Kolejne etapy to szukanie pomysłu, opracowanie projektu i kosztorysu, a nade wszystko praca ludzi, którzy zechcą zaangażować się, oddać swój czas, siły i wspierać budowę finansowo. Za tą warstwą czysto ludzką widać wyraźnie Boże działanie. Bo to wszystko przecież na Jego chwałę i na duchowy pożytek tych, którzy tu będą się spotykali ze swoim Panem, otwierali uszy na Ewangelię, doświadczali Bożej miłości i przebaczenia, napełniali się nadprzyrodzoną siłą i przywracali nadzieję – podkreślał pasterz diecezji.
W sobotę, 18 maja odbyło się uroczyste poświecenie kaplicy. Aktu tego dokonał bp Piotr Sawczuk w obecności bp. seniora Antoniego Dydycza podczas Mszy św. sprawowanej w samo południe. Eucharystię poprzedziło czuwanie prowadzone przez ks. Stefana Ceberka, a po niej wierni spotkali się na Agapie i koncercie Eleni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym podniosłym wydarzeniu, na które z bijącymi sercami oczekiwali knychowscy parafianie, udział wzięli licznie zgromadzeni kapłani, mieszkańcy Korczewa i całej parafii w Knychówku a także zacni goście. Wśród nich znalazło się wielu dobroczyńców, którzy modlitewnie, finansowo i rzeczowo wspierali budowę kaplicy – nowego domu Bożego. Wraz z bp. Piotrem Sawczukiem Mszę św. celebrował proboszcz parafii w Knychówku ks. Antoni Klukowski. Wikariusz – ks. Radosław Żukowski czuwał nad przebiegiem uroczystości.
Reklama
Msza św. rozpoczęła się uroczystym wejściem i pokropieniem wodą święconą ścian kaplicy i zebranego ludu Bożego, czego dokonał dziekan drohiczyński ks. Wiesław Niemyjski.
Zebrani w świątyni i wokół niej uczestnicy ceremonii z uwagą wsłuchiwali się w słowa homilii, w której biskup Piotr mówił: – Kaplica wzniesiona wielkim wysiłkiem parafialnej wspólnoty w sąsiedztwie pałacu, to dom Boży od dziś uczyniony miejscem świętym, ważnym na duchowej mapie parafii Knychówek. Kaplica będzie służyła mieszkającym tu parafianom, odczuwanej przez nich potrzebie bliskości Boga i potrzebie budowania wspólnoty ze sobą nawzajem, zrastającej się mocą wspólnego wszystkim wszczepienia w Chrystusa. Biskup zaznaczył, że nowo zbudowany obiekt poza funkcjami religijnymi doskonale komponuje się też z architekturą miejsca.
Po homilii nastąpiło okadzenie ołtarza. Jak objaśniał ks. kan. Jarosław Rzymski, notariusz Kurii w Drohiczynie: – Kadzidło spala się na ołtarzu, aby ukazać, że Ofiara Chrystusa, która w tym misterium wciąż jest obecna, wznosi się do Boga jak miła woń. Ma to również wyrazić myśl, że modlitwy wiernych, pełne błagań i wdzięczności, docierają do tronu Boga.
Ważnym momentem uroczystości było wniesienie do świątyni relikwii św. Jana Pawła II, co procesyjne uczyniła jedna z rodzin z parafii. Podczas Mszy św. licznie obecna była służba liturgiczna. Parafianie włączali się w czytanie, nieśli dary. Eucharystię ubogacał Kameralny Chór KOE z Sokołowa Podlaskiego.
Reklama
Dopełnieniem święta wspólnoty parafialnej były podziękowania skierowane w stronę osób, firm i instytucji, które w różnorodny sposób wspierały budowę kaplicy. Długa lista podziękowań, w której wyszczególniono kolejne działania, formy wsparcia i ofiary mogła choć w części ukazać, jakim ogromnym zadaniem było zbudowanie kaplicy. Rozpoczynając podziękowania ks. Antoni Klukowski mówił: – Chciałbym podziękować przede wszystkim Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, Matce Najświętszej za opiekę i św. Janowi Pawłowi II za wstawiennictwo. Budowę kaplicy rozpoczęliśmy 8 września 2019 r. w święto Narodzenia Matki Bożej. Budowa ta trwała około 5 lat. Czas budowy przypadł na pandemię, wojnę w Ukrainie, inflację, a także na niejednokrotne ataki na Kościół, profanację miejsc świętych i obrazów.
Proboszcz przypomniał też, że niektórzy zadawali pytanie – a po co ta kaplica, gdy ludzie nie chodzą do kościoła, nie chcą się modlić, a tu w tych trudnych czasach budowa kaplicy. Kapłan objaśniał: – Jednym z celów jest dawanie świadectwa, że i w tych trudnych czasach można coś dobrego po sobie zostawić, tak jak to czynili nasi przodkowie budując świątynie, z których my teraz korzystamy.
Ten dom Boży jest dumą parafii, mówił ks. Antoni Klukowski. Podobne słowa można było usłyszeć z wielu ust. Zwracano uwagę na rozmach inwestycji, ale też wielką troskę o detale, na ołtarz z wizerunkiem św. Jana Pawła II idącego po schodach – jakby w stronę parafian. Zachwycano się witrażami, które ukazując postacie świętych wpuszczają do wnętrza świątyni delikatne smugi barwnego światła. Dociekliwi wypatrzą też wiszący pod chórem kolejny obraz przedstawiający Ojca Świętego. To wyobrażenie ukazuje naszego Wielkiego Rodaka przy studni św. Jana Nepomucena w przypałacowym korczewskim parku. Ojciec Święty idzie ze szklaneczką wody z korczewskiej studni. Piękno świątyni widać i słychać, bo jest to z pewnością jedna z nielicznych kaplic wyposażonych w prawdziwe organy.
Reklama
To nasza kaplica, nasza duma, mówią parafianie z parafii w Knychówku o kaplicy św. Jana Pawła II, którą po wielu latach starań i wzniesiono w Korczewie. – To ważne miejsce dla wszystkich – mówi parafianka pani Wiesława. – Myślę, że jest ona ważna dla każdego, bo jest nasza. Jest piękna. A przede wszystkim nasza. Już nie będziemy chodzić w gości, bo kaplica, z której dotychczas korzystaliśmy, była nam gościnnie udostępniona przez hrabiego, a teraz mamy już swoją. Na pewno jest ważny Ten, który jej patronuje – św. Jan Paweł II. Jest On nam bliski, był tu niedaleko w Siedlcach i w Drohiczynie.
O patronie kaplicy mówi w dniu jej poświecenia wiele osób. Dzielą się wspomnieniami, osobistymi świadectwami wstawiennictwa i łask wypraszanych za pośrednictwem Ojca Świętego. Niektórzy z serdecznym uśmiechem przypominają, że kiedy 25 lat temu Jan Paweł II odwiedzał Drohiczyn, to jego śmigłowiec leciał nad parafią w Knychówku. Może wtedy pobłogosławił to miejsce – snują domysły.
Do czasu zbudowania kaplicy, mieszkańcy Korczewa gromadzili się na Mszach św. w dawnej oranżerii pałacowej lub w kościele parafialnym w Knychówku. Miejsce w pałacu użyczane było grzecznościowo, a wymagało już gruntownego remontu. Do Knychówka nie każdy miał jak dotrzeć. Zwłaszcza dla starszych osób było to zbyt daleko. 18 maja w 104. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II w Korczewie poświęcono nową kaplicę, która od tej chwili służy wszystkim szukającym miejsca modlitwy.