Reklama

Niedziela Częstochowska

Spotkanie z Matką

Chciałbym, żeby rodziny w naszej parafii stały się domowymi Kościołami – powiedział Niedzieli ks. Jerzy Kuliś, proboszcz parafii św. Jerzego w Porębie.

Niedziela częstochowska 47/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Poręba

Krzysztof Iwan

Peregrynacja to dla parafian przeżycie duchowe i historyczne

Peregrynacja to dla parafian przeżycie duchowe i historyczne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia 15 października przeżywała peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. – Dla naszej parafii to pierwsze nawiedzenie obrazu Matki Bożej, ale dla mnie to drugie nawiedzenie. Pierwszy raz przeżywałem to wydarzenie w parafii w Koziegłowach, miałem wówczas osiem miesięcy kapłaństwa. A jeszcze wcześniej przeżywałem nawiedzenie w rodzinnej parafii. Wówczas bp Stefan Bareła podziękował parafii, że z niej wychodzi kapłan – wspominał ks. Kuliś.

– Po pięciu latach kapłaństwa przyszedłem pracować do Poręby. Wówczas też powstała myśl, by utworzyć punkt katechetyczny jako fundament przyszłej parafii. Wszystko zaczęło się 15 lipca 1985 r. Budowa szła bardzo szybko. Przy ogromnym zaangażowaniu ludzi kościół został wybudowany w ciągu jednego roku – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego parafia jest pod wezwaniem św. Jerzego? – W tym roku, w którym przyszedłem do Poręby, zamordowano ks. Jerzego Popiełuszkę. Parafianie wystąpili do biskupa z prośbą, aby nasza parafia nosiła imię św. Jerzego, patrona ks. Popiełuszki. Przed świątynią stoi pomnik kapelana „Solidarności”, który trzyma w ręku krzyż i głosi słowo Boże. W świątyni jest też witraż, na którym są wizerunki trzech wielkich Polaków: Jana Pawła II, kard. Stefana Wyszyńskiego i ks. Jerzego Popiełuszki – wyjaśnił ksiądz proboszcz.

Maryja przyszła do rodzin

Reklama

Łucja i Krzysztof Iwanowie przygotowywali się do peregrynacji od dłuższego czasu. – Dla mnie bardzo ważne były misje, cały czas przygotowania na przyjście Maryi. Trzeba dziękować za wszystko, co otrzymaliśmy od naszej Mamy. Taka jest potrzeba mojego serca. Zawsze, kiedy było ciężko w naszym życiu, to wspólnie z mężem szliśmy do Maryi po pomoc – podzieliła się świadectwem p. Łucja.

– Do peregrynacji w naszej rodzinie przygotowywaliśmy się oczywiście przez modlitwę. Muszę też powiedzieć, że bardzo przydały nam się spotkania rady parafialnej, które wprowadzały nas w kolejne etapy peregrynacji. Dla mnie osobiście ważne było też czuwanie jasnogórskie, w którym uczestniczyłam. Ciągle przed oczami i w sercu miałam dzień 15 października, w którym spotkam się z naszą Mamą. Ona nigdy nie zostawia swoich dzieci bez łaski, o którą Ją proszą. Mam taką radość w sercu wynikającą z tego, że o cokolwiek Maryję poproszę, to Ona pomaga – kontynuowała.

– Myślę, że w naszej rodzinie jesteśmy w takim momencie, że możemy tylko dziękować Maryi. Zawsze, w każdej sytuacji czuliśmy, że mamy opiekę i pomoc od Maryi. Kiedy pojawiały się sytuacje podbramkowe, beznadziejne, to zawsze na naszej drodze stawała osoba, która wskazywała nam na Matkę Bożą. Teraz więcej prosimy dla innych o potrzebne łaski, a za te udzielone nam stale dziękujemy – podkreślił p. Krzysztof. I dodał: – Kiedy się wierzy, to łatwiej się żyje.

Siła świadectwa

Magdalena i Piotr Konarscy z dziećmi: Matyldą, Franciszkiem, Emilią i Polą witali obraz Matki Bożej w imieniu całej parafii. Powitanie zakończyli wspólnym wołaniem: Maryjo, kochamy Cię.

Reklama

– Peregrynacja jest wyjątkowym wydarzeniem dla naszej rodziny. To jest czas, gdy dziękujemy Maryi za to wszystko, co otrzymaliśmy, a otrzymaliśmy bardzo dużo. Muszę też dać świadectwo, że gdy byłam w ciąży, Maryja była mi najbliższą osobą – powiedziała p. Magdalena.

– Oczywiście, dla nas to wielki zaszczyt, że nasza rodzina została poproszona o powitanie Maryi. Jeszcze jako młoda dziewczyna chodziłam na pielgrzymki. To był bardzo ważny dla mnie czas radości i modlitwy. Z perspektywy czasu to przyniosło dla mnie wielkie owoce duchowe, tak bardzo potrzebne w życiu. Te pielgrzymki dały mi to wszystko, co mam dzisiaj – dodała.

Zapytana o to, jak dotrzeć do młodego pokolenia z wiarą, jak mówić młodym ludziom o Bogu, odpowiedziała: – Na studiach poznałam koleżankę, z którą bardzo mocno się przyjaźnimy. Podczas studiów dużo ze sobą rozmawiałyśmy. Sama regularnie w czasie studiów chodziłam do kościoła, uczestniczyłam w rekolekcjach. Moja przyjaciółka w czasie studiów początkowo nie chodziła do kościoła. Kiedy pytała mnie, jak było w kościele, zaproponowałam jej, aby poszła ze mną na Mszę św. I poszła. Potem także wzięła udział w rekolekcjach. Później byłyśmy też razem na Lednicy. Moim zdaniem, najważniejsze jest świadectwo.

Z kolei mała Matylda na pytanie, dlaczego się modli, odpowiedziała: – Nie muszę kryć moich tajemnic przed Bogiem. Dla Franka natomiast modlitwa jest rozmową z Panem Bogiem. Franek wie, że Bóg zawsze jest w sercu człowieka.

Być bliżej Boga

Reklama

Mikołaj od 7 lat służy przy ołtarzu. W byciu ministrantem dla niego ważne jest to, że jest blisko Pana Jezusa. Uważa, że ministrantem jest się także poza kościołem. – Trzeba ciągle dawać świadectwo o Bogu – podkreślił.

Mikołaj każdego dnia modli się przynajmniej dziesiątkiem Różańca. – Czuję, że Bóg jest przy mnie. Mam nadzieję, że przybycie Maryi pomoże w nawróceniu ludzi – dodał.

Swoim świadectwem podzieliła się z nami również p. Anna. – Kiedy zmarł mój mąż i zostałam sama z dziećmi, wtedy bardziej zbliżyłam się do Kościoła, Boga i Maryi. Ona jako Matka lepiej mnie wówczas zrozumiała. Każde cierpienie otwiera bardzo mocno oczy człowieka na Boga. Ważne jest też, żeby w relacjach międzyludzkich widzieć siebie nawzajem – powiedziała.

– Młody człowiek coraz bardziej dzisiaj zostaje sam, chociaż ma internet i komórkę. Może kiedyś zrozumie, że Bóg jest potrzebny, że można z Nim porozmawiać. Warto wierzyć. Dla mnie samej już wejście do kościoła, wyciszenie się są bardzo ważne. To jest taki konieczny wypoczynek duchowy. To jest bardzo ważne zwłaszcza w naszych czasach, gdy świat jest pełen hałasu i jest szalony – zaznaczyła p. Anna.

Przy parafii działa schola „Pierwiosnki Maryi”. – Ta schola powstała tuż przed peregrynacją i jest takim pięknym owocem nawiedzenia Maryi w naszej parafii – podkreślił ksiądz proboszcz.

Mszy św. w dniu nawiedzenia przewodniczył bp Andrzej Przybylski, który podkreślił m.in., że Maryja jest naszą Matką. – Ona jest taka bliska jak matka. Ona rozumie naszą codzienność – powiedział w homilii bp Przybylski.

– Maryjo, otwieramy przed Tobą szeroko drzwi naszych domów i naszych serc. Wpatrując się w Twoje oblicze, odkrywamy, że najbliższy jest nam Twój tytuł Matki. Patrzysz na nas jako Matka zatroskana o nas i pełna miłości. Rodzina dzisiaj przeżywa wielorakie kryzysy. Dzieci i młodzież, wpatrując się w ekrany swoich smartfonów, żyją coraz bardziej w wirtualnej rzeczywistości. Ocal, Maryjo, wiarę i życie w naszych rodzinach – powitał Maryję ks. Kuliś.

2024-11-19 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski: św. Józef był czysty od egoizmu

– Jeśli człowiek nie jest obciążony sobą, jest bardzo lekki dla Boga – powiedział bp Andrzej Przybylski w parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Porębie. 19 maja przewodniczył tam Mszy św. w ramach modlitwy w kościołach stacyjnych św. Józefa w archidiecezji częstochowskiej w Roku św. Józefa.

Eucharystię koncelebrował ks. Artur Łyskowski, proboszcz parafii Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Myszkowie, który pielgrzymował do Poręby ze swoimi parafianami. W modlitwie uczestniczyli również: ks. Piotr Mizera, proboszcz parafii w Porębie wraz z wikariuszem ks. Mariuszem Bednarkiem oraz ks. Jan Niziołek, dziekan dekanatu Świętych Apostołów Piotra i Pawła Zawierciu.
CZYTAJ DALEJ

Oktawa Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

oktawa

Karol Porwich /Niedziela

W liturgii obchody Bożego Narodzenia trwają osiem dni. Oktawa (łac. octavus - ósmy) jest to czas w liturgii obejmujący ważną uroczystość i siedem dni po niej następujących. Ma ona swoją wielowiekową tradycję.

Najwcześniej w III w. powstała oktawa Zmartwychwstania Pańskiego, w czasie której odbywały się nabożeństwa i katechezy dla nowo ochrzczonych dorosłych. Po przyjęciu chrztu w Noc Paschalną konieczne było wtajemniczenie (tzw. mistagogia) w pełniejsze rozumienie tajemnicy zbawienia (co działo się w oktawie). W VII wieku ukształtowała się oktawa Bożego Narodzenia, później Bożego Ciała i Najświętszego Serca Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Projektant zabawek erotycznych dla dorosłych prezentuje szopkę na wystawie watykańskiej

2024-12-26 11:08

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Nie osłabły kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Nie tak dawno okazało się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek. Teraz Simone Legno zaprezentował swoją szopkę w ramach wystawy „100 szopek w Watykanie”.

Lovehoney zainicjowała we współpracy z Tokidoki nową serię swoich erotycznych produktów w październiku 2016 r. Pooneh Mohajer, współzałożycielka Tokidoki, stwierdziła wówczas, że nowy projekt ma na celu promowanie „znaczenia zdrowia seksualnego i ogólnego dobrego samopoczucia”. Docelowy klient to dla obu firm osoby w wieku od 18-30 ze względu na popularność w tej grupie kultury japońskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję