Parafia św. Joachima i Anny w Legnicy jest wyjątkowa. To jedyna parafia w diecezji, której patronami są rodzice Maryi. W tym roku obchodzi ona 20-lecie powstania. Uroczystości odpustowej i jubileuszowej w niedzielę 26 lipca przewodniczył bp Marek Mendyk. Po wspólnej modlitwie na placu przy kościele odbył się festyn rodzinny.
Parafia, którą odwiedził Papież
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Historia parafii św. Joachima i Anny wiąże się ściśle z czterema ważnymi datami. O tych wydarzeniach przypomniała podczas sumy odpustowej 26 lipca ks. prałat Władysław Jóźków, wieloletni proboszcz parafii św. Trójcy, z której wydzielono nową parafię. Pierwszym ważnym wydarzeniem był rok 1991, a więc rozpad Związku Radzieckiego. Ten fakt dał początek zmianom, jakie wkrótce przetoczyły się również przez Legnicę. Konsekwencją było wycofanie się wojsk radzieckich z Legnicy. Miało to miejsce w roku 1993. Warto pamiętać, że przez lata Legnica była ważnym punktem na mapie bloku wschodniego. Tu stacjonowała armia radziecka wraz ze sztabem głównym kierunku zachodniego. Znajdowało się tutaj również lotnisko wojskowe. Po wycofaniu się żołnierzy radzieckich i po utworzeniu diecezji legnickiej w 1992 roku, tuż przy jednostce wojskowej i lotnisku w 1995 roku powstała nowa parafia, której patronami zostali św. Joachim i Anna. Od samego początku duszpasterzuje w niej ks. Marian Zieja. Na potrzeby kultu zaadoptowano budynek wojskowy, który po przebudowie stał się kościołem i domem parafialnym. W tym roku po raz dwudziesty w świątyni obchodzono parafialne święto. Sumie odpustowej przewodniczył bp Marek Mendyk, który podkreślił, że dla życia wspólnoty ważna jest jeszcze jedna data - rok 1997. 2 czerwca Legnicę odwiedził Jan Paweł II. To właśnie na dawnym lotnisku wojskowym, należącym terytorialnie do parafii odprawiał Mszę św. „Można zatem powiedzieć, że Papież był gościem w waszej parafii. Pamiętajcie o tym i na wszelkie sposoby promujcie życie i nauczanie naszego Świętego” - podkreślił z uśmiechem ks. Biskup. Podczas Eucharystii bp Marek poświęcił także nowe naczynie ceramiczne na wodę święconą oraz nowy sztandar z wizerunkiem świętych Patronów.
Festyn rodzinny
Tradycją parafialnego święta jest także festyn rodzinny odbywający się na placu przy kościele. W tym roku dopisała pogoda i wierni. Przez kilka godzin, do późnego wieczora, była moc atrakcji dla najmłodszych i dla starszych. Na terenie parafii, w remontowanych i nowo powstałych blokach, zamieszkuje coraz więcej młodych rodzin z dziećmi. Zatem taka forma spędzania czasu jest doskonałą okazją do poznania się i integracji środowiska. Jest zachętą do włączenia się w życie wspólnoty parafialnej. Jak na dobry festyn przystało, było wiele konkursów z nagrodami. Najmłodsi próbowali swoich sił w konkursie łuczniczym, oraz w biegu zręcznościowym z jajkiem na łyżce. Było też jedzenie ptysi na czas, oczywiście bez pomocy rąk. Amatorzy jazdy konnej mogli przejechać się na kucyku. Było też malowanie twarzy, rozstrzygnięcie konkursu na lepienie w plastelinie. To wszystko przy dobrej muzyce, przy której nogi same rwały się do tańca. Niestety, odważne były tylko panie (i to również te bardziej dojrzałe) oraz dzieci, które pokazały swoje talenty taneczne. Panowie i panie próbowali swoich sił w konkursie wbijania gwoździ. Wydawać by się mogło, że to nic wielkiego. Okazało się jednak, że emocji i zabawy było co niemiara. Na licytację wystawiono wielki tort w kształcie kościoła parafialnego, który został nabyty za sumę 900 zł i oczywiście natychmiast skonsumowany przez wszystkich uczestników zabawy. Każdy mógł się również posilić na stoisku gastronomicznym , na którym królowały pierogi i bigos. Prowadzona była również loteria fantowa. Wieczorem wśród jej uczestników rozlosowano nagrody główne. Były to min.: komplet opon zimowych, tablet, aparat fotograficzny i stół do gry w piłkarzyki. Dochód z festynu zasilił konto parafialne. Dzięki tym środkom oraz innym ofiarom już we wrześniu w kościele zostanie położona granitowa posadzka. To kolejny krok, który zbliża tę świątynie do dnia konsekracji. Przed zakończeniem zabawy ks. Marian poświęcił również pojazdy dwu i czterokołowe, a wszyscy za wstawiennictwem św. Krzysztofa - patrona kierowców, modlili się w intencji użytkowników dróg. Zebrano też ofiary na Miva Polska - organizację, która funduje środki transportu dla misjonarzy. Jubileuszowy festyn rodzinny zakończył się apelem jasnogórskim. Serdeczne podziękowania dla wszystkich uczestników zabawy, szczególnie zaś dla tych, którzy ją przygotowali i przeprowadzili.