Reklama

Stolica w okowach sekty

Niedziela warszawska 12/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawa stała się miastem bardzo przyjaznym dla sekt. Tu niedawno przeniosła się wyrzucona z Krakowa sekta Moona. Podejrzana m.in. o przemyt i handel narkotykami, uważana jest za jedną z najgroźniejszych sekt w świecie. Również inne sekty, pod płaszczykiem federacji czy stowarzyszeń, prowadzą bezkarny werbunek. Czasem robią to pod bokiem miejscowych władz.

Moon upodobał sobie warszawską Pragę. Jak pierwsze doniosło Życie sekta znalazła siedzibę w mieszkaniu przy ul. Ostrobramskiej 128. Właścicielem dwupoziomowego lokalu był wcześniej piłkarz Roman Kosecki. Sprzedając je w połowie ubiegłego roku przedstawicielowi Federacji Kobiet na Rzecz Pokoju Międzynarodowego, nie wiedział, że w rzeczywistości za federacją stoi sekta. Inaczej transakcja nie miałaby miejsca. Proboszcz miejscowej parafii Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników ks. prałat Krzysztof Jackowski rozkłada ręce: - Jeśli mieszkanie nabyła prywatna osoba, cóż można zrobić?

Ruch pod Wezwaniem Ducha Świętego do Zjednoczenia Chrześcijaństwa Światowego - tak brzmi oficjalna nazwa sekty Moona - działa pod płaszczykiem również innych organizacji. Jedną z nich jest Federacja Rodzin na Rzecz Pokoju. Zanim sekta Moona została zidentyfikowana jako Federacja Kobiet na Rzecz Pokoju Międzynarodowego, przez prawie rok organizowała spotkania dla kobiet w Dzielnicowym Praskim Centrum Kultury. Comiesięczne spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem. Ostatnie - Kształtowanie osobowości sprzyjającej budowaniu kultury pokoju - zaplanowane na 25 lutego nie odbyło się. Władze gminy po potwierdzeniu przez policję doniesień o sekcie odmówiły udostępnienia lokalu.

Temat tabu

Rozmowa na temat sekt zaczyna być traktowana jak temat tabu. Krzysztof Załuska, komendant policji komisariatu przy ul. Cyryla i Metodego twierdzi, że na podległym mu terenie sekty nie działają. W Stołecznej Komendzie Policji w sekcji ds. sekt trudno jest uzyskać informacje ile sekt działa na terenie stolicy. Pracownicy próbują uaktualnić dane w departamencie ds. wyznań, a w końcu odmawiają odpowiedzi, tłumacząc się brakiem czasu z powodu prowadzenia śledztwa w sprawie napadu na Kredyt Bank. Utajnione są szczegółowe dane odnośnie rodzajów sekt. Osoby prywatne wypowiadają się na temat sekt z wielką ostrożnością, pragnąc zachować anonimowość. Za publiczne użycie słowa sekta, grupy potrafią wytoczyć proces sądowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bezszelestnie i skutecznie

Tymczasem sekty zbierają plony działając jawnie lub sprytnie lawirując na krawędzi prawa. Od kilkunastu lat w Falenicy działają dwie sekty. Przy ul. Małowiejskiej - Zen koreański, przy ul. Filmowej - Zen japoński. Aby nie narażać się zbytnio miejscowym mieszkańcom werbują członków z innych okolic, szczególnie młodzież, oferując na początek atrakcyjne spędzenie czasu w miłej, przyjaznej atmosferze.

Sekty zwykle nie wywieszają szyldów z rzeczywistą ofertą. Poruszają się na fali obowiązujących trendów. Kuszą modnymi hasłami wolności, miłości czy pokoju. Wychodzą w końcu z konkretną i atrakcyjną ofertą: lekcjami języka obcego, kursami komputerowymi.

Jak podaje raport Międzyresortowego Zespołu do Spraw Nowych Ruchów Religijnych sekty nie dotyczą tylko społeczności religijnych. Funkcjonuje wiele sekt, które nie określają swojego stanowiska wobec religii, a za główny cel stawiają konkretną działalność. Sekty edukacyjne kuszą nowymi technikami i metodami nauczania. Prowadzą działalność edukacyjną nie tylko w postaci szkoleń i kursów, ale nawet zakładają szkoły czy uczelnie. Sekty terapeutyczne trafiają z ofertą w najbardziej palące problemy społeczeństwa. Uczą jak porzucić nałogi, jak się odmłodzić, poszerzyć pamięć czy rozwinąć zdolności medialne. Oferują też uzdrawianie z chorobowych stanów psychicznych. Sekty na całym świecie próbują wkroczyć w różne dziedziny życia. Ekonomiczne wykorzystują techniki manipulacji, aby osiągnąć korzyści majątkowe. Polityczne dążą do osiągnięcia wpływów na instytucję państwa.

Międzyresortowy Zespół ds. Nowych Ruchów Religijnych wprowadził podział na sekty afirmujące i odrzucające świat. W pierwszej grupie szczególnie niebezpieczne są sekty apokaliptyczne. Przepowiadają rychły koniec świata, zaś swoim członkom oferują ucieczkę duchową lub fizyczną.

Wśród szerokiej gamy sekt są i takie, które nie wprowadzają izolacji od społeczeństwa. Inne potrafią uśpić czujność głoszonymi hasłami - konwertystyczne dążą do możliwości uczynienia świata lepszym poprzez zmianę człowieka, misyjną działalność moralizatorską i wychowawczą.

Reklama

Konstytucyjna nietykalność

Walka z sektą nie należy do najprostszych. Artykuł 12 naszej Konstytucji daje wolność zakładania zrzeszeń, stowarzyszeń i związków wyznaniowych. Każda osoba ma prawo organizować się według kryteriów religijnych. A więc powyższe grupy traktowane są jako zapewniające realizację indywidualnych praw wolnościowych swoich członków, będących jednocześnie obywatelami państwa.

Sekty rejestrują się więc często pod szyldem stowarzyszeń czy nowych religii. Związki wyznaniowe uzyskują osobowość prawną na podstawie decyzji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o wpisie do rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych. Wpis do rejestru nie oznacza legalizacji danego związku, ale tylko nadanie osobowości prawnej. Legalna działalność może być prowadzona także bez osobowości prawnej. Prawo do działalności religijnej, a więc głoszenie przekonań, uczestniczenie w czynnościach i obrzędach religijnych, przynależność do danego związku wyznaniowego gwarantuje konstytucyjna zasada wolności sumienia i wyznania.

Mimo to sekty dążą do zarejestrowania się, chcąc w ten sposób uzyskać wiarygodność w oczach społeczeństwa i organów państwa. W latach 1990-1999 wpisano do rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych 115 nowych wyznań, co stanowiło 60% wnioskujących o to grup. Jak donosi raport MSWiA, jakby mechanicznie rejestrowano wyznania w latach 1990-1992. Dopiero po tym okresie zaczęto uważniej przyglądać się napływającym wnioskom. Według danych MSWiA do maja 2000 r. do rejestru wpisanych było 139 Kościołów i innych związków wyznaniowych, obok 14 Kościołów wyznaniowych działających na podstawie odrębnych ustaw określających ich stosunki z państwem.

Nie każdą z tych 139 grup można nazwać sektą, ostrzega MSWiA. Można tak powiedzieć o grupie, która realizuje inne cele od deklarowanych, ukrywa normy regulujące życie członków, narusza podstawowe prawa człowieka i zasady współżycia społecznego. A przy tym wszystkim posiada silnie rozwiniętą strukturę władzy i wykazuje destrukcyjny wpływ na członków, sympatyków, rodziny i społeczeństwo.

Reklama

Co może wymiar sprawiedliwości

Wymiar sprawiedliwości po raz pierwszy z naruszeniem prawa karnego przez sektę zetknął się w 1992 r. Ale już w latach 1992-1999 przeprowadzono w Polsce 49 tego rodzaju spraw. Najwięcej było spraw o przestępstwa przeciwko wolności, rodzinie i opiece oraz wolności sumienia i wyznania. Aż w 15 przypadkach postępowanie umorzono. Wyrok skazujący zapadł tylko w 13 sprawach. Statystyki wnoszą złudne wrażenie o niskiej szkodliwości sekt. Niestety, w wielu przypadkach trudno jest wykryć przestępstwo, zwłaszcza to popełnione w wyizolowanej wspólnocie. Tam osoby pokrzywdzone nie czują się ofiarami, a nadużycia w stosunku do nich spotykają się z przyzwoleniem.

Pierwsza sprawa związana z naruszeniem prawa rodzinnego rozpatrywana była przez wydział rodzinny w 1994 r. Przez następne 5 lat wniesiono 52 pozwy, z czego 2/3 rozpatrzono pozytywnie. Statystyka nie oddaje rzeczywistości problemu, bo ze względu na brak jasnych kryteriów, nie wszystkie sprawy kwalifikowano do tych związanych z sektami.

Oprócz łamania prawa karnego lub rodzinnego członkowie niektórych sekt dopuszczają się naruszania przepisów celnych, meldunkowych, podatkowych, oświatowych i budowlanych. Przypadki nadużyć finansowych dotyczyły naliczania podatku VAT, sprowadzania z zagranicy samochodów osobowych i innych wartościowych darów na fikcyjne cele oraz wyłudzania pieniędzy na rzekomo prowadzoną działalność charytatywną.

Organy państwa mogą interweniować w przypadku sekt tylko wówczas kiedy dochodzi do łamania prawa. Działania w zakresie zwalczania przestępczej, bezprawnej i szkodliwej działalności sekt mają w rzeczywistości charakter ograniczony. Nie można ścigać czynów o szkodliwym charakterze, jeśli nie posiadają one znamion czynu zabronionego, a tak jest w większości przypadków zachowań obserwowanych w sektach. Niektóre popełniane przez sektę nadużycia nie mieszczą się w kategoriach naruszenia prawa.

Może gmina pomoże

W warszawskiej Gminie Wawer samorząd postanowił zaktywizować działania w obronie swoich mieszkańców. Z inicjatywy Komisji Polityki Prorodzinnej zorganizowano w lutym pierwsze spotkanie na temat zagrożenia ze strony sekt. Uczestniczyły w nim samorządowe komisje ds. zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. Jacek Marusin, pracownik dominikańskiej poradni do walki z sektami mówił o psychomanipulacji, którą posługują się sekty. Przedstawił statystykę dotyczącą liczby zaginionych bez wieści młodych ludzi. Wśród 10 tys. przypadków część ma niewątpliwie związek z działalnością sekt. W drugim spotkaniu udział wzięli przewodniczący rad osiedlowych. Wspólnie ustalono, że najlepszą metodą na oparcie się sektom jest zdrowa rodzina. Elżbieta Dumania z dominikańskiego ośrodka do walki z sektami podkreśliła, że potrzeba na dzieci wylewać " wiadra miłości". Dzieci ogarnięte mądrą miłością rodzicielską nie pójdą do sekty.

W wawerskich szkołach zorganizowano zajęcia dla dzieci, które pozostają bez opieki po lekcjach. Na terenie jednego z większych osiedli pracuje obecnie pedagog społeczny. Dzięki jego staraniom około 60 młodych ludzi ma zorganizowaną zabawę i gry na sali gimnastycznej. W gminie działa kilka świetlic socjoterapeutycznych, a w soboty z sali gimnastycznej mogą korzystać całe rodziny. Szkoły próbują zainteresować młodzież różnego rodzaju konkursami. Potrzebne jest jednak skonsolidowane działanie. Edukację jak obronić się przed sektą przechodzą także rodzice.

Może gmina Wawer wybrała najlepszą metodę walki z sektami. Chyba, że warszawiacy wezmą przykład z Krakowa. Tam środowiska katolickie wraz z mediami doprowadziły do wyrzucenia z miasta sekty Moona.

2001-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję