Rzecznik KEP: Papież i abp Gądecki w sprawie uchodźców mówią jednym głosem
- Papież Franciszek i abp Stanisław Gądecki w sprawie uchodźców mówią jednym głosem - zauważył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. Podkreślił, że pomoc uchodźcom nie jest w Kościele w Polsce czymś nowym. Tylko w roku ubiegłym katolicy w naszym kraju przekazali na ten cel ponad 5 mln zł.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik podkreślił, że abp Stanisław Gądecki już w sobotę, 5 września, podczas uroczystości w Chełmie zaapelował, by każda parafia w Polsce przygotowała miejsce dla uchodźców, którzy są prześladowani we własnych krajach. Natomiast w niedzielę Ojciec Święty Franciszek zaapelował do całego Kościoła, aby w obliczu tragedii uchodźców każda parafia, każda wspólnota zakonna, każdy klasztor i każde sanktuarium Europy ugościły ich. - Papież Franciszek i abp Stanisław Gądecki w sprawie uchodźców mówią jednym głosem - zauważył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. Jak dodał „widzimy wielkie zaangażowanie Konferencji Episkopatu Polski w pomoc tym, którzy uciekają przed wojną oraz jedność z głosem papieża Franciszka”.
Ks. Paweł Rytel-Andrianik zauważył, że pomoc uchodźcom nie jest w Kościele w Polsce czymś nowym. Choćby w roku ubiegłym w polskich diecezjach zorganizowano zbiórkę funduszy dla uchodźców. „W 2014 roku katolicy w Polsce przekazali na ten cel ponad 5 mln 100 tys. zł. Widać jak bardzo Polacy są wrażliwi na potrzeby uchodźców” - dodał Rzecznik Episkopatu.
Do niecodziennej sytuacji doszło dziś rano w Kurii Generalnej jezuitów w Rzymie. Młody portier odebrał telefon od ...papieża Franciszka, czemu początkowo nie dawał wiary. Publikujemy zapis tego dialogu, jaki na Facebooku publikują sami jezuici.
Gaudete – to łacińska nazwa trzeciej niedzieli Adwentu, pochodząca od pierwszego słowa antyfony rozpoczynającej tego dnia Liturgię Eucharystyczną. Słowo to pochodzi od łacińskiego czasownika „gaudere” i jest wezwaniem do radości: Radujcie się ! Jej przyczyną ma być odnowienie świadomości, że Bóg jest blisko nas, że jest z nami, że stał się naszym bratem.
Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?
Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.