Reklama

Jasna Góra

Refleksje Maryjne Honorowego Redaktora Naczelnego "Niedzieli"

Trzeba nam wielkiego nawrócenia w świecie dziennikarskim

[ TEMATY ]

Matka Boża

apel

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matko Boża, Królowo Polski, Oblubienico Ducha Świętego!

Chcę Ci, Maryjo, na początku, zadać pytanie: Czy oglądasz telewizję? Jest to oczywiście pytanie retoryczne, nieco prowokujące. Pragnę zwrócić uwagę na to medium i zachowanie wobec ważnych osób i problemów w Ojczyźnie. Prezydent RP Andrzej Duda, wybrany przez naród i mający duży szacunek, prezentujący klasę kultury i polityki jest traktowany w sposób przedziwny przez telewizję publiczną. I pragnę zapytać o sprawiedliwość: Czy tzw. władcy mediów mają prawo do takich działań? Czy rzeczywiście są powołani tylko do tego, żeby służyć obecnie rządzącym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zresztą pytanie dotyczy również wszystkich prac związanych z naszym narodem, z kulturą, z tradycją. Chcielibyśmy przy okazji kilku refleksji typu rekolekcyjnego zapytać o sprawę, która nazywa się: właścicielstwo. Kto jest właścicielem Polski, Europy czy świata? W każdą niedzielę podczas Mszy św. wypowiadamy słowa Credo: Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. Otóż jest Stworzyciel nieba i ziemi i On jest ich właścicielem. Ludzie są tylko użytkownikami. Partie, choćby wygrywały wybory też nie są właścicielami ani kraju, ani świata. Jesteśmy niejako lokatorami, może administratorami.

Reklama

Trzeba więc zapytać o system właścicielski. Przychodzą bowiem ludzie nowi, obejmują stanowiska po kimś i wydaje im się, że są najważniejsi. Św. Paweł mówił: „Co masz, czego byś nie otrzymał”. Wszystko, co mamy jest po prostu łaską. Wszystko, co mamy, otrzymaliśmy od kogoś albo dzięki komuś. Trzeba pamiętać, że ostateczne odniesienie jest skierowane do Boga. Człowiek idzie przez życie, choćby nie wiem, ile zarabiał, choćby miał dochód 3 tys. zł dziennie - jak mówią o pewnym lekarzu - to i tak trzeba pamiętać, że trumna nie ma kieszeni. I choć byś zarabiał krocie, miał konta w bankach to rzeczywistość jest taka, że trumna nie ma specjalnej torebki dla rzeczy materialnych. Byliśmy niedawno świadkami śmierci bardzo bogatego człowieka i cóż, na tamten świat idzie się bez kieszeni, tylko z dobrymi uczynkami, które idą za nami. Za te dobre czyny był chwalony.

Trzeba więc liczyć się z dobrymi czynami, które powinny iść przez nasze życie. Pan Jezus powiedział bogatemu młodzieńcowi, który chciał być doskonałym: Idź, sprzedaj wszystko co masz i rozdaj ubogim. Odszedł ze spuszczoną głową, gdyż nie chciał rozstać się z majątkiem. Odszedł w cień. Gdyby poszedł za Jezusem dzisiaj znalibyśmy jego imię.

Musimy umieć patrzeć na całe nasze życie w perspektywie wieczności. Również dążenia do stanowisk, tych parlamentarnych, trzeba obłożyć wielką refleksją. Prawda jest największą wartością i ona powinna być decydująca w naszych sprawach. Zapomnieli i zapominają dziennikarze, że są tylko sługami. W swoich działaniach powinni wiedzieć i tak się zachowywać, że nie są właścicielami prawdy, świata, telewizji tylko użytkownikami. Może niedługo okaże się, że pójdą w przysłowiową „odstawkę”, I fakt, że do dzisiaj są pewni siebie, pełni pychy, to jednak muszą odejść. Przyjdą nowi ludzie - jak powtarzamy ostatnio: „Idzie nowych ludzi plemię”. Ci nowi ludzie powinni być mądrzy, pełni ducha pokory, roztropności, uczciwości, szacunku dla prawdy, dla człowieka, a nade wszystko dla Bożego praw, dla samego Boga.

Reklama

Jesteśmy świadkami ogromnego rozchwiania moralnego. I nie tylko w dziedzinie seksu, ale i własności, gospodarki. przemysłu, energetyki, rolnictwa, szkolnictwa, kultury. Dzieją się rzeczy złe. Rozchwiani są ludzie, którzy poczuli się właścicielami świata, dysponują dużymi zasobami finansowymi, na uczelniach nadużywają niewinnych studentek, zapominają o Dekalogu, nic nie wiedzą o uczciwości, o powszechnej korupcji, kłamstwie, tylko szukają swego.

Trzeba nam wielkiego nawrócenia, także w świecie dziennikarskim, w dziedzinie przekazywania prawdy. Trzeba nawrócenia w mediach, w telewizji, by nie kłamała i nie była znieprawiona. Jeżeli Prezydenta RP traktuje się w sposób niegodny w telewizji polskiej, to znak, że naród jest poniewierany, okłamywany i nie cieszy się właściwym miejscem w myśleniu dziennikarskim i decydenckim. Tak jest we wszystkim.

Gdy przychodzą ważne dni wyborów parlamentarnych musimy pamiętać, my, polscy katolicy, że trzeba szukać ludzi Dekalogu, odrzucać niewiernych, prowadzących się niemoralnie - mam na uwadze rozwiedzionych. Jeżeli nie zachowują wierności w życiu małżeńskim, to jak zachowają wierność i moralność w życiu narodu i państwa. Musi więc zawsze liczyć się Dekalog, Bóg musi być na pierwszym miejscu. Jeżeli wybierzemy ateistów, ludzi odrzucających Boga to w dalszym ciągu będzie rozchwiana moralność, będzie panować chaos, kłamstwo, manipulacja.

Pomni na słowa św. Jana Pawła II potrzebujemy ludzi sumienia, ono powinno być decydujące we wszystkich sprawach narodu. O takie sumienie modlimy się dzisiaj do Ciebie, Królowo Polski i prosimy, spraw, by nasze wybory były prawe, uczciwe. mądre, zgodne z chrześcijańskim sumieniem.

Królowo Polski, Stolico Mądrości, naucz nas mądrości i roztropności, a nade wszystko okaż się nam Panną wierną, Matką potrzebną, żeby w Polsce wreszcie po latach zapanowała sprawiedliwość, by każdy był szanowany. A polskie media, w tym telewizja były prawdziwe, i wszystko, co Polskę stanowi, łącznie z najwyższymi stanowiskami, było traktowane uczciwie i rzetelnie.

2015-10-14 12:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znaczenie obecności Maryi na Golgocie

Niedziela świdnicka 39/2015, str. 5

[ TEMATY ]

Matka Boża

Natalia Janowiec

XVII-wieczny obraz Matki Bożej Bolesnej łaskami słynący

XVII-wieczny obraz Matki Bożej Bolesnej łaskami słynący
Jezus kończył życie – po ludzku patrząc – tragicznie. Jakby wszystko przegrał. Innym pomagał, a sobie nie umiał pomóc (por. Mt 27,42a). Niektórzy tak właśnie mogli myśleć. Nie zszedł z krzyża, gdy mówiono: „Jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża [...] niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego” (Mt 27,40.42b). Nie zrobił tego. Do końca pozostał wierny Ojcu i wierny nam. A w sercu Maryi tam, pod krzyżem, zostało ponowione ofiarowanie tego, co miała najcenniejszego – Jej Syna. Dla matki bowiem to dziecko jest najważniejsze, najbliższe. Spróbujmy wczuć się w to, co Maryja przeżywała na Kalwarii. Po ludzku traciła swojego Syna, który był jeszcze w młodym wieku, bo miał tylko trzydzieści trzy lata. W dodatku był sprawiedliwy, bez grzechu, chodząca dobroć, miłość, wcielony Bóg, a kończył dzieło ziemskiego życia na krzyżu. Maryja była przy Nim w tej szczególnie bolesnej chwili. Tam stała się Matką Bolesną, Królową Męczenników. Chociaż nie cierpiała fizycznie tak jak Jezus, cierpiała duchowo. I to swoje cierpienie włączyła w cierpienie zbawcze Syna. Dlatego mówimy, że ma największy udział w dziele zbawienia, dokonanym przez Jezusa na drzewie krzyża – przez swoją obecność, przez swoje duchowe cierpienie, przez swoje ofiarowanie się z Jezusem. Bądź wola Twoja. To było potwierdzenie Jej wcześniejszego „fiat”: „Niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1, 38b). W czasie Zwiastowania Jezus został poczęty, a tutaj Jezus został zamordowany, powieszony na krzyżu. I tutaj Maryja również powiedziała „fiat”: Niech się stanie, Panie Boże, tak jak chcesz. Zabierasz mi Syna, ale Ty wiesz, co robisz. Niech się stanie Twoja święta wola. Po ludzku biorąc, ta zgoda Maryi musiała być bardzo bolesnym doświadczeniem. Dlatego tak kochamy Matkę Bożą. Wytrwała i była wierna Bogu od początku do końca.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: charyzmaty należą do wszystkich

2024-11-20 10:01

[ TEMATY ]

charyzmaty

papież Franciszek

audiencja ogólna

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Charyzmaty, nawet jeśli zdają się małe, należą do wszystkich i dla dobra wszystkich. Miłość pomnaża charyzmaty; sprawia, że charyzmat jednego staje się charyzmatem wszystkich” - stwierdził papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Tematem jego katechezy były właśnie charyzmaty, jako „dary Ducha dla dobra wspólnego”.

Na wstępie Ojciec Święty nawiązał do konstytucji dogmatycznej Lumen gentium Soboru Watykańskiego II i wskazał, że charyzmat jest darem udzielanym „dla wspólnego dobra”, by „posługiwać” wspólnocie (1 P 4, 10). Jest on też darem udzielanym szczególnie „jednemu” lub „niektórym”, a nie wszystkim w równym stopniu, uzdalniając do podejmowania rozmaitych dzieł lub funkcji mających na celu odnowę i dalszą skuteczną rozbudowę Kościoła. Zachęcił, by przyjmować je z wdzięcznością i radością” (LG, 12).
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do budowania wspólnoty Kościoła

Do budowania wspólnoty Kościoła dzieląc się charyzmatami zachęcił Franciszek Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów z Polski. Każdego dnia niech pogłębia się wasza radość z trwania przy Chrystusie we wspólnocie Kościoła. Budujcie ją razem - duchowni wraz z wiernymi świeckimi - dzieląc się charyzmatami, jakie Duch Święty wzbudza w sercu każdego i każdej z was. Z serca wam błogosławię
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję