"Będzie to wydarzenie o charakterze sportowo-religijnym, które w sposób nowoczesny przekazuje światu orędzie Bożego Miłosierdzia. Głównym kierunkiem „Biegu” jest Serce Jezusa - wyjaśniał przed pierwszym biegiem pomysłodawca „Biegu do Serca” w diecezji świdnickiej. "W czasie «Biegu » pragniemy wsłuchiwać się w rytm Serca Jezusa i wołać «Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serca nasze według serca Twego»" - dodaje.
Idea biegu ściśle wiąże się z Jubileuszem Miłosierdzia, a także z przekazem ewangelicznym. "Na płaszczyźnie miłosierdzia wiary nie jest łatwo wybaczać, nie jest łatwo się modlić, nie jest łatwo być miłosiernym tak jak Bóg - mówi KAI pomysłodawca - Jezus powiedział błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Tak samo jak w biegu trzeba się napocić, żeby osiągnąć sukces. Myślę, że to miał na myśli papież Franciszek, mówiąc o byciu atletami Chrystusa, aby nie poprzestawać na małych rzeczach, lecz aby ciągle iść w górę. Myśl papieża nawiązała do ducha ewangelicznego i św. Pawła, który mówi "w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem" - dodaje Jarosław Komorowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Pierwszy "Bieg do Serca" Jarosław Komorowski zorganizował we współpracy z ks. Mateuszem Urdzelą. "Bieg od strony nazwy i idei tworzył się w mojej głowie poprzez modlitwę. Jest on owocem rozważania przez dwa lata tekstów papieża Franciszka ze Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janerio" - mówi inicjator. Organizacja, jak mówi pomysłodawca, wymaga wiele zaangażowania, dlatego poszukują ludzi, którzy zechcą wesprzeć przedsięwzięcie.
"Pragniemy, aby Bieg odbył się w całej Polsce. Z tego też powodu potrzebujemy księży czy też osób świeckich, które będą chciały podjąć się zadania organizacji i koordynowania projektu w skali regionalnej" - mówi Komorowski.
Organizatorzy Biegu chcą go wpisać w szerzenie kultu miłosierdzia w całej Polsce. "Chcemy, aby ten nasz bieg wpisywał się w tę piątą formę kultu - informuje organizator. - Pragniemy dotrzeć do wielu ludzi. Myślimy, żeby to była taka sprytna forma. Wielu ludzi, którzy przyszli na bieg, zjawili się tu dla sportu czy dla rozrywki. Zostali jednak i pomodlili się koronką do Bożego miłosierdzia. Pan Jezus mówił by być łagodnym jak gołąb, a sprytnym jak lis. Ten bieg ma być takim sprytnym, przemyślnym, Bożym zaproszeniem, przez które mam nadzieję ludzie, który tutaj przyjdą spotkają Pana Jezusa. Chcemy docierać do ludzi z orędziem miłosierdzia w sposób szczególny w Roku Miłosierdzia i czasie przygotowań do ŚDM - dodaje.
Wszyscy uczestnicy Biegu otrzymają medale. "Najważniejsze dla nas było to, że medal nie miał sławić biegnących, ale miał sławić Pana Boga i to się udało. Medal po poświęceniu stał się koronką do Bożego miłosierdzia. Chcemy, żeby medal w przyszłym roku miał kształt konturów Polski z racji, iż mamy 1050-lecie chrztu Polski. Będzie on nadal opatrzony w dziesięć wypustek i krzyżyk i będzie pełnił funkcję koronki."
W rozmowie z KAI Jarosław Komorowski informuje, że zostały poczynione kroki w stronę utworzenia Fundacji "Bieg do Serca". Forma fundacji pomoże organizatorom w organizacji różnych imprez, umożliwi ona zabieganie o różnego rodzaju dofinansowania. "Fundacja "Bieg do Serca" będzie miała na celu szerzenie kultury chrześcijańskiej w wymiarze katolickim. - komentuje inicjator - Będzie miała ona na celu organizację różnych imprez religijnych m.in. bieg do serca, bieg obrońców Westerplatte odbywający się 4 i 6 września, marzy się nam też organizacja inscenizacji męki Pańskiej w wymiarze lokalnym w Kłodzku. Chcemy też zająć się propagowaniem szlaków papieskich w diecezji świdnickiej. Nie chcemy zaczynać od wielu rzeczy, lecz od kilku. Najważniejszymi będą dla nas imprezy o charakterze preewangelizacyjnym. Chcemy łączyć sport z wiarą, kulturę z wiarą" - dodaje.
Pierwszy Bieg do Serca odbył się 12 kwietnia 2015 roku w Kłodzku oraz w Złotym Stoku. W Kłodzku biegło 420 uczestników oraz 40 więźniów, którzy biegali po deptaku. W Złotym Stoku wzięło udział 60 osób.