Pod hasłem: „Jestem w Kościele, więc idę...”, odbyła się pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.
Mszę św. w niedzielę 18 sierpnia na piekarskim wzgórzu sprawował kard. Gerhard Ludwig Mu¨ller, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Słowo do wiernych wygłosił abp Adrian Galbas. Kobiety od pokoleń przybywają do Piekar Śląskich, by modlić sie o zdrowie, pomyślność, opiekę oraz łaski dla siebie i swoich bliskich.
Pielgrzymkę zapoczątkowała modlitwa różańcowa, po czym na Wzgórze Kalwaryjskie wyruszyła procesja z obrazem Matki Bożej Piekarskiej. Słowo do wiernych wygłosił tam abp Galbas. – W ten poranek wiele z was zrealizowało to hasło dosłownie. Zerwałyście się bladym świtem i przyszłyście tu, w pielgrzymkowych grupach lub indywidualnie, dając w ten sposób świadectwo waszej wierze. Dałyście je sobie nawzajem, dałyście je tym, którzy was widzieli z okien mijających was samochodów czy autobusów, i dajecie je teraz nam wszystkim – powiedział arcybiskup.
Mszę św. celebrował i homilię wygłosił kard. Mu¨ller, który wskazał, że w Maryi widzimy ideał każdego człowieka, ale także ideał kobiety. – Bóg dał kobiecej naturze większą siłę oporu w cierpieniu, piękniejszą głębię umysłu i pełną wdzięku lekkość w zaufaniu Bogu. W Maryi widzimy, jak te naturalne dary są wzmacniane przez łaskę – podkreślił kard. Mu¨ller.
Pielgrzymkę zakończyły Nieszpory maryjne pod przewodnictwem bp. Andrzeja Przybylskiego oraz procesja do bazyliki piekarskiej.
Zabalsamowane szczątki św. Jana Bosko znajdują się
w bazylice Maryi Wspomożycielki Wiernych
Colle don Bosko i Valdocco w Turynie to dwa najbardziej odwiedzane, salezjańskie miejsca tego lata. W tym pierwszym jest autentyczny dom, gdzie urodził się i mieszkał w pierwszych latach życia św. Jan Bosko, a w drugim powstało dzieło, które zachwyca dziś cały świat – Zakon Salezjanów i system prewencyjny. Tam właśnie w lipcu udali się z jubileuszową pielgrzymką pracownicy Szkoły Salezjańskej w Sokołowie Podlaskim wraz ze swoimi kapłanami. My podążyliśmy za nimi
Pielgrzymi z okazji dwusetnej rocznicy urodzin św. Jana Bosko chcieli podziękować Bogu za dar życia i świętości księdza przy jego relikwiach na Valdocco. Ten główny cel pielgrzymki został uwieńczony podczas Mszy św. dla pielgrzymów z Sokołowa i Oświęcimia w starym kościele obok bazyliki Maryi Wspomożycielki Wiernych” – napisała pani Teresa w swoich wspomnieniach. Usiedliśmy i my obok bazyliki, a niedaleko nas usiadły siostry salezjanki zatopione w lekturze. Na placu mnóstwo młodzieży, wycieczka za wycieczką. Jedni śpiewali, inni grali w piłkę, jeszcze inni zwiedzali pomieszczenia, w których ks. Bosko spędził ostatnie chwile. Zachowały się oryginalne szaty i sprzęty liturgiczne, sutanna i kapelusze. Podziwialiśmy także meble i przedmioty codziennego użytku z tamtych czasów. Przeczytaliśmy, że w wyeksponowanym fotelu salezjanie posadzili swojego założyciela tuż przed śmiercią i zrobili mu ostatnie zdjęcie. Podążając za ostatnimi chwilami życia świętego, przeszliśmy do bazyliki Maryi Wspomożycielki Wiernych, gdzie mogliśmy zobaczyć zabalsamowane szczątki świętego. Zanim tam doszliśmy, zatrzymaliśmy się przed ołtarzem głównym, dziękując Wspomożycielce za syna włoskiej ziemi, który na zawsze zmienił system wychowania. Bazylika prowadziła nas w głąb, po lewej stronie sarkofag św. Dominika Savio, po prawej – św. Dominiki Mazzarello. Wreszcie docieramy do ks. Bosko. Od jego głowy dzieli nas tylko szyba. I znów dziękczynienie... Trudno uwierzyć, że na Valdocco stała kiedyś tylko szopa Pinardiego, w której powstawało oratorium... Jeszcze tylko rzut oka na starówkę turyńską i bazylikę z Całunem Turyńskim, do której nie możemy wejść, bo kolejne otwarcie dopiero w sierpniu.
Alfonso Garciandía, kapelan Sanktuarium San Miguel de Aralar w archidiecezji Pampeluny i Tudeli (Hiszpania), potępił profanację trzech krzyży na drodze prowadzącej do sanktuarium. „Dlaczego krzyż przeszkadza niektórym ludziom?” – zapytał.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, kiedy dwa z trzech krzyży zostały ścięte „metalowymi narzędziami”.
Dewastacja figurki św. Tereski od Dzieciątka Jezus przy parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy
Kolejny atak na miejsce kultu w Polsce. Tym razem wandale dokonali dewastacji figurki św. Tereski od Dzieciątka Jezus przy parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy.
O bluźnierczym napadzie poinformowali Salezjanie na profilu internetowym parafii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.