Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Andrea Bocelli. „Nie chodzi o to, aby mieć oczy, ale o to, aby naprawdę widzieć”

Czy można być niewidomym i widzieć więcej od tych, którzy mają zdrowe oczy? Andrea Bocelli swoim głosem opowiada najpiękniejszą historię o miłości i świecie, którego przecież nie widzi.

Niedziela Ogólnopolska 2/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

Andrea Bocelli

Jakub Janecki, CC BY-SA ./WikimediaCommons

Andrea Bocelli

Andrea Bocelli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten światowej sławy muzyk zachwyca nie tylko swoim talentem, ale też pokorą i wrażliwością. Mówi, że „nie chodzi o to, aby mieć oczy, ale o to, aby naprawdę widzieć”.

W drodze do sławy

Gdy jego matka nosiła go pod sercem, lekarze sugerowali aborcję. Ona jednak zdecydowanie odmówiła. Chłopiec urodził się z poważną wadą wzroku – jaskrą, a kiedy miał 12 lat, dostał wylewu podczas gry w piłkę i całkowicie stracił wzrok.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Już jako młody chłopak interesował się muzyką. Jego ulubionym zajęciem było odtwarzanie płyt z muzyką klasyczną. Zaczął też naśladować słynne głosy tamtych czasów, m.in. Franco Corellego. W wieku zaledwie 14 lat wygrał pierwszy konkurs, wykonując piosenkę O sole mio. Kiedy dorastał, muzykę jakby na chwilę zostawił, aby podjąć studia, które w przyszłości pomogą mu zdobyć konkretny zawód. Wybrał prawo.

Przełomowy, zwłaszcza w kontekście powrotu do muzyki, był rok 1992, kiedy to włoska gwiazda rocka – Zucchero szukał tenora, aby nagrać demo swojej piosenki Miserere i wysłać je włoskiemu tenorowi Luciano Pavarottiemu. Bocelli tak bardzo zaskoczył go swoim talentem, że Zucchero wyszedł do niego z odważną propozycją wspólnej europejskiej trasy koncertowej w 1993, podczas której śpiewali w duecie.

Reklama

Do historii przeszła też sytuacja, kiedy to znana piosenkarka Sarah Brightman podczas finałowej walki niemieckiego boksera Henry’ego Maske podeszła do Bocellego po tym, jak usłyszała, jak śpiewa on podczas jej posiłku Con te partiro. Była zauroczona. Bocelli tak bardzo ujął ją za serce, że wkrótce zmieniono tytułowy tekst piosenki na Time to Say Goodbye i nagrali ją w duecie razem z członkami London Symphony Orchestra. Utwór ten utrzymywał się na szczycie niemieckich list przebojów przez czternaście tygodni.

W drodze do szczęścia

Wkrótce Bocelli zadebiutował również w Stanach Zjednoczonych koncertem w John F. Kennedy Center for the Performing Arts, po którym został zaproszony na przyjęcie w Białym Domu z ówczesnym prezydentem Billem Clintonem. Niespełna miesiąc później w Monte Carlo zdobył dwie nagrody World Music Award: w kategorii „najlepszy włoski piosenkarz” i w kategorii „najlepsza interpretacja muzyki klasycznej”. Został również uznany za jednego z 50 najpiękniejszych ludzi magazynu People w 1998 r. Był coraz bardziej znany, coraz bardziej rozpoznawalny. Publiczność go pokochała. We Florencji śpiewał na spotkaniu głów państw, a na zaproszenie królowej Elżbiety II wystąpił podczas Royal Variety Performance w Birmingham. Koncertował na całym świecie.

Nie było takiego miejsca, w którym ktoś nie kojarzyłby nazwiska Bocelli – niewidomego artysty z Włoch, który swoim głosem oczarowywał publiczność.

Reklama

Stał się rozpoznawalny. Stał się sławny i bogaty. Czy był szczęśliwy? Jak wspominał po latach – nie. Muzyk nie widział sensu w tym, co robił, mimo iż miał wszystko... Kochał muzykę, mógł spotykać się z publicznością, która go kochała, ale czuł wewnętrzną pustkę. „Każdego wieczoru musisz osiągnąć swoje cele. Kiedy tego nie robisz, czujesz się źle. Sukces sprawia, że wszystko jest łatwiejsze, ale w końcu spoglądasz na siebie samego z pustymi rękami i czujesz, jakbyś zanurzał się w wir złych nawyków” – wspominał. Bocelli szukał Boga, czuł, że gdy będzie bliżej Stwórcy, będzie się czuł szczęśliwy. Zaczął czytać Tołstoja, który niejako zmotywował go, aby powrócić do wiary katolickiej. Zaczął zadawać sobie pytania o sens i faktyczny cel swojego życia. Chciał uporządkować relację w małżeństwie, ochrzcić dzieci. W Boże Narodzenie w Bazylice św. Piotra w Rzymie wykonał hymn Adeste Fideles przed papieżem Janem Pawłem II. Jego głos delikatnie drżał, a w sercu czuł, że pękło coś, co starał się zamknąć przez wiele lat. Było to pragnienie powrotu do Boga, miłosiernego Ojca. „Zdałem sobie sprawę, że dokonując wyboru, stoimy na rozwidleniu drogi – jedna ścieżka prowadzi ku dobru, druga w kierunku zła... Wybrałem ścieżkę wiary” – wyznał.

