Za pozwolenie na organizację balu Wszystkich Świętych zamiast balu halloween zasłużona dyrektorka z wieloletnim stażem, dostała naganę. Nikogo w kuratorium oświaty nie interesowało, że szkoła podstawowa miała bardzo dobre osiągnięcia w nauce i renomę w całej dzielnicy. Wystarczyło zgłoszenie jednego z rodziców, któremu bal Wszystkich Świętych nie przypadł do gustu.
Inną zmianą w edukacji jest odwołanie konkursu o Prymasie Tysiąclecia kard. Stefanie Wyszyńskim. Mazowiecka kurator oświaty Wioletta Krzyżanowska podjęła decyzję, by przerwać tradycję, w której uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych z całego województwa mogli brać udział od 18 lat. Zamiast konkursu kurator Krzyżanowska zainaugurowała razem z fundacjami środowisk homoseksualnych obchody „tęczowego piątku” dla dzieci ze szkół podstawowych od 13. roku życia. – Młodzi ludzie oswajani są z przekazem, że skłonności homoseksualne oraz związki pomiędzy osobami tej samej płci są czymś rzekomo zupełnie naturalnym, a nawet powszechnym. Ci, którzy, tego rodzaju preferencje w sobie „odkryją”, zachęcani są do afirmowania tej skłonności i afiszowania się z nią – podkreśla Marek Puzio, analityk Centrum Badań i Analiz Ordo Iuris.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z progresywnych poglądów obyczajowych znany jest od wielu lat. Jako jeden z pierwszych polityków Platformy Obywatelskiej brał udział w paradach równości. Twardym krokiem polityki społecznej miasta w kierunku tych środowisk było podpisanie w 2019 r. „Deklaracji LGBT+”. Sygnatariuszem deklaracji było dotowane przez ratusz stowarzyszenie „Miłość Nie Wyklucza”, które w swoich homoseksualnych postulatach ma nie tylko związki partnerskie osób tej samej płci, ale także możliwość zawierania „małżeństw” i adopcji przez nie dzieci. W ramach deklaracji miała być wprowadzona progresywna seksedukcja, ale po protestach społecznych nic z tego nie wyszło.
Najwięcej kontrowersji wywołało ostatnie zarządzenie prezydenta ws. świeckości urzędu, które powinny być neutralne, a więc nie mogą w pomieszczeniach miejskich budynków wisieć krzyże. Zarządzenie Trzaskowskiego nakazuje usunięcie nie tylko krzyży, ale także obrazów świętych, wizerunków patronów i innych symboli religijnych ze ścian i biurek pracowników warszawskich urzędów. Po za tym zakazany jest też np. tradycyjny opłatek dla pracowników, bo wszelkie wydarzenia organizowane przez urzędy stolicy mają mieć „charakter świecki, tzn. nie zawierający elementów religijnych, np. modlitwy, nabożeństwa, święcenia”.
W kolejnych tygodniach prezydent Warszawy tłumaczył się, że jednak krzyże nie będą usuwane. Przekaz miał być niejednoznaczny i bardziej miękki, bo sprawa krzyży szkodziła mu w aspiracjach do kandydowania na prezydenta Polski. Niestety, te sugestie nie dotarły do władz dzielnicy Włochy, bo krzyż z sali posiedzeń został usunięty na przełomie sierpnia i września. – Wykonujemy jako urząd zarządzenie pana prezydenta. Urząd jest miejscem świeckim – mówił wiceburmistrz dzielnicy Dominik Wymysłowski z Platformy Obywatelskiej.
Na Trzaskowskiego znów posypała się krytyka ws. usuwania krzyży. Jako kandydat na prezydenta RP musi uzyskać poparcie większości wyborców z całej Polski, a więc w ramach prekampanii wyborczej krzyż powrócił na ścianę urzędu przed sesją rady Dzielnicy Włochy 15 października.