Reklama

Wiara

Dlaczego te grzechy są główne?

Wiele wieków doświadczenia ludzi pozwoliło wskazać te grzechy, które mają szczególne znaczenie. I choć dany człowiek nie wszystkim tym wadom ulega, nie jest od nich wolny, a ich listy pomagają dostrzec nasze słabe punkty.

Niedziela Ogólnopolska 37/2024, str. 22-23

[ TEMATY ]

grzech

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjna dawniej u nas lista grzechów głównych brzmiała: pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, lenistwo. Obecnie oficjalny Katechizm Kościoła Katolickiego wylicza je tak: „pycha, chciwość, zazdrość, gniew, nieczystość, łakomstwo, lenistwo lub znużenie duchowe” (n. 1866).

Od razu zauważamy, że nie ma na tej liście najcięższych grzechów, takich jak zabójstwo czy inne czyny kryminalne. Dlaczego? Słowo „główny” pochodzi od „głowa”. Chodziło więc pierwotnie o grzechy, które są jakby głową kierującą innymi grzechami jak częściami ciała. Są wyżej nad innymi, panują nad nimi. Po łacinie (peccata capitalia) to skojarzenie było bardziej wyraziste.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dzisiejszym języku powiedzielibyśmy zapewne o siedmiu głównych wadach. Można by mówić również o złych i grzesznych postawach. Z nich bowiem wynikają konkretne grzechy, pojedyncze złe czyny sprzeczne z Bożym i naturalnym prawem, np. z chciwości biorą się kradzieże czy oszustwa.

W Biblii

Reklama

Pouczenia moralne w Piśmie Świętym przybierają najczęściej postać przykazań. Te zakazują konkretnych złych czynów, a zalecają dobre. Biblia wymienia jednak wielokrotnie także wady z powyższej listy, przy czym można dostrzec, że chodzi o takie cechy i postawy, które prowadzą ludzi do dalszych grzechów. Na przykład pycha: „Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie” (Syr 3, 26-28). Potem chciwość: „Korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy” (1 Tm 6, 10). Wady główne są jakby korzeniami grzechów.

Następna z kolei – nieczystość może mieć dwa znaczenia. Zasadniczo oznacza skalanie duszy przez zło i to, co jest ziemskie, przeciwstawne świętości (dlatego złe duchy są „nieczyste”). W Starym Testamencie chodzi zwykle o zmazę rytualną. Obecnie bardzo często zawęża się to pojęcie do grzechów w sferze płci, chociaż Biblia tego nie uzasadnia. Cytowano tutaj słowa z Listu do Efezjan (por. 4, 19), ale tam w oryginale jest mowa o rozpasaniu, gr. aselgeia, czyli o braku hamulców, oraz o „uczynkach nieczystych”, co ma szerszy sens. Skądinąd grzechy tego rodzaju są potępiane pod nazwą rozpusty oraz cudzołóstwa.

Zazdrość i zawiść są często ganione. Ta wada „sąsiaduje” z nienawiścią i gniewem (por. Prz 6, 34; Koh 9, 6). Dalej Biblia, oczywiście, potępia łakomstwo (Syr 31, 16-20) i pijaństwo: „Pijaństwo powiększa szał głupiego” (31, 30); w Ewangelii wg św. Łukasza czytamy, że pijaństwo i obżarstwo czynią serce ociężałym (por. 21, 34); szczególnie rażące jest objadanie się, gdy inni głodują (por. Łk 16, 19-31).

Reklama

Z siedmiu grzechów głównych najczęściej mowa jest w Biblii o gniewie. Gniew wobec zła jest uzasadniony, sam Bóg się gniewa, ale nieraz skutki gniewu okazują się zgubne, gdy prowadzi on do zbrodni (por. Tb 1, 18). Nad gniewem należy panować (por. Prz 19, 11). A na lenistwo Biblia reaguje drwiną: „Leń jak krowi nawóz, kto się go dotknie, otrząśnie rękę” (por. Syr 22, 2); „Kto nie chce pracować, nie powinien też jeść” (por. 2 Tes 3, 10).