W drodze z Bogiem

Andrea Bocelli świadectwo wiary dał podczas Światowych Dni Młodzieży w Paryżu w 1997 r. Był to jego pierwszy koncert dla młodych ludzi, którzy na co dzień nie słuchają takich kompozycji. Wrażliwość i talent Bocellego porwały serca młodzieży, dla której stał się autorytetem. Dla niego samego występ ten był szansą na spotkanie z Janem Pawłem II.

Artysta podkreśla, że obok tego, iż jego pasją jest muzyka, chce dawać świadectwo. Czuje, że ma wielki dług wdzięczności wobec Stwórcy. Sam przez wiele lat był agnostykiem, błądził – dziś chce pomagać tym, którzy są daleko od Kościoła. „Moja wiara wynika z ekstremalnie prostego rozumowania: nie wierzę w zegar bez zegarmistrza. Nie wierzę, że można coś zrobić bez kogoś, kto to zaprojektował” – podkreśla.

Dziś Andrea Bocelli może się poszczycić jedną z największych sprzedaży płyt w historii – jego dotychczasowe albumy sprzedały się w nakładzie ponad 90 mln egzemplarzy. Jego muzyka się nie starzeje, stale zachwyca każde pokolenie. Céline Dion powiedziała kiedyś o nim: „Jeśli Bóg miałby śpiewać, musiałby brzmieć bardzo podobnie jak Andrea Bocelli”.

2024-01-09 11:42

Ocena: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrea Bocelli zaśpiewa na ceremonii otwarcia UEFA Euro 2020

Niedziela Ogólnopolska 14/2021, str. 40-41

[ TEMATY ]

Andrea Bocelli

Włodzimierz Rędzioch

Światowej sławy włoski tenor Andrea Bocelli zaśpiewa podczas ceremonii otwarcia UEFA Euro 2020 na Stadionie Olimpijskim w Rzymie, w piątek 11 czerwca. Z tej okazji przypominamy przeprowadzony niedawno przez naszego włoskiego korespondenta wywiad z maestro.

Andrea Bocelli o swojej nowej płycie i życiu w czasie pandemii.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica Orędzia Pojednania

2024-11-18 17:18

Magdalena Lewandowska

Kwiaty pod pomnikiem kard. Kominka złożył m.in. zarząd Fundacji Obserwatorium Społeczne.

Kwiaty pod pomnikiem kard. Kominka złożył m.in. zarząd Fundacji Obserwatorium Społeczne.

59. rocznica ważnych słów biskupów polskich do biskupów niemieckich: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

18 listopada przypada 59. rocznica „Orędzia biskupów polskich do ich niemieckich braci w Chrystusowym urzędzie pasterskim”. Dokument, którego inicjatorem był kard. Bolesław Kominek, miał szczególny charakter pojednania i zawierał braterskie przesłanie do Kościoła i narodu niemieckiego o wzajemne wybaczenie krzywd i win. Z okazji rocznicy wrocławianie upamiętnili to wydarzenie pod pomnikiem kard. Kominka. – Kard. Kominek spojrzał na relacje polsko-niemieckie wbrew obowiązującej wówczas w Polsce narracji, że Polacy i Niemcy skazani są na odwieczna wrogość. Po pierwsze w dokumencie opisał te relacje jako nie zawsze wrogie. Po drugie podjął tematy tabu, m.in. opozycję antynazistowską w Niemczech czy cierpienia wypędzonych. Postanowił złamać dychotomię ofiara-oprawca proponując w to miejsce etyczny dyskurs o pojednaniu. Opisał 1000-letnią relację obu narodów mówiąc o pozytywnych i negatywnych stronach – nie zapominał o złu, ale widział także dobro. Kard. Bolesław Kominek myślał o pojednaniu i sformułował ideę pojednania w tym najbardziej znanym zdaniu „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – o znaczeniu orędzia opowiadał prof. Wojciech Kucharski, zastępca dyrektora Centrum Historii "Zajezdnia". Podkreślał, że orędzie jest nie tylko elementem dziedzictwa Europejskiego, ale także światowego: – Dlatego w zeszłym roku w listopadzie trzech arcybiskupów – arcybiskup wrocławski, koloński i warszawski – wystąpili do Międzynarodowego Komitetu UNESCO o wpisanie trzech dokumentów na listę „Pamięć świata”. Rękopis orędzia znajduje się w archiwum archidiecezji wrocławskiej, finalny dokument podpisany przez 36 polskich biskupów w języku niemieckim znajduje się w archiwum archidiecezji kolońskiej, a odpowiedź Episkopatu Niemiec w języku polskim w archiwum archidiecezji warszawskiej. Te trzy dokumenty, tworzące korespondencję pojednania, są bardzo ważnym elementem, które Wrocław, Polska, Niemcy dają Europie i światu.
CZYTAJ DALEJ

Zacznij Adwent śpiewająco

2024-11-19 12:34

[ TEMATY ]

warsztaty

adwent

Kłobuck

muzyka liturgiczna

parafia św. Marcina

Materiały organizatora

Trwają zapisy na II Kłobuckie Warsztaty Muzyki Liturgicznej, które będą się odbywać w dniach 29 listopada – 1 grudnia w kościele św. Marcina w Kłobucku.

Prowadzącym będzie Hubert Kowalski, wybitny polski dyrygent i kompozytor, szczególnie ceniony wśród chórzystów i instrumentalistów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję