SZTUCZNA INTELIGENCJA
Ważny dokument
Dykasteria Nauki Wiary oraz Dykasteria ds. Kultury i Edukacji opublikowały 28 stycznia – we wspomnienie liturgiczne św. Tomasza z Akwinu, jednego z największych myślicieli nie tylko w historii chrześcijaństwa, ale i w historii ludzkości – notę Antiqua et nova na temat zależności między sztuczną inteligencją (AI) a inteligencją ludzką. Nie należy traktować AI jako osoby, nie należy jej ubóstwiać ani pozwalać, by zastąpiła relacje międzyludzkie, lecz powinna być wykorzystywana „jedynie jako narzędzie uzupełniające ludzką inteligencję” – czytamy w dokumencie. Jest on skierowany do rodziców, nauczycieli, kapłanów, biskupów i wszystkich powołanych do wychowania i przekazywania wiary, a także do tych, którzy uznają konieczność rozwoju naukowego i technologicznego „w służbie osoby i dobra wspólnego”. Nota została zatwierdzona przez papieża Franciszka.
Na uwagę zasługuje cały dokument. Z kilku powodów. Po pierwsze – dlatego, że AI wkroczyła już do naszego życia i zaczyna dominować w kolejnych obszarach. Wiąże się to z czekającymi nas w niedalekiej przyszłości ogromnymi cywilizacyjnymi zmianami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po drugie – dlatego, że brakuje refleksji nad moralnym wymiarem tego zjawiska, co stara się uzupełnić ten dokument. AI jest rzeczywistością, jak zresztą prawie wszystko, co ludzkie, ambiwalentną. Uchyla nieba, ale może zgotować również piekło. I to właśnie na te zagrożenia stara się zwrócić uwagę nota. Które z nich są najważniejsze?
Dokument nie zaprzecza, że AI może wprowadzić „ważne innowacje” w różnych dziedzinach, ale może również pogłębić zjawiska marginalizacji, dyskryminacji, ubóstwa, „wykluczenia cyfrowego” i nierówności społecznych. Ogromna władza, jaką daje AI, jest skupiona w rękach kilku najpotężniejszych na świecie firm. Dokument zwraca też uwagę na to, że AI może służyć do zabijania na niespotykaną dotąd skalę. Skutki zastosowań AI obejmują także nasze życie codzienne. Może ona pomagać w pracy, ale służąc jako doskonalsze narzędzie kontroli, może wręcz „obniżać kwalifikacje pracowników, poddawać ich automatycznemu nadzorowi oraz sprowadzać ich role do sztywnych i powtarzalnych funkcji”. Będzie miała również wpływ na nasze zdrowie, edukację dzieci, prywatność i wiele innych obszarów.
W przeddzień ogłoszenia noty, pewnie przypadkowo, spektakularnie dołowały akcje jednej z kluczowych, jak się do tej pory wydawało, firm technologicznych dla rozwoju AI. Spadki zostały wywołane ogłoszeniem sukcesu innego big techa, tym razem z Chin, które bez kluczowego komponentu z USA – zakaz eksportu – zdołały wytrenować AI znacznie mniejszym kosztem. Trwa wyścig. Oby nie był to wyścig w trenowaniu potworów.
SPOTKANIE MŁODYCH
W poszukiwaniu sensu
Reklama
Po raz pierwszy młodzież z Izraela, Palestyny i USA przybyła do Watykanu, aby wziąć udział w jedynym w swoim rodzaju spotkaniu międzyreligijnym. Odbyło się ono w dniach 2-5 lutego pod hasłem „Meaning Meets Us”, a jego organizatorami są: międzynarodowy ruch edukacyjny Scholas Occurrentes, watykański Uniwersytet Sensu, Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie, inicjatywa Middle Meets i amerykański Uniwersytet Notre Dame. W naszym podzielonym i spolaryzowanym świecie wydarzenie to jest odpowiedzią na kryzys sensu, w tym celu propagowane są edukacja i spotkanie jako podstawowe narzędzia zrozumienia i pokoju. Spotkanie odbywało się w Watykanie i w innych miejscach Rzymu. Jego uczestnicy – muzułmanie, żydzi i chrześcijanie – wzięli udział w różnych działaniach edukacyjnych i artystycznych. Zdrowa edukacja i osobiste spotkanie są jedyną szansą na sklejenie porozrywanego świata. Niestety, to zadanie jest bardzo trudne, bo zamiast solidnej edukacji mamy bańki social mediów, które w większości przypadków stają się więzieniem bez krat.
PROCES BEATYFIKACYJNY
Nowy kandydat na ołtarze
Pierwsza sesja trybunału w procesie beatyfikacyjnym o. Józefa Andrasza, jezuity (na zdjęciu), odbyła się 1 lutego w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich. Tym samym proces został oficjalnie rozpoczęty. Ojciec Andrasz znany jest jako spowiednik świętych. Pełnił posługę spowiednika św. Faustyny Kowalskiej przez ponad 2,5 roku, a po jej śmierci realizował jej posłannictwo i gromadził jej zapiski. Był także spowiednikiem m.in. bł. Anieli Salawy, bł. Marii Klemensy Staszewskiej, sługi Bożej Pauli Zofii Tajber, s. Kaliksty Piekarczyk. Zmarł 1 lutego 1963 r. – Ojciec Józef Andrasz w swej posłudze odznaczał się wielką pasją dla Boga i Jego Kościoła, sam prowadząc głębokie życie duchowe, które wyrastało z jego ćwiczeń duchowych według św. Ignacego Loyoli. Pomagał innym osobom, szczególnie konsekrowanym, wzrastać w świętości – powiedział o kandydacie na ołtarze o. Jarosław Paszyński, prowincjał jezuitów. To kolejna osoba związana z tajemnicą Bożego Miłosierdzia – niczym iskra wyszło ono z Polski i nieustannie zapala ogniska miłosierdzia w świecie – która prawdopodobnie trafi do grona wyniesionych ku chwale ołtarzy. To kolejny dowód na to, że Boże Miłosierdzie jest nieskończone.
W SŁUŻBIE LUDZIOM
Papież do kościelnych sędziów
Franciszek w ostatni dzień stycznia przyjął na audiencji Trybunał Roty Rzymskiej z okazji inauguracji Roku Sądowego. W przemówieniu nawiązał głównie do podstawowego zadania kanonicznego systemu sądowniczego, którym jest weryfikacja ważności lub nieważności małżeństwa. Kilkakrotnie przypominał sędziom kościelnym, że ludziom należy pomagać, by mogli przejść tę drogę w sposób możliwie najsprawniejszy. Wskazał na konieczność szybszych i prostszych procesów, aby „opóźniona definicja wyroku” nie powodowała, że „serca wiernych, którzy oczekują wyjaśnienia swojego stanu, pozostaną długo przygnębione ciemnością wątpliwości”. W procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa wiele się w ostatnich latach zmieniło. Kierunek tych zmian jest jeden: uproszczenie procesów po to, by stały się dostępniejsze. To wszystko w służbie ludziom, którzy przeżywają dramat i „którzy mają prawo do wnikliwego rozpatrzenia swoich spraw, nawet jeśli otrzymują odpowiedź negatywną”.