrazów pt. „Zwiastowanie”.

Wernisaż poprzedziła msza św. sprawowana pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo. Wyraził on nadzieję, że odwiedzający wystawę „w spotkaniach z pięknem dzieł współczesnych autorów” przeżyją „osobiste zadziwienie przedstawieniem sceny Zwiastowania zapisanej w pierwszym rozdziale Ewangelii wg. św. Łukasza”. „Będziemy dzisiaj świadkami niezwykłej wystawy malarskiej, ukazującej tajemnicę Nazaretu w jej zwyczajności tego zakątku świata; spotkania i dialogu pomiędzy Maryją a posłańcem Boga – Gabrielem. To on miał przekazać misję Boga i oczekiwać czy młoda Miriam zgodzi się współpracować z Bożym planem zbawienia człowieka. Niech Duch Święty, który sprawił tajemnicę Wcielenia Syna Bożego pod sercem Maryi również w nas i przez nas prowadzi do wiary i zawierzenia Bogu” – modlił się abp Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję