Poszukiwania Wielkiej Pamiątkowej Księgi Polaków, która powstała w hołdzie dla Jana Pawła II
Rodzina zmarłego Edmunda Kryzy szuka Wielkiej Pamiątkowej Księgi Polaków, która powstała w hołdzie dla św. Jana Pawła II. Do niezwykłego dzieła mającego 2 m wysokości, 1,45 m szerokości i ważącego prawie 300 kilogramów, wpisało się ok. 500 tys. Polaków.
Księga miała trafić - w zamyśle autora dzieła - do muzeum w Wadowicach, ale zaginęła w czasie wędrówki po kraju. Z apelem o jej odszukanie zwróciła się córka zmarłego radomianina Beata Pinczuk. - Chcemy utrwalić to niezwykłe dzieło mojego taty, wydając książkę. Proszę o przekazanie informacji o losie Wielkiej Pamiątkowej Księgi Polaków, która powstała w hołdzie dla św. Jana Pawła II. Takie było marzenie mojego taty, o którym dowiedziałam się dopiero po jego śmierci - powiedziała Beata Pinczuk, która dzisiaj odwiedziła redakcję Radia Plus Radom.
Wielką Pamiątkową Księgę Polaków dla Jana Pawła II wykonał radomianin Edmund Kryza. Odwiedziła ona wiele miejscowości w Polsce. - Wiele rzeczy wykonałem w życiu, ale z tej jestem najbardziej dumny - podkreślał w 2007 r. Edmund Kryza. Dodał, że ilość zebranych wpisów utwierdziła go w przekonaniu, że warto było poświęcić się temu przedsięwzięciu.
Edmund Kryza wykonał wcześniej m.in. największe na świecie damski but oraz buty piłkarskie. Nazwisko byłego bramkarza piłkarskiego widnieje w Polskiej Księdze Rekordów Guinessa. Zmarł 3 lipca 2015 r. Wszelkie informacje na temat publikacji można kierować na adres: newsroom@radioplus.com.pl .
Pamiątkowa Księga z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości od dziś wyłożona jest na Jasnej Górze. Księga powstała z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy i ma być świadectwem przywiązania Polaków do własnego, suwerennego państwa. - To wielka radość, że pielgrzymi jasnogórscy też będą mogli zaznaczyć w niej swą obecność i wyrazić miłość do Ojczyzny - mówią paulini.
Do Księgi mogą się wpisywać wszystkie osoby chcące wyrazić swoją radość z niepodległości. Na pierwszej stronie znalazły się podpisy Andrzeja Dudy, marszałków Sejmu i Senatu.
Czy wiesz, że na śląsku historia Kopciuszka - wydarzyła się naprawdę? W XIX wieku Godula, znany jako jeden z najbogatszych przemysłowców Górnego Śląska, był człowiekiem o odrażającej powierzchowności, której towarzyszyły blizny na twarzy. Mimo swego bogactwa, Godula żył w izolacji, a jego otoczenie unikało kontaktu wzrokowego z nim z obawy i lęku.
Przełom w jego życiu nastąpił, kiedy do jego domu przybyła biedna wdowa z sześcioletnią córką Joasią. Dziewczynka, jako jedyna, odważyła się spojrzeć Goduli w oczy i obdarzyć go szczerym uśmiechem.
Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.
„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.