Przychodziłem jak zbity pies do konfesjonału, bo nie miałem już nadziei na zmianę. Nie mówiłem, że mam myśli samobójcze, ale spowiadałem się z tego, jaki jestem beznadziejny” – wyjawia jeden z rozmówców Agnieszki Huf, autorki książki Szczeliny. Bóg w popękanej psychice. Choć niedawne trudne doświadczenia w postaci pandemii i wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą odcisnęły swoje piętno na psychice pojedynczych osób i sprawiły, że w gabinetach psychologów zaczęło brakować miejsc, to zagadnienie zdrowia psychicznego pozostaje tematem wstydliwym. Wielu Polaków niechętnie mówi o tym, co dzieje się z ich psychiką. Zresztą nie bez znaczenia dla kształtowania takich postaw jest presja ze strony społeczeństwa. Nadal wiele jest środowisk, w których o problemach psychicznych się nie rozmawia, traktuje się je bowiem jako temat tabu albo swego rodzaju fanaberię osoby chorej. Według statystyk, co czwarty z nas w którymś momencie swojego życia może doświadczyć rozmaitych problemów ze zdrowiem psychicznym. Mogą one dotknąć każdego, czego dowodzi Agnieszka Huf w swojej najnowszej książce.
Autorka zebrała piętnaście świadectw osób wierzących, zarówno świeckich, jak i duchownych, które na pewnym etapie swojego życia zmagały się z problemami natury psychicznej – począwszy od depresji, przez zaburzenia lękowe i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, po schizofrenię. Ich szczere wyznania pozwalają lepiej zrozumieć, co się dzieje w głowie osoby chorej i jak jej pomóc. Autorka wraz ze swoimi rozmówcami odkrywa uzdrawiającą moc Boga. Choć osoby wierzące nie są wolne od chorób psychicznych, to wiara daje im nadzieję, która w przypadku walki z wewnętrznymi lękami jest tak bardzo potrzebna.
Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
Agnieszka Huf
Wydawnictwo: Biblioteka Gość Niedzielny
Pomóż w rozwoju naszego portalu