W tym roku, ze względu na trwający w Paradyżu remont, pielgrzymka służby liturgicznej odbyła się w Rokitnie, a na paradyskich boiskach rozegrano jedynie finały Piłkarskiej Ligi Ministranckiej. Można więc powiedzieć, że pielgrzymka powróciła do źródeł, ponieważ przed laty służba liturgiczna z diecezji gromadziła się właśnie w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej.
Spotkanie rozpoczęło się koncertem rapującego ks. Jakuba Bartczaka. Wystąpił z przesłaniem, że pięknie jest być księdzem i służyć przy Panu Bogu. – Chcę mówić o swojej wierze w takiej formie, która jest mi bliska, a wychowałem się przy rapie. To wynika z mojego serca, z rachunku sumienia, żeby wszystkie swoje talenty oddawać na cześć Boga – wyjaśnia ks. Jakub.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hasłem przewodnim pielgrzymki były słowa: „Chcemy zobaczyć Jezusa”. – Dziś każdy uczestnik otrzyma mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. W ten sposób biskup chce zachęcić ministrantów, żeby na co dzień czytali słowo Boże, fragment Ewangelii, żeby tam znajdowali Pana Jezusa – mówi ks. Łukasz Malec, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Ministrant przychodzi, służy, wykonuje pewne czynności, ale tu nie chodzi o jakiś mechanizm. Chodzi o to, żeby w tym wszystkim wiedzieć, że służę Panu Jezusowi i dostrzegać Go w liturgii. Nawiązywanie więzi z Jezusem to integralna część bycia ministrantem.
Reklama
Podczas Eucharystii bp Lityński udzielił błogosławieństwa do posługi lektora 90 kandydatom. Pobłogosławił również nowych ceremoniarzy, precentorki i animatorów liturgicznych. – Lubię czytać w Kościele. Wydaje mi się, że to dość odpowiedzialna rola. Przygotowywałem się do tego podczas kursu lektorskiego w mojej parafii – mówi Dawid Nawrot z parafii św. Bartłomieja w Lginiu. Kacper Nowicki z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Gralewie dodaje: – Uważam, że bycie lektorem to taka dojrzałość ministranta. Po to najpierw jest się ministrantem, żeby później zostać lektorem.
Bp Tadeusz dziękował uczestnikom pielgrzymki za ich stałe zaangażowanie. – Służba liturgiczna i męska, i żeńska, jest posługą dla wspólnoty. To ludzie, którzy swoimi czynnościami nie mają rozpraszać, ale prowadzić do skupienia, do modlitwy, do zbliżenia człowieka do Boga, do wzrostu wiary. Chciałbym też zauważyć, że ta posługa budzi najwięcej powołań do kapłaństwa, do służby zakonnej, do życia konsekrowanego. I dzisiaj też chcemy to odkrywać, wzmacniać i promować – podkreśla pasterz diecezji.
Po Mszy św. rozpoczął się konkurs liturgiczny na temat Konstytucji o Liturgii Świętej Sacrosanctum Concilium. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży poprowadziło gry i zabawy sportowe. Natomiast oaza z Rzepina przygotowała grę terenową. – Ostatnio zorganizowaliśmy taką grę u nas w parafii i teraz zaproponowano nam przeprowadzenie jej na pielgrzymce. Pytania i zadania dostosowaliśmy typowo do ministrantów. Zasady są proste – żeby przesunąć się na planszy, drużyna musi odnaleźć kartkę z zadaniem, a następnie je wykonać – tłumaczy ks. Damian Wierzbicki.