Warsztaty odbyły się w Drohiczynie 23 listopada. Okazją było liturgiczne wspomnienie patronki muzyki kościelnej – św. Cecylii, które przypadało dzień wcześniej. Spotkanie rozpoczęło się w auli Wyższego Seminarium Duchownego. Po krótkim powitaniu i przedstawieniu prowadzących przez ks. Mateusza Gołosia, dyrygent Teresa Kmieć otworzyła spotkanie muzyczne rozśpiewaniem grupy i ćwiczeniami emisji głosu. Te techniczne przygotowania pozwoliły lepiej opanować materiał muzyczny i rozwijać swoje umiejętności wokalne. Następnie uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy głosowe i rozpoczęli indywidualne próby w salach muzycznych. Każda z grup ćwiczyła swoje partie pod okiem profesjonalistów: Teresy Kmieć, Sylwii Niewierowskiej, ks. Mateusza Gołosia oraz ks. Błażeja Samociuka. Dzięki zaangażowaniu prowadzących i uczestników przygotowania przebiegły w atmosferze skupienia i współpracy.
Reklama
Po półtoragodzinnych zajęciach grupowych wszyscy powrócili na aulę, gdzie pod kierunkiem Teresy Kmieć złączyli swoje głosy w harmonijnej całości, wykonując utwory adwentowe. Ćwiczenia trwały kilka godzin i obejmowały m.in. pieśni U Ciebie Boże oraz Nabierzecie ducha. Warsztaty były nie tylko czasem pracy nad techniką śpiewu, lecz także okazją do wymiany doświadczeń i budowania relacji w duchu wspólnoty. Po próbach wszyscy uczestnicy udali się do seminaryjnego refektarza na obiad. Wspólny posiłek oraz rozmowy przy kawie stworzyły przestrzeń do dzielenia się wrażeniami i refleksjami z warsztatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kulminacyjnym punktem „Cecyliady” była uroczysta Msza św. w katedrze Trójcy Przenajświętszej w Drohiczynie. Podczas liturgii, której przewodniczył bp Piotr Sawczuk, uczestnicy mieli okazję wykorzystać zdobyte umiejętności, czynnie włączając się w śpiew. W kazaniu biskup podkreślił fundamentalne znaczenie muzyki w liturgii, przypominając, że jest ona nieodłącznym elementem celebracji. – Nie oprawiamy liturgii, ale ją śpiewamy. Liturgia z natury swej jest nie tylko otwarta na muzykę, lecz wręcz się jej domaga. Muzyka w liturgii nie jest jej oprawą, ale integralnie wiąże się z celebracją świętych obrzędów – powiedział biskup. Jak zauważył, śpiew liturgiczny jest swego rodzaju charyzmatem, czyli darem Ducha Świętego. Jest językiem komunikowania się z Bogiem i z braćmi.
Dzień zakończył się w atmosferze wdzięczności, refleksji i radości ze wspólnie przeżytego czasu. „Cecyliada” nie tylko zjednoczyła uczestników, ale także ukazała, jak wielką wartość ma muzyka w duchowym przeżywaniu liturgii.