Reklama

Wiadomości

Senat zdecydował w sprawie referendum

[ TEMATY ]

referendum

Michał Józefaciuk/senat.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomimo licznych próśb i apeli zarówno ze strony prezydenta Andrzeja Dudy i organizacji obywatelskich, Senat odrzucił prezydencki wniosek o referendum, które miało się odbyć 25 października. Przeciw wnioskowi prezydenta głosowało 53 senatorów, 35 było za, 2 wstrzymało się od głosu.

W proponowanym przez prezydenta Dudę referendum Polacy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: czy są „za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”; czy są „za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe” i czy są „za zniesieniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego sześciolatków i przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Solidarność, która protestuje dziś przed parlamentem oceniła tę decyzję jednoznacznie negatywnie. Nie mamy już żadnych wątpliwości co do obecnej ekipy rządzącej, a szczególnie Platformy Obywatelskiej. Nie mamy wątpliwości co do koalicji PO-PLS. Obywateli mają w nosie. Robią to, co uznają za słuszne. Mało tego nie szanują decyzji prezydenta — mówił szef „Solidarności” Piotr Duda tuż po ogłoszeniu wyników głosowania w Senacie. Precz z Platformą — krzyczeli manifestanci.

Z protestującą przed parlamentem Solidarnością była Beata Szydło. - Interes obywateli przegrał z partyjniactwem — mówiła kandydatka PiS na premiera, podkreślając że obowiązkiem władzy jest służba obywatelom. Obowiązkiem polityków jest reprezentować w parlamencie obywateli — mówiła, podkreślając że ponad 6 mln obywateli prosiło władzę, by zapytano ich o zdanie w trzech ważnych sprawach. Dzisiejsze głosowanie to sprawdzian, czy jeżdżenie po kraju jest autentycznym słuchaniem obywateli — dodała. Obywatele przegrali z partyjniactwem. Platforma pokazała, że nie chodzi o sprawy Polaków, ale tylko o partyjne interesy — podkreśliła Szydło. Piotr Duda podkreślił, że „Solidarność” rozliczymy każdego, kto głosował przeciwko sprawom obywatelskim.

2015-09-04 14:54

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bronisław Komorowski zarządził referendum

[ TEMATY ]

referendum

Bożena Sztajner/Niedziela

To było osiemdziesiąte któreś forum debaty publicznej. Jest ono dla mnie wstępem do wykonania obietnicy wyborczej, jaką była zapowiedź organizacji referendum w trzech ważnych sprawach. Po dzisiejszej debacie ws. JOW podjąłem decyzję o podpisaniu postanowienia o referendum, by przeciąć spekulacje — mówił Bronisław Komorowski po debacie w towarzystwie socjologów i politologów na temat jednomandatowych okręgów wyborczych.
CZYTAJ DALEJ

Jak ks. Alojzy Orione pojmował świętość?

Niedziela Ogólnopolska 30/2008, str. 20-21

Autorstwa Bbruno z włoskiej Wikipedii/pl.wikipedia.org

Ks. Orione w czasie ataku na Polskę w 1939 r. rozłożył polską flagę na ołtarzu w sanktuarium Matki Bożej Czuwającej w Tortonie, ucałował ją i zachęcał swoich współbraci do podobnego gestu. Następnie umieścił flagę w swoim pokoju.

Gdy analizujemy historię życia człowieka otaczanego opinią świętości, budzą się refleksje dotyczące jego duchowości. Pojawiają się pytania: Co było dla niego ważne? Jakim wartościom przypisywał naczelne miejsce, a co uznawał za mniej istotne? Na ile jego świętość jest dziełem i łaską samego Stwórcy, a na ile własnym wysiłkiem i pragnieniem osobistej z Nim współpracy? Nie jest możliwa empiryczna odpowiedź na postawione wyżej pytania, natomiast realne jest przybliżenie zasad i reguł, które święty uważał za cenne, a których przestrzeganie doprowadziło do jego kanonizacji. Droga wyznaczona przez świętego, wraz z zasadami na niej obowiązującymi, jest aktualna pomimo upływu czasu. Ten uniwersalizm świętości staje się wartością argumentującą potrzebę refleksji nad duchowością świętych - w tym przypadku nad duchowością św. Alojzego Orione - założyciela zgromadzeń zakonnych: Małego Dzieła Boskiej Opatrzności i Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiaj grzywny, jutro więzienie za "mowę nienawiści"?

2025-03-12 14:20

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Kilka dni temu Sejm poparł ustawę o karaniu tzw. "mowy nienawiści". Tymczasem wyroki za rzekomą "mowę nienawiści" przeciwko wolontariuszom Fundacji Pro-Prawo do Życia zapadają bez przerwy od lat, mimo że żadnej ustawy w tej sprawie jeszcze nie ma i nie było. Fundacja przygotowała krótką kronikę policyjno-sądową, aby zobrazować jak wyglądają takie represje.

6 marca Sejm przyjął tzw. "ustawę kagańcową", w świetle której przestępstwem będzie "mowa nienawiści", czyli np. mówienie na temat skutków ideologii LGBT i gender oraz konsekwencji homoseksualnego stylu życia. Za popełnienie przestępstwa inspirowanego taką "nienawiścią" grozić ma do 5 lat więzienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję