Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” – to słowa, które stały się myślą przewodnią homilii wygłoszonej przez abp. Adama Szala podczas archidiecezjalnych obchodów Światowego Dnia Chorego. 9 lutego w kościele św. Małgorzaty i św. Walentego w Wysokiej Łańcuckiej została odprawiona uroczysta Eucharystia, połączona z nabożeństwem lourdzkim i udzieleniem sakramentu chorych, której przewodniczył metropolita przemyski. Podczas homilii abp Szal przypomniał, że Chrystus zaprasza do siebie każdego człowieka: – Zaprasza zdrowych i chorych, utrudzonych pracą, chorobą, osamotnieniem, utrudzonych także obowiązkami, wynikającymi z realizacji ich powołania, także utrudzonych niepewnością jutra.
Uchwycić się kotwicy
Arcybiskup podkreślił, że Ewangelia pokazuje, że chorzy i cierpiący zawsze byli ważni dla Jezusa: – Widzimy, jak przygarniał chorych, cierpiących, jak oświeca ich życie, umacnia, poucza, uzdrawia na duszy i na ciele. Chrystus przeszedł, dobrze czyniąc, a ewangelista św. Łukasz tak bardzo plastycznie mówi, że o zachodzie słońca, ludzie prowadzili do Jezusa cierpiących, a on modlił się nad nimi, wkładał ręce i uwalniał od choroby czy od grzechu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Metropolita przemyski nawiązał także do trwającego w Kościele Roku Jubileuszowego i zaproszenia Ojca Świętego, byśmy byli pielgrzymami nadziei. – Papież w bulli ogłaszającej Rok Jubileuszowy nawiązał do słów autora natchnionego, który przemówił do nas w drugim czytaniu, do autora Listu do Hebrajczyków, który mówił, że symbolem nadziei jest kotwica. Napisał, że obraz kotwicy jest bardzo sugestywny. Ojciec Święty mówi, że bardzo ważne jest to, aby uchwycić się tej kotwicy, a tą kotwicą, tą nadzieją jest nie kto inny, jak Chrystus. Dlatego papież zachęca, abyśmy wpatrywali się w Chrystusa i prosili Go o pomoc, byśmy poszli do Niego, przyjmując Eucharystię, adorując Go, przeżywając pierwsze piątki miesiąca, łącząc swoje cierpienia i trudy z cierpieniami Chrystusa.
Z dobrego serca
Podczas homilii hierarcha poświęcił czas także św. Walentemu, patronowi chorych i drugiemu patronowi świątyni w Wysokiej Łańcuckiej: – Dobrze się stało, że dzisiaj będzie poświęcona figura św. Walentego, która jest przed nami i zostanie umieszczona w wyremontowanej niedawno kaplicy. Będzie to szczególne miejsce, do którego można będzie przyjść i prosić św. Walentego, aby orędował za nami. On poznał naukę Chrystusa, także i to wezwanie mówiące o tym, aby pamiętać o chorych i cierpiących, by uczeń Chrystusa, chrześcijanin pamiętał o tym, że Chrystus jest najważniejszy, że prawdy i wiary są bardzo ważne.
Arcybiskup Szal zwrócił się też do wszystkich, którzy zajmują się chorymi w szpitalach i domach. – Jest bardzo szeroki wachlarz tych ludzi, którzy poświęcają się opiece chorym. To najbliżsi, rodzice, dzieci, to także opiekunowie, którzy w ramach różnych organizacji i stowarzyszeń troszczą się o chorych. To oczywiście lekarze, personel służby zdrowia, to wszyscy ci anonimowi ludzie, którzy na co dzień pełnią swoją funkcję, powołanie i opiekują się, wykonując swój zawód, a także z dobrego serca odwiedzają chorych, przychodzą z pociechą i trzymają za rękę umierających. Ich zawód każe im strzec życia ludzkiego i służyć mu. Służba wśród chorych to szczególny rodzaj także świadectwa naszej wiary. Człowiek chory nie powinien pozostać sam, bo samotność bardzo doskwiera, o czym zapewne wielu spośród nas tutaj obecnych doskonale wie – zaznaczył hierarcha.