Katarzyna Krawcewicz: Już po raz siódmy w Teatrze Lubuskim w Zielonej Górze odbył się przegląd „Witki”. Co to takiego?
Krystyna Pustkowiak: Jako Stowarzyszenie „Petra” 7 lat temu wpadliśmy na pomysł, by zorganizować przegląd twórczości osób starszych i niepełnosprawnych. Uczestnicy startują w 3 kategoriach: muzyka, rękodzieło oraz teatr, taniec i kabaret. W każdej kategorii wyłaniamy laureatów. W tym roku zaprezentowały się 153 osoby. Przyjechały z Zielonej Góry, Świebodzina, Szarcza, Skwierzyny i Kożuchowa. Dzisiaj bardzo się cieszymy, że po długiej przerwie spowodowanej pandemią, wreszcie mogliśmy wrócić na scenę i po prostu spotkać się ze sobą.
Jaki jest cel takich spotkań?
Chcemy docenić to, co osoby będące na co dzień pod opieką różnych ośrodków, robią przez cały rok. „Witki” to taka wisienka na torcie, pewne podsumowanie. Chcę podkreślić, że przygotowania do przeglądu trwają długo, szczególnie w przypadkach osób starszych i bardzo schorowanych. To nie jest tak, że rzucamy hasło i po 2 tygodniach uczestnicy są gotowi. Więc z jednej strony to podsumowanie i docenienie całorocznej pracy, a z drugiej – spotkanie. Cieszymy się sobą, chcemy ze sobą porozmawiać, zobaczyć się na scenie. Dla uczestników to jest bardzo ważne. Dodam, że są wśród nas osoby, które w przeglądzie uczestniczą od samego początku i przyjeżdżają co roku. To dowód na to, że taki przegląd jest potrzebny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu