Jest już tradycją, że spotkanie przedświąteczne przygotowuje każdy. Muzycy, organiści przynoszą różne potrawy i przekąski na stół wigilijny. – Myślę, że jako uczniowie studium tworzymy wspólnotę. Wyrazem tego jest dzisiejsze spotkanie opłatkowe, na którym spotykamy się z inicjatywy zarówno wykładowców, jak i studentów. Chcemy życzyć sobie pokoju i pobyć ze sobą przy wspólnym stole – mówi jedna ze studentek Studium Muzyki Kościelnej, s. Małgorzata Kowala, ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej. Na co dzień posługuje przy parafii konkatedralnej św. Jadwigi Śląskiej w Zielonej Górze. – Im dłużej studiuję, tym lepiej się tutaj czuję. To dlatego, że coraz bardziej się poznajemy – mówi s. Małgorzata i dodaje, że z biegiem lat coraz bardziej kocha muzykę. Na ostatnich zajęciach przed świętami Bożego Narodzenia zaliczyła kolejne pieśni liturgiczne u Leszka Knoppa, jednego z wykładowców akompaniamentu liturgicznego.
Reklama
Podczas spotkania wigilijnego można było usłyszeć różne życzenia. Ks. dr Bogusław Grzebień, dyrektor Studium Muzyki Kościelnej, poprowadził obrzęd wigilijny, a przed łamaniem się opłatkiem powiedział: – Życzę wam, abyście, zasiadając do wspólnej wieczerzy wigilijnej w domach, mieli świadomość, że Pan Bóg przychodzi do nas, aby posługiwać się nami. Przygotowując się do posługi w Kościele jako grający i śpiewający, jesteście narzędziami w Jego ręku. To jest coś wspaniałego! Ks. Bogusław życzył też, aby przyszli muzycy kościelni życiem ukazywali wiarę, miłość, dobroć i pokorę. – Pokora uczy nas, że nawet jeżeli coś nam nie wyjdzie, zawsze jest szansa, żeby zmieniać się dla innych – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z kolei Leszek Knopp życzył uczniom wytrwałości i uporu: – Może to mało pobożne życzenia, ale chcę podkreślić, że praca organisty, choć trudna i często niedoceniana, jest bardzo potrzebna – powiedział wykładowca. Wcześniej na zajęciach rozmawiał ze słuchaczami o tym, że w kościołach często dbamy o to, aby były odmalowane ściany, zrobione witraże i zadbane ławki, a wiele do życzenia pozostawia muzyka liturgiczna, która jest wykonywana w świątyniach. – Ważne, abyśmy my, w miarę naszych możliwości technicznych i percepcyjnych oraz otrzymanych talentów, wchodzili na najwyższą półkę twórczości muzycznej. Tak, jak kapłan podczas Eucharystii wlewa wino do pozłacanego kielicha wykonanego ze szlachetnego metalu, tak my, dając muzykę podczas liturgii, dajmy materiał szlachetny – powiedział pan Knopp. Czas łamania się opłatkiem pozwolił każdemu złożyć osobiste życzenia. – Tego dnia chcę życzyć innym otwartości na łaski, które Pan Bóg pragnie nam dać, a w szczególności rozwijania talentów muzycznych, które jako uczniowie studium otrzymaliśmy – wyznaje s. Małgorzata Kowala.
Nauka na kierunku organista w studium, które działa w ramach Instytutu Filozoficzno-Teologicznego im. Edyty Stein w Zielonej Górze, trwa 4 lata. Od października 2023 r. działa nowy kierunek przeznaczony dla tych, którzy chcą udoskonalić swój warsztat muzyczny pod kątem prowadzenia zespołów wokalnych i wokalno-instrumentalnych. Ludzi związanych z muzyką sakralną charakteryzuje wyjątkowa wrażliwość. Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że to elitarna grupa.