Reklama

Niedziela Małopolska

Cenny fundament

Odkrywają i rozwijają swe talenty, powoli rozpoznają powołanie, a ponadto w parafii tworzy się między dziećmi pewna dobra relacja – przekonuje ks. Mirosław Kozina.

Niedziela małopolska 12/2025, str. V

[ TEMATY ]

Nowy Targ

Archiwum parafii

Schola (tu z ks. Mirosławem, p. Danutą i Anastazją) po wspólnej modlitwie

Schola (tu z ks. Mirosławem, p. Danutą i Anastazją) po wspólnej modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To od września 2024 r. proboszcz parafii św. Alberta w Nowym Targu. Jedną z grup, reaktywowanych przez nowego gospodarza, jest schola. Prowadzi ją Danuta Kuros, która opowiada: – Początki tej wspólnoty sięgają 2019 r., kiedy w parafii posługiwał wikariusz ks. Dominik Kowynia i zachęcił najmłodszych do śpiewu w scholi. Grupę prowadziła animatorka Olga Chrzanowska, która niczym magnes przyciągała dzieci do wspólnoty. Ale gdy Olga wyjechała na studia, nie udało się utrzymać wspólnoty.

Modlitwa i zabawa

Od jesieni minionego roku schola znów ubogaca liturgię. To grupa ok. 25 osób, w tym jeden chłopiec. Najmłodsze są przedszkolaki, najstarsze – szóstoklasistki. Pani Danuta opowiada: – Sobotnie spotkania, na których częstym gościem jest proboszcz, zaczynamy od modlitwy. Potem jest rozśpiewanie z ćwiczeniami melodycznymi, rytmicznymi czy dykcyjnymi. Następnie przygotowujemy pieśni na najbliższą niedzielę. A na zakończenie mamy czas na zabawy związane m.in. ze śpiewaniem, umuzykalnieniem. Podkreśla, że dzieci uczą się nie tylko śpiewać, ale też świadomie uczestniczyć w Eucharystii i innych nabożeństwach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W niedzielę śpiewają zazwyczaj na Mszy św. dla dzieci (o godz. 11). Czasem akompaniują im animatorzy z Grupy Apostolskiej. Ich śpiewanie wspiera też pan organista, a po Eucharystii dzieci ze scholi pamiętają o wspólnej modlitwie. Moja rozmówczyni podkreśla dobrą współpracę z rodzicami, ich wsparcie: – Pamiętają, żeby dziecko przywieźć na sobotnie spotkanie, żeby tak zaplanować niedzielę, aby być na Mszy św. o 11 i odpowiednio wcześniej przyjechać do kościoła.

Troska

Proboszcz parafii, znany od lat z prowadzenia wspólnot dla dzieci i młodzieży, zauważa, że zdarza się czasami, iż to właśnie najmłodsi, zaangażowani w Kościele, motywują rodziców do przyjścia na Mszę św. z udziałem dzieci. Przyznaje, że uczył się prowadzić grupy dziecięce i młodzieżowe w parafii na Piaskach Nowych, gdzie przed laty, jako wikariusz, zastąpił ks. Roberta Chrząszcza, który wyjechał na misje do Brazylii. Uśmiechając się, podkreśla: – To animatorzy, nauczeni przez obecnego bp. Roberta, pokazywali mi, jak się w tym odnaleźć, jak prowadzić te wspólnoty.

Gdy pytam, skąd troska o najmłodszych parafian, wyjaśnia: – Wszystko zaczyna się od formacji rodziców, ale także dzieci. One szybko sobie uświadamiają, że kościół to nie tylko budynek. Trafiając do wspólnoty, czują się częścią parafii, a relacje, które nawiązują, sprawiają, że zazwyczaj w kolejnych latach szukają grup, gdzie będą mogły się nadal formować. To cenny fundament! A nawiązując do scholi, proboszcz wymienia plusy: – Dzieci odkrywają i rozwijają swe talenty, rozpoznają powoli powołanie, a ponadto w parafii tworzy się pewna relacja między nimi.

Wdzięczność

Schola aktywnie uczestniczy także w wielkopostnych Drogach Krzyżowych. Ich śpiew towarzyszy rozważaniom czytanym przy kolejnych stacjach. – W dobie gier komputerowych, nieraz bardzo brutalnych, wprowadzających zamieszanie w umysłach i emocjach dzieci, poznawanie historii męki i śmierci Pana Jezusa jest bardzo ważne – przekonuje ks. Kozina. Zaznacza: – Jeśli dziecko uświadomi sobie, co Pan Jezus dla nas zrobił 2 tys. lat temu, jak bardzo cierpiał za nas – co uczynił z miłości do każdego z nas na krzyżu, to w dziecku – mam nadzieję – zrodzi się poczucie wdzięczności dla Boga. A to ma wpływ na nasze życiowe wybory i decyzje.

2025-03-18 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ubogacić się duchowo

Niedziela małopolska 11/2024, str. I

[ TEMATY ]

Nowy Targ

Szymon Pyzowski

W finałowej scenie pojawia się także Zmartwychwstały

W finałowej scenie pojawia się także Zmartwychwstały

To im pomaga zrozumieć i przeżywać wielką tajemnicę naszego zbawienia – zauważa ks. Jan Karlak.

W sobotę 9 marca w sanktuarium św. Jana Pawła II w Nowym Targu odbyła się premiera przedstawienia pt. Zbawienie przyszło przez krzyż w reżyserii Piotra Piechy.
CZYTAJ DALEJ

Góra Igliczna. Najświętsza Maryja Panna - Przyczyna naszej radości

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

Matka Boża Śnieżna - Przyczyna naszej Radości - Góra Igliczna

W malowniczym zakątku południowo – zachodniej Polski, w Sudetach, na terenie diecezji świdnickiej, pod samym szczytem Góry Iglicznej, skąd rozpościera się przepiękna panorama na Góry Bystrzyckie, Orlickie, a w oddali również na Stołowe i Sowie oraz wspaniały widok na Masyw Śnieżnika i Kotlinę Kłodzką, w późnobarokowej świątyni z końca XVIII w., króluje Matka Boża czczona jako Przyczyna Naszej Radości „Maria Śnieżna”.

Dzieje Sanktuarium sięgają czasów, kiedy to Śląsk należał do Austrii, a ludność Ziemi Kłodzkiej pielgrzymowała do austriackiego sanktuarium Matki Bożej w Mariazell. W 1742 roku, w wyniku działań wojennych hrabstwo kłodzkie przechodzi pod panowanie Prus. Dla ówczesnych mieszkańców tego regionu Kotliny Kłodzkiej pojawiają się trudności z przekroczeniem granicy austriacko – pruskiej, celem pielgrzymowania do sanktuarium w Mariazell. Wówczas to mieszkaniec wioski Wilkanów, miejscowości u podnóża Góry Iglicznej, Krzysztof Veit, wracając w 1750 r. z pielgrzymki do Mariazell, przyniósł jako pamiątkę, wykonaną z drewna lipowego, ludową kopię figury Matki Bożej z alpejskiego sanktuarium. Za zgodą swojego brata, mężczyzna mieścił figurę na stoku Góry Iglicznej, gdzie znajdowało się ich pole. Nikt wtedy nie myślał o budowie sanktuarium. Ustawiona pod konarem rozłożystego buka figurka, miała jedynie przypominać austriackie sanktuarium w Mariazell.
CZYTAJ DALEJ

Od zaprzysiężenia Wałęsy wszyscy prezydenci RP mieli kapelanów - wspólnym mianownikiem wspieranie duchowe głowy państwa

2025-08-05 07:17

[ TEMATY ]

prezydent

kapelan

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Zbigniew Kras - kapelan prezydenta Andrzeja Dudy

Ks. Zbigniew Kras - kapelan prezydenta Andrzeja Dudy

Od zaprzysiężenia Lecha Wałęsy wszyscy prezydenci mieli kapelanów. Szczegółowy zakres obowiązków każdego z nich ustalał prezydent. Wspólnym mianownikiem było wspieranie duchowe głowy państwa i sprawowanie sakramentów w prezydenckiej kaplicy.

W sobotę prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował, że funkcję jego kapelana będzie pełnił ks. Jarosław Wąsowicz – salezjanin, historyk i organizator Ogólnopolskiej Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję