Pierwsza po lipcowej przerwie wakacyjnej audiencja ogólna odbędzie się w środę 5 sierpnia. Dzień wcześniej jednak Franciszek spotka się na Placu św. Piotra z ministrantami języka niemieckiego, a w piątek 7 bm. przyjmie na audiencji włoski Młodzieżowy Ruch Eucharystyczny. A 26 sierpnia odbędzie się 100. audiencja ogólna obecnego pontyfikatu. Prefektura Domu Papieskiego podała również, że od chwili wyboru Franciszka w spotkaniach z nim podczas środowych audiencji, na niedzielnej modlitwie Anioł Pański i przy innych okazjach specjalnych uczestniczyło ok. 15 milionów ludzi.
Abp Gänswein zwrócił uwagę, że spotkania z Ojcem Świętym są dla uczestniczących w nich wiernych zawsze wielkim przeżyciem, "czymś bardzo upragnionym". Wierni słyszą i widzą papieża, "jest to bezpośredni kontakt, dla wielu być może jedyny raz w życiu i to pozostawia w nich znak na całe życie" - podkreślił prefekt Domu Papieskiego. Dodał, że ważne jest nie tylko słowo papieskie, ale także atmosfera, a nawet spojrzenie. "Jest to również spotkanie uczuć, co dla Franciszka jest bardzo ważne, i nie tylko dla niego, lecz także dla naszych wiernych i naszych pielgrzymów" - stwierdził rozmówca Radia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wspomniał następnie o "bardzo ważnej", jak się wyraził, zmianie, "która na pewno ucieszy pielgrzymów przybywających do Rzymu". Otóż „w Roku Miłosierdzia raz w miesiącu będzie dodatkowa audiencja w sobotę, a pierwsza z nich odbędzie się 30 stycznia przyszłego roku" - oświadczył arcybiskup. Dodał, że jeszcze nie wiadomo, jak będzie ona wyglądać, ale ma mieć specjalny charakter związany z Rokiem Jubileuszowym.
Zwrócił też uwagę, że ogólnie widać i słychać, jak dobrze Franciszek czuje się podczas tych środowych spotkań z pielgrzymami. "Ojciec Święty mówi często o kulturze spotkania i widać, że żyje tym, co mówi. Ma ogromną łatwość w spotkaniach z wiernymi, pozwala się dotykać, może się wzruszyć. Przede wszystkim można zobaczyć, jak się odnosi do chorych, do ludzi z problemami. To zawsze jest dawanie, ale i przyjmowanie czegoś. To wielki dar papieża Franciszka” – powiedział abp Gänswein. Porównując krótko obecny pontyfikat z poprzednim, wyraził przekonanie, że Franciszek "dotyka serca i oko jest bardziej zaangażowane", podczas gdy za Benedykta "bardziej zaangażowane było ucho".
Na zakończenie rozmowy z rozgłośnią papieską arcybiskup wspomniał krótko o letnim wypoczynku Benedykta XVI. Przypomniał, że to Franciszek "usilnie prosił go do spędzenia dłuższego okresu w Castel Gandolfo". Benedykt w końcu się zgodził i przez dwa tygodnie przebywał w letniej rezydencji papieskiej, gdzie zawsze czuł się bardzo dobrze i teraz też tak było - zapewnił jego długoletni sekretarz osobisty. Potem wrócił do klasztoru Mater Ecclesiae w Watykanie, gdzie spędza dnie tak, jak to czynił zawsze: modląc się, medytując, czytając. Niebawem przybędzie tam jego brat - zapowiedział arcybiskup. Dodał z uśmiechem, że wprawdzie jest gorąco, ale klasztorna "klimatyzacja, dzięki Bogu, działa bardzo dobrze".