Dlaczego szli za Nim? Ewangelista Jan nie pozostawia nam wątpliwości: "Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił". Szli za Nim, bo uzdrawiał ich chorych, bo wskrzeszał umarłych, bo karmił ich chlebem do syta. Cuda przecież pociągają. Gdy jednak zaczynał przemawiać, wielu z nich odchodziło, mówiąc "trudna jest ta mowa". Łatwo jest podziwiać cuda. O wiele trudniej jest słuchać słów prawdy. Bo prawdziwa wiara budzi się dopiero wtedy, gdy się cuda kończą, a nie gdy się zaczynają.
Pomóż w rozwoju naszego portalu