"Cudze chwalicie swego nie znanie" - pod takim tytułem ruszył cykl letnich wycieczek. Organizatorem jest Telewizja Kablowa Kielce, na czele z naszym redakcyjnym kolegą Władysławem Burzawą.
Pomysł ten ma już swoją dość długą tradycję. Po raz pierwszy zorganizowano takie wycieczki 8 lat temu. Wyjazdy z TKK cieszyły się zawsze dużą popularnością, toteż powrót do tej tradycji kielczanie
przyjęli z radością. W tym sezonie zwiedzono już Sandomierz, Cisów, Wiślicę, a ostatnio Kazimierz Dolny nad Wisłą. Patronat medialny nad wycieczkami objęli: Radio Plus,
marszałek województwa świętokrzyskiego i starosta powiatu kieleckiego. Tu nie ma ograniczeń wieku; jadą dorośli, starsi, młodzież, osoby samotne i całe rodziny. Jest to dobry sposób
na rodzinne spędzanie czasu i aktywny letni wypoczynek. Niskie koszty, dobra organizacja, atrakcyjny program (zwiedzanie zawsze z przewodnikiem) oraz zapewniona Msza św. - to wszystko
sprawia, że wyjazdy są dobrze przyjmowane przez kielczan.
W niedzielnej wyprawie z TKK do Kazimierza Dolnego wzięło udział 80 osób. W programie był m.in. rejs po Wiśle statkiem "Wiking". Następnie uczestnicy wycieczki udali się na Mszę
św., a po niej na zwiedzanie: wzgórza zamkowego ze znaną basztą, Kamienicy Celejowskiej z słynnymi zbiorami obrazów oraz Muzeum Sztuki Złotniczej. Na zakończenie zorganizowano
ognisko. Były gorące kiełbaski, konkursy oraz wiele upominków. Nikt nie pozostał bez nagrody. Porażkę "przegranym" osłodziły słodycze. Wyjazdy mają zakończyć się pod koniec września. TKK ma jeszcze w planach
wiele atrakcyjnych miejsc, a na koniec być może urokliwy Lwów. Organizatorzy serdecznie zapraszają wszystkich chętnych.
Kazimierz Dolny. To malowniczo położone miasteczko nad brzegiem Wisły słynne jest nie tylko z pamiętnego filmu "Rejs". We wczesnym średniowieczu stanowiło ono uposażenie sióstr norbertanek. Jego błyskotliwa kariera zaczyna się już w czasach króla Kazimierza Wielkiego, który nadał osadzie prawa miejskie. W czasach dobrej koniunktury zbożowej miasto rozwijało się pomyślnie. Pozostałe do dziś spichlerze nad brzegiem Wisły i wystawne kamienice zacnych kupców oraz mieszczan w centrum miasteczka są tego dowodem. Kres świetności miasta położył potop szwedzki, podczas którego miejsce to znacznie ucierpiało. Po I wojnie światowej Kazimierz Dolny odżył na nowo. Stał się mekką dla artystów, myślicieli, twórców. Wkrótce został uznany za kolonię artystyczną, na wzór podkrakowskich Bronowic. Ciągnęli tu malarze, kuszeni urokiem malowniczych plenerów. Niektórzy zapuszczali tu korzenie, jak na przykład pisarka Maria Kuncewiczowa. Dzisiejszy Kazimierz stara się nawiązywać do tej tradycji. Liczne muzea, galerie,, kina, przyciągają miłośników sztuki. W sezonie letnim Kazimierz Dolny pęka w szwach. Odwiedzają go turyści z kraju, ale też z zagranicy. Najwięcej osób przyjeżdża na organizowany już od kilku lat sierpniowy festiwal filmowy "Lato Filmów". Wizytówką Kazimierza jest również Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych. Dużą popularnością cieszą się także letnie wieczory muzyczne oraz koncerty organowe organizowane w kościele farnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu