W publikacji opowiadającej historię życia i posługi Sługi Bożego zamieszczono wybrane świadectwa osób, które znały go osobiście, a także opis przebiegu dochodzenia diecezjalnego, dotyczącego życia, cnót heroicznych, opinii świętości i znaków ks. Sudoła, modlitwa o jego beatyfikację oraz zdjęcia i bibliografia.
Ks. Stanisław Sudoł urodził się 16 marca 1895 r. w Zembrzy koło Raniżowa. W 1915 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. Święcenia kapłańskie przyjął 1 czerwca 1919 r. z rąk św. Józefa Sebastiana Pelczara, biskupa przemyskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jako kapłan był najpierw wikariuszem w parafii Rakszawa, potem w Wiązownicy administratorem, a następnie proboszczem. Tam również dał się poznać jako oddany duszpasterz, katecheta i budowniczy wiązownickiej świątyni. Podjął się także budowy kościoła w Manasterzu i był współinicjatorem budowy świątyni w Szówsku. Utrudzony pracą i doświadczony ciężką chorobą przeszedł poważną operację. Zmuszony był opuścić Wiązownicę w związku z istniejącymi tam napięciami o charakterze narodowościowym.
Reklama
10 stycznia 1945 r. objął parafię w Dzikowcu. Szybko zyskał uznanie i akceptację miejscowych parafian. Od samego początku zajął się reorganizacją parafii, rozpoczynając od spraw duchowych. Zachęcał do modlitwy, uczestnictwa w niedzielnej Mszy św., w nabożeństwach, zakładał tam i prowadził grupy duszpasterskie, katechizował. Wprowadził m.in. czterdziestogodzinne nabożeństwo, głosił nauki rekolekcyjne, zachęcał do adoracji Najświętszego Sakramentu. Nie rozstawał się z konfesjonałem.
Ks. Stanisław Sudoł zakończył swoje świątobliwe życie 19 marca 1981 r. Pogrzeb odbył się 22 marca, w trzecią niedzielę Wielkiego Postu. Mszy żałobnej przewodniczył bp Ignacy Tokarczuk, a wzięły w niej udział tysiące wiernych. Pochowano go w Dzikowcu. Parafianie na jego nagrobku zamieścili wymowny napis: „Módl się za nami i ciesz się w Niebie, za wierną służbę Bogu i ludziom”.
W ciągu blisko 62 lat swej pracy duszpasterskiej wśród powierzonych mu wiernych kapłan ten dał się poznać jako niezmordowany głosiciel nauki Kościoła, patriota miłujący Ojczyznę, naród, a nade wszystko jako ludność wiejską. Był jej duszpasterzem, nauczycielem, obrońcą i rzecznikiem praw do wolności wyznania i nauki. Potrafił w każdej sytuacji wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi, umacniać w nadziei oraz wspomagać duchowo i materialnie. Był, jak wspomina wielu znających go, człowiekiem nieprzeciętnym. Na wszystkich placówkach, w których pracował, pozostawił żywą pamięć o sobie.
Jego imieniem nosi dzikowieckie gimnazjum i Zespół Szkół w Wiązownicy. Był człowiekiem i kapłanem żyjącym w całej pełni wiarą, która była dla niego nie tylko najważniejszym drogowskazem życiowym, ale także siłą, radością i nadzieją mimo licznych cierpień. Był pobożny, gorliwy, a przede wszystkim bardzo sumienny. Osoby, które miały okazję go poznać, uważają go za autentycznego świadka wiary.
Dokładnie w 33. rocznicę jego śmierci, 19 marca 2014 rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Obecnie trwa dochodzenie diecezjalne, którego celem jest zebranie wszystkich środków dowodowych odnoszących się do życia, działalności, śmierci, opinii świętości i fundamentu tej opinii, tzn. heroiczności cnót kandydata na ołtarze oraz zebranie dowodów ewentualnych cudów.