Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Znak i świadectwo

W Wiśle rośnie jabłoń upamiętniająca bł. rodzinę Ulmów oraz Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.

Niedziela bielsko-żywiecka 31/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Wisła

Mariusz Jaszczurowski

Jabłoń upamiętnia rodzinę Ulmów

Jabłoń upamiętnia rodzinę Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jabłoń posadzono na terenie rezydencji Prezydenta RP w ramach akcji „Po owocach ich poznacie” zapoczątkowanej w Roku Ulmów. Kapelan prezydenta RP ks. Zbigniew Kras przypomniał w Wiśle, że rodzina Ulmów została rozstrzelana przez hitlerowców, ale pozostał sad, gdzie Ulma osobiście szczepił, sadził i hodował jabłonie. Z tamtych jabłoni sprzed 80 lat dziś jest drugie, trzecie pokolenie. – Jak ludzie przekazują sobie dar życia, tak samo czynią rośliny. To symbol naszego czasu. Po rodzinie Ulmów została także Biblia z zaznaczoną przypowieścią o miłosiernym Samarytaninie i podkreślonym ostatnim zdaniem: „Idź i ty czyń podobnie”. Ta rodzina jest nazywana współczesnymi samarytanami. Mieli mały skromny dom, a znaleźli w nim miejsce dla 8 Żydów. Przez 2 lata dzielili się z nimi wszystkim, z narażeniem życia. Życzę wam, żebyście pomoc okazywali, nawet jeśli nie doświadczycie życzliwości i wdzięczności od współczesnych ludzi. Jeśli nie dostaniemy nagrody na ziemi, to możemy liczyć na nagrodę w niebie – podkreślił.

Doradca Prezydenta RP Sławomir Mazurek sprecyzował, że drzewo będzie tutaj stałym znakiem i świadectwem: – Ważne, żebyśmy korzystali z tego świadectwa i bogactwa w naszych trudnych czasach. To drzewo jest symbolem wielkiej miłości, zobowiązaniem, żebyśmy wydawali owoce i byli gotowi każdego dnia patrzeć na drugiego człowieka z miłością, szczególnie w obecnym czasie, gdy mamy wojnę u bram, różne niepokoje. To drzewo zobowiązuje, by być gotowym na ofiarność, która wynika z tego, co wierzymy, co konstytuuje naszą wspólnotę narodową, korzenie chrześcijańskie, dzięki którym Polska przetrwała i przetrwa różne niepokoje, budując silną wspólnotę.

Drzewo wyhodowano w Arboretum w Bolestraszycach na Podkarpaciu, przechowującym stare odmiany drzew owocowych. Jest prawdopodobne, że pochodzi od jabłoni, którą sprowadził do tego regionu bł. Józef Ulma. Te drzewa zostały posadzone m.in. w ogrodach watykańskich. /MJ

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-07-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czerwińsk nad Wisłą: różaniec na Wiśle i poświęcenie łodzi

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

Wisła

Adobe Stock

W Czerwińsku nad Wisłą po raz piąty zainicjowano Czerwiński Różaniec Wiślany, czyli modlitwę różańcową na łodziach. Uczestnicy popłynęli z Wychódźca do Czerwińska około 18 łodziami, które na zakończenie rejsu zostały poświęcone: - Wspólnotę na łodziach łączy pasja i wiara – powiedział ks. Łukasz Mastalerz SDB, proboszcz parafii w Czerwińsku.

Czerwiński Różaniec Wiślany zainicjowali księża salezjanie z parafii pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Czerwińsku nad Wisłą w diecezji płockiej. Znajduje się tam sanktuarium ze słynącym łaskami obrazem Matki Bożej Pocieszenia. Parafia położona jest nad Wisłą, stąd wśród jej mieszkańców jest wielu wodniaków, posiadających różne łodzie.
CZYTAJ DALEJ

Będą kolejne przeszukania w kurii? Bp Ważny o sytuacji w diecezji

2024-10-09 09:15

[ TEMATY ]

kuria

diecezja sosnowiecka

prokuratura

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

- Patrzę na moją oblubienicę, jako na wyzwanie, które Pan Bóg mi daje i traktuję ją coraz bardziej z miłością - powiedział bp Artur Ważny, biskup diecezji sosnowieckiej w programie „Rozmowa o 7:00” w Radiu RMF24. To nawiązanie do trudnej sytuacji w diecezji i konsekwencji tego, co wydarzyło ponad rok temu - śmierć diakona i samobójczej śmierć kapłana. - Myślę, że będą następne przeszukania - mówił także, nawiązując do niedawnych działań prokuratury w kurii sosnowieckiej.

Na początku rozmowy bp Ważny pytany był o to, czy dostał najtrudniejszą diecezję w Polsce. Jak sam powiedział:
CZYTAJ DALEJ

Polacy: dzieci i żaby

2024-10-09 18:30

[ TEMATY ]

felieton

archidiecezja łódzka

felieton (Łódź)

Karol Porwich/Niedziela

„Doszedłem do wniosku, że nic dobrego mnie już w życiu nie czeka…” Dokładnie tymi słowy zwierzył mi się niedawno jeden z bliskich przyjaciół. Obaj mamy już swoje lata, więc jego konstatację mogłem od biedy uznać za optymistyczną.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję