Rzeczniczka Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach zauważa, że wiele osób nie wie o tym, że z grzechu aborcji nie może rozgrzeszyć każdy kapłan, dlatego często odchodzą od konfesjonału bez rozgrzeszenia. Inaczej jest w np. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, gdzie spowiednicy – na mocy decyzji metropolity krakowskiego – mają taką władzę.
„Konfesjonały w Sanktuarium w Łagiewnikach są oblężone, bo wiadomo, że kto tutaj przyjdzie do spowiedzi, dopełni warunków, to otrzyma rozgrzeszenie i stanie się człowiekiem wolnym. Stąd ludzie nie raz wychodzą bardzo szczęśliwi i mówią: dlaczego ja te bagaże dźwigałem tyle lat, teraz czuję się jak nowonarodzony, lekki” – mówi s. Siepak i dodaje, że nienawiść szatana do człowieka jest tak wielka, że zrobi wszystko, żeby człowiek nie doszedł do sakramentu pojednania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Siostra Siepak zauważa, że grzech aborcji jest ogromnym problemem. Wspomina pewną karteczkę, która pojawiła się na grobie Siostry Faustyny jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. „Na tej karteczce pewna kobieta napisała, że pięćdziesiąt lat wcześniej dopuściła się aborcji. Spowiadała się z tego wiele razy i otrzymała rozgrzeszenie, ale świadomość, że zabiła była w niej tak mocna, że nie dawało jej to spokoju. Napisała do Siostry Faustyny prośbę, żeby jej w tym pomogła” – opowiada s. Siepak.
Rzeczniczka Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i łagiewnickiego Sanktuarium zwraca uwagę, że medyczne i psychologiczne skutki aborcji są znane i dobrze opisane, ale często zapomina się o konsekwencjach duchowych, o sumieniu, które wcześniej czy później odezwie się i będzie wyrzucać człowiekowi ten wielki grzech, choć w momencie popełniania go, człowiek nie miał nieraz tej świadomości, że zabija.
Siostra zauważa, że nawet osoby, które dopuściły się najcięższych zbrodni, ale żałują za swoje grzechy i ufają w Boże miłosierdzie doświadczają głębokiego pokoju. „To jest ten pokój, o którym mówi Jezus, którego świat dać nie może, a który On daje w sakramencie pojednania. Ale ta spowiedź musi być odprawiona z dopełnieniem wszystkich warunków, które są potrzebne do dobrej spowiedzi” – podkreśla s. Siepak.