Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Ojcze Święty, pamiętamy...

– Nie przyszliśmy na Plac Papieski w 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II, by rozpaczać. Przeciwnie, ta data daje nam nadzieję, jest dla nas wskazówką, że po śmierci, tak jak on, możemy spotkać Pana Boga – powiedział ks. Mariusz Karaś, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, podczas modlitw w intencji Ojca Świętego.

Niedziela sosnowiecka 15/2024, str. I

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Spotkanie na Placu Papieskim w Sosnowcu 2 kwietnia br.

Spotkanie na Placu Papieskim w Sosnowcu 2 kwietnia br.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości odbyły się 2 kwietnia. Najpierw w kościele Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Sosnowcu, znajdującym się nieopodal miejsca spotkania Ojca Świętego z mieszkańcami diecezji podczas jego pielgrzymki w 1999 r., była sprawowana Msza św. Koncelebrowanej Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił ks. Karol Nędza, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. Następnie wierni i kapłani udali się na Plac Papieski pod pomnik św. Jana Pawła II, by odmówić Różaniec i powspominać dzień odwiedzin.

W homilii ks. Karol Nędza zaznaczył, że Jan Paweł II był dany przez Opatrzność Bożą Kościołowi i światu we właściwym czasie. – Jego nauczanie i życie wpłynęły na losy nie tylko Kościoła, ale i naszego kraju. Pontyfikat Jana Pawła II był przebogaty w papieskie nauczanie, niektórzy doliczyli się aż 85 tys. stron, które papież napisał. Klucz do zrozumienia jego podstawowej myśli rozwijanej podczas całego pontyfikatu został zawarty w pierwszym kazaniu, które Karol Wojtyła wygłosił jako papież, a w którym wołał: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi. Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. […] Nie lękajcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie!” Tajemnica człowieka wyjaśnia się więc w tajemnicy Chrystusa, szczególnie w jego tajemnicy miłości objawionej człowiekowi. Stajemy dziś wraz z Marią Magdaleną u grobu Pańskiego. Jesteśmy przemienieni miłością, która zawisła na krzyżu, a teraz otwiera grobowe wrota. Nie jesteśmy świadkami pustego grobu, lecz żyjącego Pana. Niech ta miłość przemienia nasze serca i prowadzi nas do lepszego zrozumienia naszego powołania, jakim jest naśladowanie w naszych rodzinach tej właśnie miłości, którą zostaliśmy przez Boga ukochani – powiedział kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei na Placu Papieskim modlitwy i rozważania poprowadził ks. Paweł Kempiński, proboszcz miejscowej parafii, organizator spotkania. Przypomniał, że 2 kwietnia 2005 r. około godziny 15.30 słabym i niewyraźnym głosem Jan Paweł II powiedział do osób zgromadzonych przy jego łóżku po polsku: „Pozwólcie mi odejść do domu Ojca”. Tego samego dnia, a była to wigilia niedzieli Miłosierdzia Bożego, o godz. 21.37 Jan Paweł II umarł. Odszedł do domu Ojca w 9666 dniu swego pontyfikatu. Kilka dni później, 8 kwietnia, odbył się jego pogrzeb, który uznano powszechnie za największy w historii ludzkości – powiedział ks. Kempiński.

Zaznaczył, że odchodzenie Jana Pawła II do domu Ojca stało się niewątpliwie wielkim wydarzeniem medialnym i zarazem wspólnototwórczym. – Na całym świecie gromadzono się na refleksji, oddawano publicznie cześć Papieżowi Polakowi. Wydarzenie to miało charakter historyczny, społeczny i religijny. Atmosferę kwietniowej żałoby dobrze oddawały wydarzenia rozgrywające się poza naszymi świątyniami, między innymi na ulicach oraz placach. W „zalataną” rzeczywistość wdarł się odmienny porządek czasowy. Codzienne czynności zatraciły dotychczasową dynamikę. Uliczny gwar i ruch ustąpił miejsca modlitewnej zadumie – przypomniał ks. Kempiński.

2024-04-09 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na zgliszczach świątyni

Niedziela sosnowiecka 32/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Sosnowiec

Archiwum Wspólnoty Betlejem

Stan kościoła po rozbiórce spalonego dachu

Stan kościoła po rozbiórce spalonego dachu

Po tragicznym pożarze kościoła św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu trwają wciąż prace przy sprzątaniu świątyni. Zakończyła się rozbiórka dachu i trwają prace porządkowe.

W czasie prac rozbiórkowych przy użyciu dźwigów zdemontowano pozostałość spalonego dachu. Plac za kościołem był wypełniony blachą zdjętą z dachu budynku i to z kawałkami spalonych desek oraz fragmentami membrany z tworzywa sztucznego. Blacha ta została oddzielona od zanieczyszczeń i w większości umieszczona w kontenerze, a pozostałe odpady trafiły do kontenera na śmieci. Było to możliwe dzięki zaangażowaniu 10 parafian oraz 5 osadzonych z Zakładu Karnego w Wojkowicach, którzy pod opieką strażnika przyjechali do pomocy. Swą pomoc zaoferowało także dwóch druhów Ochotniczej Straży Pożarnej z Tąpkowic. Nie zabrakło także mieszkańców Wspólnoty Betlejem z Jaworzna. – Przez dwa dni pracowaliśmy przy spalonym kościele. Widok, jaki zastaliśmy, bardzo nas poruszył. Z plątaniny zwęglonych elementów, stali i desek udało nam się wydobyć i oczyścić kilkadziesiąt belek. Zabraliśmy je do naszego Betlejem i wykonamy z nich 50 ikon, które chcemy przekazać w prezencie księdzu proboszczowi. Będą one przeznaczone na podziękowanie darczyńcom i osobom, które w szczególny sposób wspierają parafię św. Floriana w tym ciężkim doświadczeniu – opowiada ks. Mirosław Tosza ze Wspólnoty Betlejem.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: spalony kościół św. Floriana został odbudowany!

2024-08-14 13:25

[ TEMATY ]

Sosnowiec

parafia św. Floriana

Piotr Lorenc

Odbudowywany kościół św. Floriana - archiwum

Odbudowywany kościół św. Floriana - archiwum

Ponad rok temu był szok, niedowierzanie, łzy, smutek, ból, niepewność, ale była też wtedy obecna nadzieja, która sprawiła, że dziś na zgliszczach, które widzieliśmy znowu spotkaliśmy się, aby uwielbiać naszego Pana!

Pesymiści mówili, że to koniec tej parafii. Realiści zakładali, że odbudowa potrwa kilka lat. Czy ktoś wtedy sądził, że już w kolejne wakacje znowu będziemy się modlić w naszym kościele? To czego udało się nam dokonać wspólnymi siłami dziś powinno rodzić w naszych sercach ogromną wdzięczność skierowaną przede wszystkim w stronę Boga, który cały czas czuwał nad nami. Jestem przekonana, że tym bolesnym wydarzeniem Bóg dał nam lekcję, jednak to, czy każdy z nas potrafił ją odczytać pozostaje już indywidualną sprawą. Czas minionych miesięcy był szansą na poszukanie odpowiedzi na to:

CZYTAJ DALEJ

Łódź: św. Maksymilian jest świadkiem Ewangelii

2024-08-15 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Święty Maksymilian jest świadkiem Ewangelii, świadkiem prawdziwości słów Jezusa Chrystusa, bo On nie tylko te słowa znał, nie tylko ich nauczał, ale te słowa przeżył. Te słowa pozwoliły mu przejść przez tę granicę egoizmu i ofiarować swoje życie za współwięźnia - mówił o. Piotr Żurkiewicz.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję