Reklama

Mój komentarz...

Polityka wyłudzania?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy obok "przedsiębiorstwa holocaust", czyli działającej w Nowym Jorku Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego wraz z pomniejszymi "filiami" - powstaje "przedsiębiorstwo wypędzonych", tym razem niemieckie, z siedzibą w Berlinie? Inaczej mówiąc: czy postulowane przez niemieckich przesiedleńców utworzenie "Centrum przeciw Wypędzeniom" ma posłużyć w przyszłości politycznemu lobbowaniu celem wymuszenia od Polski niesłusznych odszkodowań, tym razem dla niemieckich przesiedleńców?
Wiele na to wskazuje, bo i niemieccy przesiedleńcy zapowiadają składanie pozwów przeciw Polsce do amerykańskich sądów. Przypomnijmy jednak przy tej okazji, że amerykańskie sądy orzekły w końcu (po trzech latach) że Polsce przysługuje immunitet państwa suwerennego, a zatem Polska nie może być sądzona przed sądami innego państwa. Nie jestem jednak przekonany, czy podobne orzeczenie uzyska Polska - już jako członek Unii Europejskiej - przed sądami czy trybunałami krajów UE, a zwłaszcza Niemiec - gdyby przesiedleńcy pozwy takie tam złożyli.
Nawet niebywale przychylnie nastawiony do Niemiec b. minister spraw zagranicznych, Władysław Bartoszewski uznał za właściwe zabrać wreszcie głos w tej sprawie (lepiej późno, niż wcale) na łamach Rzeczpospolitej (z 15 lipca), wyrażając obawę, czy przypadkiem utworzenie "Centrum przeciw Wypędzonym" w Berlinie nie ma na celu, w przyszłości, uzasadniania odszkodowawczych żądań lub, na początek, fałszowania europejskiej historii najnowszej.
Przypomnijmy więc obydwie te sprawy.
Sprawa pierwsza. Podczas II wojny światowej Niemcy zgładzili ponad 3 miliony Żydów, mieszkających na terenie II Rzeczypospolitej. Majątek pomordowanych Żydów, zgodnie z polskim prawem przedwojennym (więc i prawem legalnie istniejącego państwa polskiego z rządem najpierw w Paryżu, potem w Londynie) stanowił własność ich spadkobierców. W 1946 r. nowe, komunistyczne władze Polski Ludowej wydały "dekret o prawie spadkowym". Dekret ten ograniczał zasady dziedziczenia ustawowego w ten sposób, że ograniczał prawa spadkobierców tylko do krewnych - do drugiego stopnia w linii bocznej. Co więcej - dekret ten pozbawiał prawa do spadku spadkobierców uprawnionych na podstawie innych przepisów, niż dekretowe. Dekret stanowił mianowicie, że jeśli w ciągu trzech lat (do 1 stycznia 1949 r.) przed sądami polskimi nie zostanie wszczęte postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku przez zainteresowanego spadkobiercę - spadek ten po 1 stycznia 1949 r. przepada na rzecz skarbu państwa. O ile wiadomo - takich wniosków o wszczęcie postępowania w omawianym okresie prawie w ogóle nie składano. Dlatego żądanie Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego dotyczące "zwrotu" mienia żydowskiego są na gruncie polskiego prawa bezzasadne. Trzeba dodać, że takie uregulowanie spadkobrania we wspomnianym dekrecie dotyczyło także obywateli polskich narodowości polskiej: spełnienie żądań "przedsiębiorstwa holocaustu" byłoby więc - dodatkowo - dyskryminacją zainteresowanych obywateli polskich polskiego pochodzenia.
Sprawa druga. Już sam termin "wypędzeni" (zamiast "przesiedleni") sugeruje jakieś nasilenie złej woli. Tymczasem przesiedlenia Niemców po wojnie (m.in. z Polski) nie wynikały z decyzji władz polskich, ale z postanowień międzynarodowych konferencji w Poczdamie, które Polska musiała wykonać. Postanowienia te podjęły rządy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Związku Radzieckiego. Jeśli więc niemieccy przesiedleńcy chcą lobbować na rzecz odszkodowań - swe żądania kierować winni w stronę tychże decydentów. Co więcej - w wyniku decyzji jałtańskich i poczdamskich Polska utraciła prawie dwie trzecie swego terytorium wraz z mieniem nieruchomym obywateli polskich. Rekompensata w postaci nieruchomości na "ziemiach odzyskanych" - przynajmniej w stosunku do prywatnej własności - jest więcej niż problematyczna. Słusznie zatem zauważa prof. Bartoszewski, że sprawy przesiedleń można rozpatrywać, ale w znacznie szerszym kontekście, niż kontekst niemieckich przesiedleńców.
Trzeba jednak zauważyć, że przystąpienie Polski do Unii Europejskiej (w której Niemcy odgrywają rolę wiodącą: politycznie i gospodarczo) nie będzie ułatwiało polityki polskiej wobec polityki niemieckiej, przeciwnie - będzie ją walnie utrudniało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Pocieszenia, królująca nas brzegami Bugu

2024-10-19 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Jezus pyta, co chcecie, bym wam uczynił?

2024-10-18 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Spodobało się Panu zmiażdżyć swojego Sługę cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Sprawiedliwy mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.
CZYTAJ DALEJ

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Misyjny

„Idźcie i zapraszajcie wszystkich na ucztę” - to hasło tegorocznego Światowego Dnia Misyjnego obchodzonego w Kościele 20 października. W kościołach zbierane są pieniądze przeznaczone na utrzymanie i rozwój Kościoła na terytoriach misyjnych.

Z okazji Światowego Dnia Misyjnego od kilku lat papież przygotowuje specjalne orędzie. W tym roku Franciszek przypomniał, że priorytetowym zobowiązaniem Kościoła pozostaje głoszenie Ewangelii we współczesnym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję