Reklama

Na krawędzi

Polska tożsamość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak się złożyło, że w kilku różnych gronach miałem okazję rozmawiać o polskiej tożsamości. Jedni zastanawiali się, co się mianowicie na nią składa, inni wołali, że w zjednoczonej Europie ta tożsamość jest zagrożona, jeszcze inni krzyczeli, że właściwie nie ma czego bronić, bo z tej polskości więcej wad narodowych pozostało niż cech pozytywnych. Ci ostatni przytaczają chętnie wyniki badań opinii publicznej, z których jasno wynika, że sami Polacy swoje instytucje państwowe cenią bardzo nisko, oskarżają je o nieuczciwość i niewydolność, jednocześnie z uznaniem myśląc o instytucjach europejskich.
Kiedy na warsztatach dla żołnierzy polskich i niemieckich pytałem o stereotyp Polaka w Polsce i w Niemczech, okazało się, że najprzychylniej przez obie strony (!) przyjęty był stereotyp: "pijany jak Polak". To by miała być polska tożsamość? Obraźliwe i nieprawdziwe... Ale gdy posłuchać, co Polacy mówią o sobie i o tym, co dzieje się w Polsce, to ustawicznie słychać narzekanie: "a u nas w Polsce...". Jak ktoś chce coś udowodnić, wówczas mało się koncentruje na pozytywnych argumentach - starczy, że powie, że tak jest w "cywilizowanym świecie". To znaczy: "gdzie indziej - nie w Polsce". Chyba nikt tak źle nie mówi o Polakach jak my sami - a równocześnie wołamy, że nie chcemy utracić naszej tożsamości. Można by zapytać - po co, skoro taka zła?
Co składa się na polską tożsamość, co buduje naszą swoistość, do jakich - przecież dobrych - cech naszego narodu możemy z dumą się odwoływać? Pewnie nie o wszystkich powiem, ale dla mnie trzy są wartości w naszym narodzie, które mnie budują. To rodzina, chrześcijaństwo przeżywane poważnie i cierpienie przyjmowane jako wartość. Jednocześnie wiem, że wszystkie te trzy cechy są dziś mocno kontestowane.
Rodzina - mówimy dziś o kryzysie rodziny, o wzroście liczby rozpadających się rodzin, o spadku liczby urodzeń, o mnożącej się liczbie rodzin niepełnych. I wszystko to, niestety, prawda - ale ostatni spis powszechny przyniósł też trochę pokrzepiających wiadomości. Oto na tle Europy polska rodzina jest wyjątkowo trwała, jest miejscem kształtowania dobrych postaw. Jest też rodzina dla bardzo wielu Polaków tematem, z którym chcą wejść do Europy, chcą bronić małżeństwa, prawa poczętych dzieci do życia, prawa rodziców do wychowywania zgodnie z ich systemem wartości, prawa dzieci do dobrego wychowania... Polska kultura tworzyła się w rodzinie i ciągle jest bardzo rodzinna.
Chrześcijaństwo. Mówią dziś, że Polacy są religijnie bardzo powierzchowni, że Papieżowi klaszczą, ale go nie słuchają, że statystycznie rośnie liczba zachowań, o których Kościół mówi, że są grzeszne. To wszystko prawda, ale kto policzy te dziesiątki i setki tysięcy osób i rodzin, dla których nauka Kościoła jest drogowskazem i największym wyzwaniem? Którzy zmagają się ze swoją słabością, upadają, wstają i idą dalej.
Cierpienie samo w sobie wartością nie jest, nie należy się w nie pchać. Ale gdy już jest, gdy przychodzi - można je przyjąć jak krzyż prowadzący do zwycięstwa. To przekonanie jest w nas bardzo głęboko, pamiętam choćby z czasów stanu wojennego. A i dziś żadna przegrana w walce o słuszną sprawę nie załamie Polaka.
Takie trzy cechy widzę, tych chcę bronić, bo są wielkie. A jakie są inne? Co jeszcze nas, Polaków, cechuje, może wyróżnia? Z czym do Europy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ

Lublin: Eucharystia i bierzmowanie w szpitalu dziecięcym

2025-02-06 17:47

[ TEMATY ]

Lublin

bierzmowanie

szpital dziecięcy

Adobe Stock

W kaplicy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie odbyła się dziś uroczysta Eucharystia z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Chorego, obchodzonego corocznie 11 lutego. To wyjątkowe wydarzenie zgromadziło dyrekcję szpitala, lekarzy, pielęgniarki, personel medyczny oraz pacjentów, którzy modlili się o zdrowie, siłę i duchowe wsparcie dla chorych dzieci oraz ich rodzin. Pracownicy Caritas Archidiecezji Lubelskiej wręczyli dzieciom drobne upominki z okazji zbliżającego się święta.

Msza święta była okazją do refleksji nad cierpieniem i nadzieją, a także wyrazem solidarności z chorymi dziećmi oraz wdzięczności wobec społeczności szpitalnej. W homilii abp Stanisław Budzik mówił o znaczeniu empatii, troski oraz duchowego wsparcia, które - w połączeniu z zaawansowaną medycyną - są kluczowe w procesie leczenia.
CZYTAJ DALEJ

Caritas prowadzi 247 hospicjów. Kontrakty z NFZ pokrywają tylko część wydatków

2025-02-07 09:15

[ TEMATY ]

NFZ

hospicja

Caritas Polska

opieka długoterminowa

Adobe Stock

Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów placówek prowadzonych przez Caritas

Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów placówek prowadzonych przez Caritas

30 tys. pacjentów w Polsce jest pod opieką Caritas Polska. Organizacja prowadzi 185 placówek opieki długoterminowej i 62 placówki opieki hospicyjnej i paliatywnej. Roczne utrzymanie hospicjów to ponad 400 mln zł. Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.

W tym roku 33. Światowy Dzień Chorego obchodzony będzie 11 lutego pod hasłem "+Nadzieja zawieść nie może+ i umacnia nas w ucisku".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję