Proaborcyjne środowiska mówią, że otworzyły pierwszą w Polsce przychodnię aborcyjną. Jak to możliwe w państwie, w którym aborcja jest nielegalna i dopuszczalna jedynie w dwóch, bardzo zawężonych przypadkach?
Oficjalnie na ul. Wiejskiej ma działać sklep, w którym można sobie kupić proaborcyjną odzież, a w środku nie ma ani jednego lekarza ginekologa. Jedynie marketingowo ma to być „przychodnia”, która będzie pomagać w zabijaniu dzieci. Powód jej powstania to zbieranie środków finansowych z Polski i ze świata na proaborcyjną działalność jej twórców. – Wszczęcie postępowania karnego powinno być w tym przypadku oczywistą konsekwencją. Takie zawiadomienie zostało już przez nas wysłane do prokuratury – mówi mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
Pomóż w rozwoju naszego portalu