W 1914 r. w obliczu rozpoczynającej się I wojny światowej,
na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Lourdes, powstała
myśl zaangażowania dzieci całego świata do modlitwy i ofiary w intencji
pokoju. Dwa lata później, po słynnym orędziu papieża Benedykta XV
- w którym wezwał dzieci całego świata, aby modlitwą, ofiarą i Komunią
św. przyczyniały się do zapanowania pokoju i szerzenia Królestwa
Chrystusowego na świecie, w ramach Apostolstwa Modlitwy kierowanego
przez Ojców Jezuitów została powołana organizacja dziecięca. Przyjęła
ona nazwę Krucjaty Eucharystycznej. W 1921 r. papież Benedykt XV
dokonał jej oficjalnego zatwierdzenia.
Początkowo, w niebywale szybkim tempie Krucjata zaczęła
rozwijać się we Francji, a następnie w innych krajach Europy. W Polsce
pojawiła się w 1925 r. za sprawą bł. matki Urszuli Ledóchowskiej,
założycielki Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca
Jezusa Konającego. O istnieniu tej organizacji bł. matka
Urszula Ledóchowska dowiedziała się w czasie swego pobytu w Rzymie
w roku 1920, w rozmowie z o. Masellą, jezuitą, dyrektorem Sekretariatu
Apostolstwa Modlitwy. On to jej opowiedział o powstaniu tej organizacji
we Francji w czasie pierwszej wojny światowej, o jej naczelnej idei,
jaką jest zbliżenie dziecka od najmłodszych lat do Jezusa Eucharystycznego,
by poprzez ten kult wyrobić w nim postawę "rycerza" Boga, który "
walczy" modlitwą i ofiarą o szerzenie Jego panowania na ziemi. Zawołaniem
Krucjaty było: "Króluj nam Chryste - zawsze i wszędzie". Te piękne
ideały wydały się bł. matce Urszuli bardzo bliskie, gdyż od razu
była gotowa rozpocząć starania o założenie Krucjaty w Polsce. Niestety,
z różnych powodów nie było to możliwe. Z upływem czasu, bł. matka
Urszula nawiązała kontakt z dyrektorem Apostolstwa Modlitwy w Tuluzie,
o. Boubeem, od którego otrzymała list z dokładnymi informacjami co
do prawnego stanowiska Krucjaty Eucharystycznej, jako dziecięcej
sekcji Apostolstwa Modlitwy. Również o. Albert Bessieres, generalny
dyrektor Krucjaty i jej założyciel we Francji, napisał w liście,
że udziela bł. matce Urszuli wszelkich uprawnień do zorganizowania
Krucjaty na terenie Polski. Za ich pośrednictwem bł. matka Urszula
zapoznała się także z francuskim czasopismem Hostia, organem Krucjaty,
i zaprenumerowała je, by się orientować na bieżąco w tym światowym
ruchu. Z początkiem roku 1925 założyła pierwsze koło Krucjaty w Pniewach.
Pierwszymi członkami zostało siedemnastu chłopców, przyjętych w maju
przez miejscowego proboszcza, ks. Kazimierza Bajerowicza, na rycerzy
Krucjaty. Celem zapoznania społeczeństwa katolickiego z ideą tej
organizacji bł. matka Urszula zaczęła wydawać kwartalnik o tej samej
co we Francji nazwie: Hostia. Czasopismo było przeznaczone przede
wszystkim dla kierowników kół Krucjaty. Wydawała także Dzwonek, w
którym napisała: "Czemu nasze polskie dzieci nie miałyby brać udziału
w tej Krucjacie, na czele której stoi sam Ojciec Święty? Już prawie
milion dzieci się do niej zapisało. Sama Irlandia liczy 29 tys. tych
żołnierzy, Francja co najmniej 100 tys., czy polskie dzieci nie kochają
Ojca Świętego, nie chcą pracować pod jego komendą dla zbawienia dusz?"
.
Krucjata Eucharystyczna zaczęła się w Polsce szybko szerzyć,
dotarła także do Łodzi. W 1939 r. zrzeszała ok. 200 tys. dzieci,
z czego najwięcej właśnie w tym mieście. Od niemal samego początku
istnienia ruchu, Centrala Krucjaty w Polsce mieściła się w domu zakonnym
Sióstr Urszulanek mieszczącym się przy ul. Czerwonej. Wydawano tutaj
Orędowniczek, a w nim - cieszące się dużym zainteresowaniem pisane
przez bł. matkę Urszulę Ledóchowską opowiadania takie jak Z urwisa
bohater, Dzikuska i inne. Pokazywały one na przykładach bohaterów,
jak z urwisa można stać się wielkim, szlachetnym człowiekiem, jak
trzeba korzystać z każdej okazji w życiu, by czynić dobrze innym.
Pierwszy nakład Orędowniczka w 1925 r. wyniósł 200 egzemplarzy, natomiast
ostatni - z maja 1939 r. - sięgał 100 tys. W roku 1929 na łamach
pisemka bł. matka Ledóchowska zachęciła dzieci do napisania kilku
słów do Ojca Świętego z okazji pięćdziesięciolecia jego święceń kapłańskich.
W odpowiedzi otrzymała blisko 2 tysiące listów, które zostały oprawione
w dziewięć grubych tomów i wręczone Papieżowi na prywatnej audiencji.
Jak widać, Ojcu Świętemu miły był ten wyraz przywiązania ze strony
dzieci polskich, skoro niektóre wypowiedzi znalazły się potem na
łamach L´Osservatore Romano. W łódzkiej Centrali zaopatrywano się
także w odznaki krucjackie, wzory mundurków, projekty sztandarów
oraz w inne pomoce. W styczniu 1928 r. organizacja ta została zatwierdzona
przez władze szkolne na równi z innymi, mogła więc swobodnie rozwijać
się na terenie szkół. Zarówno dziewczęta, jak i chłopcy zgłaszali
się do niej masowo. Jednak przyjmowani byli dopiero po Pierwszej
Komunii św. Najpierw jako kandydaci, a po okresie próby byli w kościołach
parafialnych uroczyście "pasowani" na rycerzy lub rycerki. W szkole
powstawała w ten sposób pewnego rodzaju elita dziecięca, która swoją
postawą, zachowaniem i sumiennym wypełnianiem swoich obowiązków zdobywała
uznanie wychowawców. Krucjata bowiem stawiała swoim członkom nie
byle jakie wymagania, żądała rzetelnej pracy nad sobą i wytrwałości
w dążeniu do wskazanych ideałów. Tak, by naczelne hasło Krucjaty
- "Króluj nam Chryste - zawsze i wszędzie" znalazło potwierdzenie
w życiu rycerza i rycerki. W 1927 r. odbył się w Łodzi pierwszy "
Dzień Krucjaty" który miał charakter ogólnopolski. Przyjechała wówczas
do Łodzi bł. matka Ledóchowska, by uczestniczyć w tej uroczystości.
Następne "Dni Krucjaty" odbywały się corocznie aż do roku 1939. Siostry
Urszulanki które opiekowały się Krucjatą, utrzymywały z rycerkami
kontakty nawet podczas letnich wakacji.
W Kazimierzu koło Lutomierska organizowały co roku z upoważnienia
Kurii Biskupiej kolonie letnie dla dwóch turnusów po 150 dziewczynek.
Chętnych było zawsze dużo, miejsc za mało, dzieci czuły się tu dobrze
pod każdym względem, a przyjęcie na kolonie było uważane za nagrodę,
o którą się ubiegały.
Druga wojna światowa przerwała w Polsce wspaniały rozwój
Krucjaty. Po wojnie, w latach 1945-49, w niektórych rejonach Polski
reaktywowano Krucjatę. Niestety, dalsze wydarzenia w kraju uniemożliwiły
prowadzenie Krucjaty jako oficjalnej organizacji dla dzieci. Dlatego
w 1960 r. za radą papieża Jana XXIII przybrała nazwę Eucharystyczny
Ruch Młodych.
15 czerwca 1997 r. w domu zakonnym w Łodzi przy ul. Czerwonej
odbył się zjazd byłych członkiń Krucjaty, które ufundowały tablicę
pamiątkową o następującej treści: "Ten Dom w latach 1925-1939 był
Ośrodkiem Działalności Krucjaty Eucharystycznej założonej przez bł.
matkę Urszulę Ledóchowską. Tutaj liczne zastępy dzieci łódzkich uczyły
się miłowania Boga, Ojczyzny i Człowieka".
Niektóre z Sióstr Urszulanek mieszkających w domach zakonnych
przy ul. Czerwonej, Obywatelskiej oraz w Kazimierzu i Ozorkowie pamiętają
doskonale czasy rozkwitu tego pożytecznego ruchu dzieci i młodzieży
i chętnie dzielą się swymi wspomnieniami z młodszym pokoleniem. Warto
bowiem wspominać to, co było dobre w dawnych latach, by pobudzać
tworzenie dobra w czasach współczesnych. Chętnie wydrukujemy krótkie
wspomnienia naszych Czytelniczek i Czytelników dotyczące Krucjaty
Eucharystycznej i wielu innych wspaniałych dzieł przedwojennego Kościoła
łódzkiego. Prosimy przesyłać je pod adresem: "Niedziela Łódzka" ul.
Ks. I. Skorupki 3, 90-458 Łódź.
Pomóż w rozwoju naszego portalu