Reklama

Wiadomości

Co dalej z lasami?

Odbyła się konferencja na temat przyszłości polskich lasów, której celem ma być realizacja obietnicy wyborczej rządu wyłączenia 20% ich powierzchni z aktywnej gospodarki leśnej. Co to może oznaczać dla Lasów Państwowych?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogólnopolska Narada o Lasach ma zainaugurować cykl spotkań o zmianach w zarządzaniu gospodarką leśną w Polsce, co zbiega się z obchodzonym w tym roku 100-leciem Lasów Państwowych. Obok przedstawicieli resortu klimatu i środowiska w obradach wzięli udział wybrani leśnicy, przedstawiciele branży drzewnej oraz aktywiści. – To sukces, bo w jednej sali mamy przedstawicieli branży leśnej i organizacji, które w całej Polsce walczyły z wycinkami lasów – powiedział Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w resorcie klimatu oraz główny konserwator przyrody.

Postulat wyłączenia 20% powierzchni lasów z aktywnej gospodarki leśnej nie jest jedynym zagrożeniem dla Lasów Państwowych, bo aktywiści domagają się partycypacji społecznej w sporządzaniu planów urządzania lasu, a także innych form lasów, które byłyby wyłączone z pozyskiwania drewna. Postulaty aktywistów prawie w każdym przypadku ograniczają się do zakazu wycinek, a to dla lasu i ludzi także jest niebezpieczne. Dlatego też stowarzyszenia aktywistów nigdy nie chcą wziąć odpowiedzialności prawno-karnej i finansowej za swoje pomysły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkody dla klimatu

Reklama

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało swoje postulaty na podstawie badań socjologicznych, według których aż 90% polskiego społeczeństwa ceni sobie przede wszystkim estetykę lasu, a jedynie dla 38% ważne jest pochodzące z lasu drewno, np. do budowy budynków, produkcji mebli, okien oraz innych konstrukcji budowlanych. – Nikt już nie buduje osiedli drewnianych (...). Popatrzyłem na tę salę i nie zauważyłem drewna – zaznaczył na konferencji o przyszłości lasów prof. Maciej Nowicki, członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Takie twierdzenia są szkodliwe nie tylko dla Lasów Państwowych, które utrzymują się z pozyskiwania i sprzedaży drewna, ale także dla całej branży przemysłu drzewnego, meblarskiego oraz dla polityki klimatycznej. – Drzewa pochłaniają CO2 z atmosfery, gdy rosną, a później chorują, rozkładają się i zaczynają z powrotem emitować CO2 do atmosfery. Najlepszą ochroną klimatu przez lasy jest więc ścinanie drzew, by pozyskać dobrej jakości surowiec, z którego produkujemy ekologiczne domy czy meble, bo w ten sposób magazynujemy węgiel wychwycony z atmosfery. W miejsce ściętych drzew sadzimy natomiast nowe drzewa, by rosły i dalej pochłaniały CO2 – podkreślił poseł Paweł Sałek, doktor nauk leśnych oraz były pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej.

Jednym z postulatów, które pojawiły się na konferencji o przyszłości lasów, było też wyłączenie cennych środowiskowo miejsc oraz najstarszych lasów. – Mamy przecież wiele rezerwatów przyrody, parki narodowe i nie trzeba nic sztucznie zmieniać. Przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej przez starodrzewie nie jest prawdą, bo np. popularna w Polsce sosna pochłania CO2 tylko przez ok. 80 lat – tłumaczył dr Sałek.

Kto utrzyma lasy?

Drewno to najbardziej ekologiczny surowiec, który jest w 100% odnawialny, nie generuje żadnych odpadów, a jego hodowla jest bardzo pożyteczna dla środowiska naturalnego. To również bardzo ważna gałąź naszej gospodarki. – Przemysł drzewny daje pośrednio zatrudnienie dla ok. 1 mln osób i 6% PKB, czyli z nadwyżką zaspokaja nasze wydatki na obronność. Jesteśmy nr. 1 w Europie w produkcji architektury ogrodowej, okien i drzwi, drewnianych podłóg oraz nr. 2 w produkcji mebli – wyjaśnił na konferencji Jędrzej Kasprzak z Koalicji na rzecz Polskiego Drewna.

Nowe propozycje wyłączania 20% lasów z gospodarki leśnej są demontażem polskiego modelu leśnictwa, który jest połączony z funkcjami ochrony przyrody. A przecież Lasy Państwowe wspierają finansowo także parki narodowe i wiele innych inwestycji ekologicznych i usługowych na terenach wiejskich. – Jeżeli dalej będziemy ograniczać pozyskiwanie drewna, to może się okazać, że nie będzie nas stać na ochronę przyrody i lasów. Jeżeli przekroczymy kruchą granicę, a Lasy Państwowe przestaną być samofinansującą się instytucją, to na utrzymanie lasów będą musieli łożyć wszyscy obywatele – podsumował Jędrzej Kasprzak.

2024-04-26 13:42

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Policja: tymczasowy zakaz wejścia do lasu między Karwinami a Chwarznem; trwa obława na Grzegorza Borysa

[ TEMATY ]

Lasy Państwowe

lasy

Ryszard Czaplewski

Policja, która prowadzi czynności poszukiwawcze 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zamordowanie 6-letniego syna, apeluje, by przez nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między Karwinami a Chwarznem.

We wtorek od rana funkcjonariusze policji przeszukują w poszukiwaniu Grzegorza Borysa lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, które znajdują się miedzy dzielnicami Gdyni - Chwarznem a Dąbrową. Policyjne radiowozy stoją na ul. Chwarznieńskiej, Wiczlińskiej i Obwodnicy Trójmiasta. Podobnie, jak w poniedziałek kierowcy muszą liczyć się dużymi utrudnieniami w ruchu podczas poruszania się po Trójmieście.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję