22 lutego mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej im. Roba Inja w Świdniku (
mieszczącym się na terenie parafii Kazimierzówka) gościli dzieci
z przedszkola działającego przy parafii pw. św. Stanisława w Lublinie.
Grupa przedszkolaków z ul. Zbożowej pod czujnym okiem wychowawczyń,
Sióstr Obliczanek, przygotowała przedstawienie teatralne, które postanowiła
zaprezentować podopiecznym świdnickiego Domu. Przyjazd dzieci zorganizował
ich katecheta, a zarazem kapelan Domu Pomocy Społecznej, ks. Wojciech
Ogrodniczuk.
Mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej jest 135 dorosłych mężczyzn,
cierpiących na zaburzenia psychiczne i fizyczne. Zajmują cztery budynki
mieszkalne, w których znajdują się odpowiednio przystosowane pokoje
pensjonariuszy oraz sale rekreacyjne, gimnastyczne, hydro i fizjoterapii.
Mężczyznami opiekuje się 65 osobowa grupa personelu, tworzona m.in.
przez pracowników społecznych, lekarzy, pielęgniarki, terapeutów,
rehabilitantów, kucharki, pracowników administracji. Nad całością
czuwa dyrektor Domu - pan Janusz Kukiełko. Dzienne zajęcia w DPS
przystosowane są do sprawności intelektualnej i ruchowej podopiecznych.
Niektórzy z nich pracują zawodowo na terenie ośrodka (kuchnia, pralnia,
portiernia), zainteresowani biorą udział w zajęciach "szkoły życia"
czy pracowni metaloplastyki. Do dyspozycji pensjonariuszy pozostawiona
jest siłownia, kawiarnia i biblioteka - po prostu w ciągu dnia każdy
może znaleźć zajęcie odpowiednie dla siebie. Raz w roku, w kwietniu,
w świdnickiej bibliotece odbywa się wystawa prac wykonanych w pracowniach
Domu Pomocy Społecznej.
Ośrodek współpracuje ze Stowarzyszeniem Integracji Społecznej,
opracowując specjalne programy pedagogiczno-kulturalne oraz przygotowując
różnego rodzaju imprezy; utrzymuje także kontakty z darczyńcami z
Holandii. Ustabilizowana sytuacja materialna Domu pozwala na rozwijanie
programów wychowawczych, których celem jest m.in. integracja z mieszkańcami
miejscowości. Często zdarza się, że pensjonariusze "wyjeżdżają" na
wakacje lub na święta dosłownie na drugą stronę ulicy, czyli są zapraszani
przez pracowników ośrodka czy też miejscowe rodziny. Do częstych
należą także imprezy integracyjne, współorganizowane przez Dom Pomocy
Społecznej, w których biorą udział rodziny pensjonariuszy.
Ważnym miejscem w ośrodku jest kaplica, która w pełni funkcjonuje
dopiero od dwóch lat. Wcześniej mieszkańcy DPS uczęszczali na Msze
św. do kościoła parafialnego w Kazimierzówce, doświadczając wielkiej
życzliwości parafian i proboszcza, ks. Eugeniusza Kościółko. Teraz
chętni mogą dwa razy w tygodniu brać udział we Mszy św. sprawowanej
w kaplicy przez kapelana ks. Wojciecha Ogrodniczuka. Mała kaplica
z trudem mieści wszystkich tych, którzy garną się do Jezusa. A przychodzą
nie tylko na Msze św., ale i na nabożeństwa wielkopostne czy maryjne,
na katechezy, a przede wszystkim na niekończące się rozmowy ze "swoim
księdzem". Ksiądz Kapelan zorganizował dla podopiecznych pielgrzymki,
podczas których szczególni pątnicy mogli zobaczyć Gniezno, sanktuarium
w Licheniu, grób ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie, franciszkański
klasztor w Niepokalanowie czy sanktuarium maryjne w Kodniu.
Misterium bożonarodzeniowe, które pensjonariusze podlubelskiego
Domu Pomocy Społecznej mogli zobaczyć dzięki zaangażowaniu swojego
kapelana, z pewnością na długo zapadnie w sercach i pamięci nietypowej
publiczności. Przedszkolaki również zapamiętają wyjazd, bo dla nich
był on nie tylko lekcją tolerancji, ale przede wszystkim lekcją dzielenia
się z bliźnimi radością i miłością.
Pomóż w rozwoju naszego portalu