Niepokój budzą płynące z gabinetu minister edukacji informacje o zmianach w organizacji nauczania religii w szkołach, które mają wejść w życie w najbliższym czasie. Nowe warunki zostały opisane w projekcie rozporządzenia MEN na ten temat. Proponowane w tym dokumencie zasady opisywaliśmy i komentowaliśmy już na naszych łamach, ale przypomnijmy je pokrótce. Od nowego roku szkolnego możliwe będzie łączenie na lekcjach religii uczniów z różnych klas i poziomów edukacyjnych (np. klasy I-III czy IV-VIII). Zajęcia te będą mogły się odbywać jedynie na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej, a stopień z religii nie będzie wliczany do średniej ocen. Planowane jest także zmniejszenie liczby godzin religii do jednej tygodniowo (obecnie, zgodnie z rozporządzeniem z 1992 r., powinny być 2 godziny, jedna może być tam, gdzie brakuje katechetów).
Reklama
Zmiany te są sprzeczne z aktami prawnymi regulującymi nauczanie religii w szkołach publicznych w Polsce (konkordatem, rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 1992 r. i konstytucją). Przede wszystkim jednak są one niekorzystne: zarówno dla uczniów, gdyż nie uwzględniają procesu rozwoju dzieci oraz zasad psychologicznych, pedagogicznych i dydaktycznych, a nawet te zasady lekceważą, jak i dla katechetów, ponieważ pozbawiają ich możliwości prowadzenia zajęć na odpowiednim poziomie, a pośpieszne wprowadzanie zmian rodzi u nich obawy o zatrudnienie. Propozycje resortu edukacji należy uznać za przejaw nierównego traktowania korzystających ze szkolnej katechezy uczniów, ale także ich rodziców i nauczycieli religii. Wzmacniają one podział obywateli na zasługujących na respektowanie ich praw i niezasługujących na to. Dlatego budzą obawy i spotkały się z krytyką przede wszystkim środowisk i osób odpowiedzialnych za organizację lekcji religii w szkole oraz rodziców dzieci uczęszczających na nie. Zdecydowany sprzeciw wobec zapowiadanych przez MEN zmian wyraziły w swoich oświadczeniach Komisja Wychowania Katolickiego KEP czy Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Negatywnie oceniają je także różni eksperci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na przedstawicielach resortu edukacji głosy te nie zrobiły jednak wrażenia ani nie skłoniły ich do refleksji. Dlatego cztery polskie tygodniki katolickie postanowiły zorganizować akcję pod hasłem: „TAK dla religii w szkole. Protest wobec dyskryminacji dzieci i młodzieży”.
Polega ona na wyrażeniu sprzeciwu wobec działań MEN wymierzonych w szkolne lekcje religii przez wysłanie do min. Barbary Nowackiej protestu podpisanego przez jak największą liczbę osób. Formularz z tekstem protestu został dołączony do tego numeru tygodnika – wystarczy go podpisać i wysłać na podany w nim adres. Swój protest można również wyrazić za pośrednictwem internetu na stronie: www.lekcjereligiiwszkole.pl .
Celem naszej akcji jest zwrócenie uwagi władzom, że decyzje dotyczące szkolnych lekcji religii nie mogą być podejmowane przez resort edukacji arbitralnie, z pominięciem strony kościelnej. Domagamy się też, aby wszelkie zmiany dotyczące nauczania religii w szkołach odbywały się zgodnie z prawem i były konsultowane oraz uzgadniane z rodzicami i nauczycielami religii różnych wyznań oraz z przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce. I aby rządzący respektowali prawa wierzących obywateli. Jednym z nich jest prawo uczniów do nauki religii w szkole, gwarantowane przez konkordat.