W pierwszej połowie czerwca miała miejsce rowerowa wycieczka dla ministrantów i lektorów z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bełchatowie. Trasa
przejażdżki prowadziła przez Domiechowice, Parzno do Kluk i z powrotem. Celem wyjazdu była wizyta i zapoznanie się z historią kościoła w Parznie, nawiedzenie
krypty sługi Bożej Wandy Malczewskiej oraz modlitwa nad mogiłą żołnierzy polskich i niemieckich, pochowanych na wspólnym cmentarzu w Klukach.
Droga do Parzna wiedzie przez las. Przyjemne są długie, łagodne zjazdy i podjazdy. Można chwilę odpocząć na poboczu, słuchając śpiewu ptaków.
Proboszcz parafii Parzno - ks. Leszek Druch przypomniał młodzieży historię kościoła, a także podał cenne informacje dotyczące życia Wandy Malczewskiej (1822-96). Przejawiała ona wielkie
zamiłowanie do modlitwy kontemplacyjnej, uczestniczyła w cierpieniach Chrystusa, przez 25 lat doznawała wielu łask duchowych w Żytniowie k. Gidel, potem w Świętej Annie
oraz w Parznie. Darzyła wielką miłością ubogich, posługując im i opiekując się nimi. Zmarła w opinii świętości w roku 1896. Po wysłuchaniu tych cennych informacji
młodzi udali się na cmentarz w Klukach, by wspólnie pomodlić się nad mogiłą żołnierzy polskich i niemieckich.
W drodze powrotnej zatrzymano się na groblach, by odpocząć, zrobić zdjęcia i posilić się wyśmienitym pstrągiem. Grupa liczyła 13 osób wraz z opiekunem - ks. Danielem Rylskim.
Na zakończenie tej wyprawy, przed kościołem parafialnym w Bełchatowie zrobiono pamiątkowe zdjęcie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu