Zgodnie z wolą Zmarłego i jego rodziny ciało zostanie przewiezione do Polski i złożone na cmentarzu w Czorsztynie.
27 czerwca 2014 r. trybunał pierwszej instancji przy Kongregacji Nauki Wiary orzekł wobec abp Józefa Wesołowskiego karne wydalenie ze stanu duchownego. Złożył on apelację od tego wyroku. Ogłoszenie drugiej sentencji wyroku zostało odłożone do zakończenia procesu cywilnego, który z kolei został odroczony ze względu na stan zdrowia oskarżonego. Z tego względu, że wyrok Kongregacji się nie uprawomocnił, arcybiskup do końca swoich dni pozostał duchownym i dlatego do trumny został złożony w liturgicznym stroju kapłańskim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Proces abp Wesołowskiego miał się rozpocząć 11 lipca br. Tego dnia w Trybunale Państwa Watykańskiego odbyło się pierwsze posiedzenie w sprawie karnej przeciwko byłemu nuncjuszowi w Dominikanie. Na rozpoczęcie obrad promotor sprawiedliwości ogłosił, że oskarżony jest nieobecny w sądzie, ponieważ leczony jest w szpitalu.
Sąd przyjął do wiadomości przeszkody oskarżonego, by się nie stawić, w związku z wystąpieniem nagłej choroby, która wymagała jego przewiezienia do włoskiego szpitala publicznego, gdzie abp Wesołowski był hospitalizowany w oddziale intensywnej terapii.
Reklama
Zgodnie z art. 471 kodeksu postępowania karnego Trybunał musiał zawiesić rozprawę i odroczyć proces na późniejszy termin, który stwierdzono - zostanie ustalony, gdy ustanie przyczyna powodująca jego odroczenie.
Za nadużycia seksualne wobec dzieci, których miał się dopuścić podczas swej działalności dyplomatycznej w Dominikanie (w latach 2008-13) abp Wesołowskiemu groziła kara 7 lat więzienia, z możliwością jej zaostrzenia ze względu na okoliczności. Ponadto miały dojść podobne zarzuty z okresu, gdy pełnił podobne funkcje w Boliwii (2000-02) oraz w Kazachstanie, Tadżykistanie, Kirgizji i Uzbekistanie (2002-08). Ponadto w związku z tym, że w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej pozostawał on od 1980, pracując w nuncjaturach w RPA, Kostaryce, Japonii, Szwajcarii, Indiach i w krajach skandynawskich, mogło się okazać, że również tam dopuścił się podobnych czynów.
Jak podało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej zgon byłego nuncjusza apostolskiego, abp. Józefa Wesołowskiego nastąpił w późnych godzinach wieczornych 27 sierpnia, a jego przyczyną były zaburzenia akcji serca.