Reklama

Zgubny wpływ liberalizmu na wychowanie w szkole - według bł. bp. J.S. Pelczara

Niedziela przemyska 11/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Pelczar w swoim nauczaniu dotyczącym szkolnictwa bardzo mocny nacisk kładzie na wychowawczą funkcję szkoły. Przypomina, że jej obowiązkiem jest nie tylko kształcenie, lecz także formowanie osobowości młodych ludzi. W ten sposób szkoła spełnia pomocniczą i służebną rolę wobec rodziny - pierwszej i najlepszej wychowawczyni. Biskup apeluje do polskich rodzin, aby przekazywały dzieciom i młodzieży wartości religijne oraz patriotyczne. Kontynuacja, a także uzupełnienie tej wzniosłej i odpowiedzialnej formacji ma dokonywać się w różnego rodzaju szkołach publicznych i prywatnych. Podstawę każdej działalności wychowaw czej powinny stanowić uniwersalne wartości chrześcijańskie, które są również "duchem ożywczym całego nauczania". Ordynariusz Przemyski przestrzega przed przyjmowaniem i stosowaniem w wychowaniu naturalistycznej koncepcji propagowanej w przeszłości m.in. przez Jana Jakuba Rousseua, który uważał, że człowiek ze swej istoty jest dobry i dlatego jego wychowanie nie powinno być krępowane żadnymi normami etycznymi. Poglądy takie przyjęte i głoszone przez środowiska liberalne oraz przez organizacje masońskie, doprowadziły w niektórych krajach do odrzucenia zasad moralnych, jako podstawy wszelkiego wychowania. W imię tolerancji i nieograniczonej wolności usunięto tam religię ze szkół. Dlatego, zdaniem Biskupa, stały się one "rozsadnikiem materializmu i socjalizmu a wychowanie ateistyczne wydało plemię anarchistów, dla których nie tylko religia, ale cnota, władza, powaga, własność, wolność, to czcze przesądy, a których ideałem jest rewolucja społeczna, mająca ziemię całą zalać strugami krwi, i zasypać gruzami". Biskup Pelczar porównuje szkołę bez Boga do apokaliptycznej studni będącej wylęgarnią czarnej chmury szarańczy, która przyćmiewa blask słońca i pożera plony ziemi. Pokolenie z niej wychodzące, chce - jego zdaniem - "zagasić światło prawdy i zniszczyć dobytek ludzkości". Ordynariusz przypomina, że życiu każdego chrześcijanina powinn towarzyszyć dwa światła - przyrodzone (rozumu) i nadprzyrodzone (wiary). Światło rozumu otrzymuje człowiek dzięki nauce, która ciągle się rozwija i obejmuje coraz to nowe dziedziny ludzkiego życia. Miejscem jej przekazywania jest przede wszystkim szkoła. Sama wiedza jednak nie wystarczy. Konieczne jest światło wiary, które otrzymuje chrześcijanin za pośrednictwem Kościoła głoszącego naukę Chrystusa. Bez niego bowiem " ciemno w życiu, ciemniej przy śmierci, najciemniej w wieczności".

Według Biskupa, skutkiem niewiary, a nieraz jej źródłem są coraz częściej pojawiające się wśród uczniów przejawy łamania zasad moralnych, które uwidaczniają się w rozpuście, pornografii, pijaństwie, rozbojach, a także ogólnym braku karności i posłuszeństwa. Daje się też zauważyć zanik idealizmu młodzieńczego wyrażającego się w miłości "tego wszystkiego, co wielkie, szlachetne i piękne, co Bogu miłe i Ojczyźnie pożyteczne". Uzasadniony niepokój Ordynariusza Przemyskiego powoduje zachowanie i postępowanie młodzieży ruskiej, która z nieukrywaną wrogością oraz nienawiścią odnosi się do wszystkiego co polskie. Jego zdaniem, działania takie powinny budzić trwogę zarówno wśród Polaków, jak i prawdziwych patriotów ruskich. Z wielkim ubolewaniem ostrzega przywódców obydwu narodowości przed narastającym zagrożeniem i woła do nich: "Caveant consules!". Biskup przypomina, że nie wystarczy widzieć zło w postępowaniu młodych ludzi, ale trzeba przede wszystkim postawić mu tamę. W przeciwnym razie wyrośnie "pokolenie bez wiary, bez cnoty, bez zdrowia fizycznego, bez hamulca moralnego - istny posiew anarchizmu!".

Według Ordynariusza przyczyną takiej trudnej, a także niepokojącej sytuacji w szkołach jest modny i propagowany powszechnie liberalizm, który "pod hasłem obrony wolności, puścił samopas złe żywioły, jakoby psy zajadłe ze smyczy, a duch jego pokutuje (...) u nas". Dlatego apeluje do wszystkich osób odpowiedzialnych za wychowanie młodzieży o rozwagę i zachęca do podjęcia działań zmierzających do powstrzymanie szerzącego się zła. Winą za regres moralny wśród młodzieży obarcza biskup Pelczar ludzi, którzy robią wszystko, aby wyeliminować wpływ religii na wychowanie w szkołach: "Oświatę bez Boga zachwalają ( ...) dziś masoni, socjaliści i inni nieprzyjaciele religii katolickiej; a gdzie przychodzą do rządów, rugują ze szkół wszystkich nawet imię Boga. Ale też za taką oświatą idzie bezbożność, anarchia, zepsucie i zdziczenie społeczeństwa. Biada byłaby ludzkości, gdyby poszła za tymi mistrzami!". Zdaniem Ordynariusza, należy podjąć skuteczne zabiegi w celu maksymalnego ograniczenia wpływu demoralizujących idei na polską młodzież. W działania te powinny zaangażować się wszystkie osoby pracujące w szkole. Szczególną funkcję do spełnienia ma katecheta, który jest "pierwszym robotnikiem na niwie religijnego wychowania młodzieży". Jednak jego najbardziej ofiarna i pełna poświęcenia praca nie przyniesie oczekiwanych owoców, jeżeli nie zostanie wsparta przez dyrekcję oraz grono nauczycielskie. Biskup Pelczar zachęca wychowawców świeckich do traktowania swoich uczniów po ojcowsku, okazywania im dużo miłości, a także udzielania duchowego i materialnego wsparcia. Życzy im również w imieniu swoim i całego duchowieństwa, aby "przejęli się głęboko poczuciem swego posłannictwa, które jest niejako kapłaństwem świeckich, i by w ścisłej harmonii z duchowieństwem pracowali dla dobra młodych pokoleń". Wychowanie w polskiej szkole powinno być oparte na wartościach moralnych, religijnych i narodowych. Taka szkoła, oprócz wiedzy, będzie u uczniów wyrabiała silne zasady moralne i religijne, czysty obyczaj, szlachetny charakter, poczucie obowiązku, zamiłowanie do pracy, prawa, ideału, a także miłość do Boga, Kościoła i Ojczyzny. Biskup Pelczar przestrzegając przed zgubnym wpływem liberalizmu na wychowanie młodzieży zachęca wszystkie osoby odpowiedzialne za formację uczniów, aby swoją pracę oparły na wiecznie trwałych i niezmiennych wartościach. Wówczas Kościół w naszej Ojczyźnie, a także cały naród będzie mógł z nadzieją spoglądać w przyszłość: "Wszyscy czyńmy wszystko, co możemy, ażeby z naszych szkół wychodziła młodzież zdrowa na duszy i na ciele, pełna wiary, cnoty, światła i hartu, aby wtenczas, gdy my z posterunków, wyznaczonych nam przez Opatrzność, zstępować będziemy do mogił, (...) następne pokolenie zdjęło ze zmęczonych bark naszych ciężkie brzemię obowiązków, trudów i bólów, dźwigało je po Bożemu i doczekało się lepszej doli".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę

2024-05-05 11:08

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Episkopat Flickr

Pod hasłem „Pójdę ufna za Tobą” 19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę. W ubiegłych latach pielgrzymka gromadziła w Częstochowie około 2,5 tys. kobiet z całej Polski.

Spotkanie na Jasnej Górze rozpocznie się o godz. 12 modlitwą Anioł Pański - poinformowało w niedzielę biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję