Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Odkrywali skarby św. Joachima

Nasze kościoły zachwycają. Mamy wśród świątyń diecezji sosnowieckiej prawdziwe perły sakralnej architektury, wypełnione dziełami mistrzów malarstwa, rzeźby, jubilerstwa i wszelkiego rzemiosła artystycznego.

Niedziela sosnowiecka 23/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Marcin Karaban

Zwiedzanie kościoła św. Joachima w Sosnowcu

Zwiedzanie kościoła św. Joachima w Sosnowcu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościoły z długą i niezwykle ciekawą historią często wciąż czekają na dokładne odkrycie i pokazanie szerokiemu gronu pasjonatów.

Pierwsze takie zwiedzanie

Mieszkańcy sosnowieckiego Zagórza 1 maja br. mogli dowiedzieć się wiele o historii swojego najstarszego kościoła noszącego wezwanie św. Joachima. Zainteresowanie przerosło wszelkie oczekiwania. Na zwiedzanie, które zorganizowali ks. Marcin Słodczyk i pracownik sosnowieckiego magistratu oraz przewodnik po mieście Artur Ptasiński, zgłosiło się ponad 400 osób z całego regionu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwiedzający zostali podzieleni na dwie grupy – jedna rozpoczęła swoją wędrówkę od kościoła, druga – zwiedzała średniowieczny gródek rycerski oraz sąsiedni kościół św. Jadwigi, zwany też kościółkiem Matki Bożej AK-owskiej.

Reklama

W parafialnej świątyni, specjalnie na dzień zwiedzania, wyeksponowane zostały zabytkowe kielichy, monstrancje, pacyfikał i inne sprzęty używane podczas liturgii oraz szaty mszalne – ornaty, stuły, kapy, manipularze. – To prawdziwe dzieła sztuki, wyjątkowo zdobne i wykwintne, unikatowe w skali Sosnowca. To właśnie one najbardziej interesowały ludzi. Na co dzień, nawet jeśli są używane przy okazji większych uroczystości, nie ma szans obejrzenia ich z tak bliskiej odległości – opowiada ks. Słodczyk. Dla niego najbardziej zachwycającym elementem wystroju wnętrza są drewniane ołtarze, autorstwa Walentego Wisza, autora wielu rzeźb, ołtarzy czy epitafiów w krakowskich świątyniach, m.in. ambony w kościele Mariackim. Trzy ołtarze w kościele św. Joachima – główny i dwa boczne – to jedyne dzieła tego bardzo cenionego rzeźbiarza na terenie Zagłębia.

Niewątpliwą ciekawostką podczas zwiedzania była parafialna księga zaślubionych z wpisem informującym o zawarciu sakramentu małżeństwa przez… Edwarda Gierka.

Zagórskie koleje dziejów

Historia Zagórza sięga XIII wieku. Tereny te należały najpierw do parafii w Mysłowicach, a następnie (gdy Mysłowice znalazły się na terenie Prus, a Zagórze w Rosji) do parafii w Niwce. Pierwszy kościół w Zagórzu powstał w latach 1848-52, a dwa lata później poświęcił go bp Tadeusz Łubieński.

Świątynia, wybudowana staraniem hrabiny Jadwigi Mieroszewskiej, szybko okazała się być zbyt mała. Dzięki rozbudowie z lat 1898-1908 dotychczasowy kościół z wyburzonym prezbiterium stał się kruchtą nowej, potężnej trójnawowej świątyni z dwiema wieżami z czerwonej cegły, konsekrowanej w 1910 r. Co ciekawe, najpierw planowano wyburzyć go w całości, o czym świadczą ślady na strychu. I choć w Zagórzu powstało wiele nowych parafii, to wiernych wciąż urzeka majestatyczna bryła zabytkowej świątyni. Tym bardziej, że w wyniku trwających ponad 25 lat prac, prowadzonych pod nadzorem byłego proboszcza ks. Stanisława Kocota, kościół i jego wyposażenie odzyskały dawny blask.

Dobrze, że tak wiele osób chciało poznać to miejsce jeszcze lepiej. Jak zapewnia ks. Słodczyk, to nie ostatnia szansa na zwiedzanie zagórskiej świątyni.

2024-06-04 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Metanoia w „Metanoi”

Niedziela sosnowiecka 18/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Archiwum wspólnoty

Po niedzielnej Mszy św. odbywają się spotkania uwielbieniowe

Po niedzielnej Mszy św. odbywają się spotkania uwielbieniowe

Wspólnota „Metanoia” spotyka się w Sosnowcu przy ul. Teatralnej. Sprawdzamy, czego możemy się spodziewać, przychodząc na niedzielną Mszę św. i wspólne uwielbienie do jej nowej siedziby.

W „Metanoi” mamy kilka fundamentów: Słowo Boże, modlitwa uwielbienia, bycie uczniem, życie we wspólnocie, służenie sobie nawzajem i Eucharystia. To nierozerwalne elementy, które ze sobą współgrają – tłumaczy Krzysztof Demczuk, lider wspólnoty. Jak dodaje, celem jest, żeby ludzie, którzy przychodzą do „Metanoi” stali się przede wszystkim uczniami Jezusa, popatrzyli na Kościół szerzej. Chodzi o zobaczenie nie tylko wspólnoty parafialnej, ale również Kościoła jako ciała Chrystusa i jego Oblubienicy. O to, by zidentyfikować się, przestać „chodzić” do Kościoła, ale być Kościołem.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy błogosławiony Roku Świętego: Giovanni Merlini, misjonarz Krwi Chrystusa

2025-01-12 12:54

[ TEMATY ]

beatyfikacja

ks. Jan Merlini

Vatican Media

Bł. Giovanni Merlini

Bł. Giovanni Merlini

W Bazylice Laterańskiej odbyła się pierwsza beatyfikacja Roku Świętego. Nowym błogosławionym został ks. Giovanni Merlini, uczeń św. Kaspra del Bufalo i trzeci przełożony generalny Misjonarzy Krwi Chrystusa. To za jego sugestią Pius IX rozszerzył w 1849 r. święto Krwi Chrystusa na cały Kościół.

Ks. Merlini urodził się w 1795 r. w Spoleto we Włoszech. W 1818 r. został wyświęcony na kapłana. Dwa lata później spotkał podczas rekolekcji św. Kaspra i od tej chwili połączyła ich dozgonna przyjaźń. W tym samym roku wstąpił do zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Św. Kasper był dla niego ojcem i głównym źródłem inspiracji.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję