Zmartwychwstanie Pańskie – największa tajemnica wiary chrześcijańskiej! Jako wyznawcy Chrystusa wierzymy, że On, po trzech dniach od męki krzyżowej i swojej śmierci, powstał z martwych. Nikt z ludzi momentu zmartwychwstania Jezusa nie widział. Owszem, ci, którzy w Jego otoczeniu żyli, wśród których nauczał, w szczególności Apostołowie, mieli ten wielki przywilej, by powiązać wcześniejsze nauczanie Mistrza z faktami i spostrzeżeniami z wczesnego ranka pierwszego dnia po szabacie, gdy jeszcze było ciemno. Ujrzeli pusty grób i uwierzyli. Inni poznali Go po łamaniu chleba. Jeszcze innym Jezus wielokrotnie się ukazywał. A był i taki, któremu – by uwierzył – Zmartwychwstały kazał wkładać palce w miejsce gwoździ, a rękę w miejsce rany w Jego boku.
My, ludzie kolejnych lat, wieków i nieomalże dwóch tysięcy lat „po Chrystusie”, takich przywilejów, takich doświadczeń realnego spotkania z Nim nie mamy. Raczej zaliczamy się do tych, o których Jezus powiedział „(...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 21, 29b).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odwróćmy jednak sytuację, co zresztą we współczesnym świecie nie jest takie trudne: a jeśli nie ma zmartwychwstania? Do takiej refleksji „prowokuje” nas św. Paweł: „(...) Jeśli nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. Okazuje się bowiem, żeśmy byli fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstają, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa. Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie” (1 Kor 15, 13-18). Na nasze szczęście szybko dodaje: „Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli” (1 Kor 15, 20).
Wierzmy w Zmartwychwstanie Pańskie, pokładając w tej wierze nadzieję także na nasze zmartwychwstanie!