Pismo Święte wymienia również inne wady prowadzące do grzechu, szczególnie głupotę (o której pisałem już wcześniej na łamach Niedzieli). A chociaż nie zawiera ono wykazu podobnego do podanej na początku listy grzechów głównych, przedstawia jednak wielokrotnie spisy grzechów i wad, których należy unikać.

Pierwsze ich wyliczenia mamy w Starym Testamencie (por. Pwt 27, 15-26; Mdr 14, 25-26; Oz 4, 2), w Nowym zaś znajdziemy kilkanaście takich „katalogów”. Jezus powiedział: „Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota” (Mk 7, 21-22; por. też listy: Rz 1, 29-31; 13, 13; 1 Kor 5, 10-11; 6, 9-10; 2 Kor 12, 20; Ga 5, 19-20; Ef 4, 31; Ga 3, 8; 1 Tm 6, 4; 2 Tm 3, 2-4; 1 P 2, 1).

Starożytność i późniejszy okres

Nauki moralne w świecie greckim i rzymskim w dużym stopniu skupiały się na kształceniu zalet (czyli „cnót”) i zwalczaniu wad. Wady wytykano jako przeciwieństwo lub brak zalety, np. tchórzostwo to brak odwagi. Powstawały też ich spisy. Za główne wady uchodziły: głupota, niesprawiedliwość, tchórzostwo i nieumiarkowanie (Chryzyp), choć wymieniano i inne. O wadach pisali filozofowie stoiccy oraz inni pisarze i mówcy, którzy podejmowali tematykę moralną (w czasach Nowego Testamentu Dion Chryzostom i Plutarch).

Reklama

Nawiązywali do tego już starożytni autorzy żydowscy (wykaz aż 147 wad u Filona z Aleksandrii). W chrześcijaństwie tworzono rozmaite listy groźnych słabości. I tak mnich św. Ewagriusz z Pontu w IV wieku w dziełku Praktikos wyliczył ich osiem. Były to: łakomstwo, rozpusta, chciwość pieniędzy, smutek (depresja), gniew, lenistwo (bezczynność), próżność i pycha. Kojarzył je z podszeptami poszczególnych demonów. Po łacinie przedstawił tę koncepcję Jan Kasjan. Liczba siedem powstała potem po utożsamieniu próżności i pychy (Jan Klimak) albo w wyniku innych przekształceń. Chrześcijański poeta łaciński Prudencjusz napisał w V wieku poemat symboliczny Psychomachia o walce cnót z wadami.

Na późniejsze czasy największy wpływ wywarł papież św. Grzegorz I Wielki, który w VI wieku ustalił listę siedmiu grzechów głównych, zaczynając od pychy – co stało się odtąd zasadą. Kolejność i interpretacja pozycji z tej listy trochę się jednak przez wieki zmieniały. U Grzegorza jest pięć wad duchowych (pycha – superbia; gniew – ira; zazdrość – invidia; skąpstwo – avaritia; lenistwo – acedia) oraz dwie cielesne (łakomstwo – gula i zamiłowanie do zbytku – luxuria).

Było to na różne sposoby powtarzane w średniowieczu. W Boskiej komedii (XIV wiek) Dante pokazał kary dla grzeszników ulegających tym wadom. U niego też jest ich siedem: pycha (połączona z samolubstwem), zazdrość, gniew, lenistwo (łączone z biernością), skąpstwo (znak chciwości), łakomstwo, pożądliwość (widziana jako deprawacja miłości).

Sztuka

Rozważanie zalet i wad inspirowało nie tylko literaturę, lecz także malarstwo i rzeźbę. W starożytności mamy przedstawienia wad jako kobiet ubranych na czarno, a zalet – jako kobiet ubranych na biało. Siedem cnót i siedem wad pokazywano na sposób alegoryczny, np. pychę jako kobietę przeglądającą się w lustrze trzymanym przez diabła, a chciwość jako sędziego przyjmującego sutą łapówkę. Gdy wada trzyma instrument muzyczny, położenie rąk wskazuje, że gra źle i fałszywie.

Siedem grzechów głównych namalował np. Hieronim Bosch (Muzeum Prado w Madrycie). Zestawienia cnót i wad można zobaczyć na obrazach we Włoszech: w kaplicy Scrovegnich w Padwie; w ratuszu w Sienie... Powstało też wiele utworów muzycznych nawiązujących do nich. Siedem grzechów głównych zawędrowało nawet, choć w formie zniekształconej, do japońskiego komiksu – mangi.

*

Temat siedmiu grzechów głównych należy zasadniczo do duchowości chrześcijańskiej. Pomaga nam więc w rachunku sumienia i spowiedzi. Wiele wieków doświadczenia ludzi przed nami pozwoliło wskazać te wady, które mają szczególne znaczenie i największy wpływ. Często się powtarzają i choć dany człowiek nie wszystkim tym wadom ulega, na pewno też nie jest od nich wolny. Listy wad pomagają dostrzec nasze słabe punkty.

2024-09-10 13:40

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obżarstwo a życie duchowe. Czy wiedziałeś, jak wiele zła może przynieść?

[ TEMATY ]

duchowość

grzech

jedzenie

Adobe Stock

Pierwszy wymieniony przez Ewagriusza z Pontu problem atakuje nas dzisiaj bardzo intensywnie, ale i subtelnie. To obżarstwo, niestety chyba nieco lekceważone albo i… oswojone.

W jego opisie Ewagriusz, co dla niego typowe, jest bardzo sugestywny: „Obłok mgły zasłania słoneczne promienie, a ciężkie trawienie pokarmów zaciemnia umysł. Zabrudzone zwierciadło nie oddaje wyraźnie padającego nań kształtu, a otępiałe sytością myślenie nie przyjmie poznania Boga. (…) Żądza pokarmów jest ogniem, który ciągle pochłania i wciąż płonie”.
CZYTAJ DALEJ

Nowa Ruda-Słupiec. Ból, refleksja i modlitwa – pożegnanie ks. ppor. Sebastiana Makucha

2025-02-22 18:00

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Sebastian Makuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Kondukt żałobny na cmentarz parafialny

Kondukt żałobny na cmentarz parafialny

W sobotnie południe 22 lutego, w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Nowej Rudzie-Słupcu odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. ppor. Sebastiana Makucha.

Mszy św. przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej bp Ignacy Dec, który wygłosił również homilię. Eucharystię koncelebrowało blisko 100 kapłanów, a w liturgii uczestniczyły liczne rzesze wiernych. Modlitwie towarzyszył śpiew chóru Beate Marie Virginis z Bielawy pod kierunkiem Anny Kupiec.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: przykazanie miłości nieprzyjaciół nie jest ponad nasze siły

2025-02-23 19:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Ruch Światło‑Życie

kongregacja

Bp Krzysztof Włodarczyk

JasnaGoraNews

50. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie na Jasnej Górze

50. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie na Jasnej Górze

„Przykazanie miłości nieprzyjaciół, to wielkie wyzwanie, które musimy podjąć jako uczniowie Jezusa. Musimy pamiętać, że nie jest ponad nasze siły, bo przecież Bóg nigdy nie nakłada na nas zadań, które by przekraczały nasze możliwości” - mówił na Jasnej Górze bp Krzysztof Włodarczyk. Duchowny przewodniczył dziś Eucharystii w Kaplicy Cudownego Obrazu, która zwieńczyła 50. Kongregację Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie.

- Zbyt często oddalamy się od innych ludzi i krzyczymy do siebie i na siebie. Nie chodzi o odległości w metrach czy kilometrach. Chodzi o to, że oddalamy się od innych, uważając że są naszymi największymi przeciwnikami, z którymi się nigdy nie dogadamy. I w ten sposób tworzymy wokół siebie atmosferę dystansu - mówił biskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję