Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia żywa i tradycyjna

Najważniejsza w relacji z parafianami jest serdeczność i prostolinijność – powiedział Niedzieli ks. Marek Jelonek, proboszcz parafii św. Bartłomieja Apostoła w Czarnożyłach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafianie podczas spotkania z redaktorami Niedzieli zgodnie zauważyli, że proboszcz ks. Marek Jelonek i wikariusz ks. Grzegorz Kałuża nie ograniczają się tylko do sprawowania Mszy św. i sakramentów. Działają tutaj: Krąg Biblijny, Akcja Katolicka, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Dzieci Maryi. Jest fajna grupa ministrantów i lektorów.

Kościelny to ktoś

– Pan Jan, nasz kościelny, to człowiek oddany Kościołowi i naszej parafii – podkreślił Stanisław Paroń, nadzwyczajny szafarz Komunii św. Jan Bułka pełni funkcję kościelnego od 13 lat. – Najważniejsze były dla mnie pierwsze dni mojej posługi w parafii. Tak naprawdę wszystkiego się uczyłem. Moim zdaniem, najważniejsze w mojej pracy jest zachowanie porządku. Ma się przecież do czynienia ze sprawami świętymi. Ta praca bardzo mi się podoba. Najważniejsze jest dla mnie to, że mogę robić coś dla Kościoła i dla Boga – dzielił się z nami p. Jan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zapytany o brak młodych ludzi w kościele zaznaczył, że przyczyniają się do tego m.in. media. – W rodzinach też jest jakaś obojętność na wychowanie młodego człowieka w wierze. Kiedy zaczynałem pracę w 2010 r., to na rekolekcjach kościół był wypełniony wiernymi, także młodymi ludźmi – wyznał.

Reklama

Pan Jan już nie może się doczekać peregrynacji obrazu Matki Bożej w parafii. – Cieszę się, że zagości w naszej parafii obraz Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, ponieważ może to sprawi, że ludzie jeszcze liczniej zaczną wracać do kościoła na niedzielne Msze św. i zmienią się relacje między ludźmi. Myślę, że obecność Maryi w Jej cudownym wizerunku jest bardzo potrzebna, żeby ludzie oprzytomnieli i inaczej patrzyli na wiele spraw – podkreślił.

Ministranci i młodzież

W parafii jest grupa ministrantów. Filip Łebek jest ministrantem od roku. – Zostałem ministrantem, bo podobało mi się, że moi koledzy są tak blisko ołtarza. Wspierała mnie w tym również moja mama. Dla mnie bycie ministrantem oznacza bycie skupionym na Mszy św. i niemyślenie w tym momencie o innych rzeczach – przyznał Filip.

Oskar Merta jest lektorem. – Bycie po tej stronie ołtarza jest niesamowite. Na pewno pomaga mi to w lepszej relacji z Panem Bogiem. Obecność przy ołtarzu uczy skupienia i postawy służby – powiedział Niedzieli.

Oskarowi bardzo bliski jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Imię tego świętego przyjął na bierzmowaniu. – Chciałbym go naśladować w jego oddaniu się Bogu i ludziom. Nie jest to łatwe, bo to jest próba wiary – podkreślił.

Ksiądz Grzegorz Kałuża jako wikariusz odpowiada w parafii za formację ministrantów, prowadzi Krąg Biblijny, Dzieci Maryi oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. – W formacji ministrantów najważniejsza jest modlitwa. Ważna jest modlitwa nasza, kapłańska. Kiedy młody człowiek widzi modlącego się księdza i starannie sprawującego Mszę św., to na pewno ma to wpływ na jego drogę życiową – powiedział ks. Grzegorz.

Reklama

Zapytany o młodzież przyznał, że Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w parafii najmocniej działało w czasach duszpasterzowania ks. Alfreda Pierzchały. – Potem ta wspólnota została odnowiona. Młodzież dzisiaj jest dobra, ale potrzebuje wsparcia. Uczestnictwo w KSM nie powinno opierać się tylko na tym, aby było fajnie na spotkaniach, ale przede wszystkim powinna to być solidna formacja, która pomoże młodemu człowiekowi w rozeznaniu drogi życiowej – podkreślił.

– Zauważam, chociażby podczas katechezy w szkole, że takim ulubionym świętym naszej młodzieży, którego starałem się im przybliżać, jest św. Jan Paweł II. W tych klasach, w których ja uczę, młodzież zna życie papieża Polaka. Warto zaznaczyć, że ta młodzież urodziła się już po śmierci naszego Ojca Świętego. Dlatego nie mieli takiej styczności z papieżem jak ich rodzice i dziadkowie, którzy pamiętają pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny. Często na katechezie zachęcam, żeby młodzież pytała rodziców o Jana Pawła II. Jestem pewien, że w ten sposób postać papieża Polaka stanie się im jeszcze bliższa – powiedział ks. Grzegorz.

– Powodem tego, że młodzieży dzisiaj brakuje w kościele, są też negatywne opinie, komentarze o Kościele w mediach, na różnych forach internetowych. Oczywiście, zawsze wszystko można krytykować. W naszej parafii jednak staramy się jak najlepiej realizować duszpasterstwo dzieci i młodzieży. Bardzo ważne są wspólne wyprawy. Każdego roku staramy się z dziećmi pierwszokomunijnymi odwiedzić redakcję Niedzieli, nasze seminarium, archikatedrę i Jasną Górę. W ostatnim czasie wyruszyliśmy Szlakiem Orlich Gniazd. To wszystko niewątpliwie pomaga w duszpasterstwie dzieci i młodzieży. Dodam, że podczas wspólnych wypraw najważniejszym punktem jest zawsze Msza św. – powiedział ksiądz wikariusz.

Szczególne hobby

Reklama

Ksiądz Marek Jelonek ma szczególną pasję – ma zwierzęta, m.in.: 3 konie, osła i owce, które są radością miejscowych dzieciaków. – Paradoksalnie to hobby księdza proboszcza pomaga w duszpasterstwie – zauważył ks. Grzegorz. – Wierni podziwiają troskę księdza proboszcza o parafię. Przez to swoje hobby nawet kształtuje postawy odpowiedzialności u dzieci i młodzieży. Dzieci ciągle pytają o to, kiedy ksiądz proboszcz przewiezie ich bryczką – dodał ks. Grzegorz.

– Najważniejsza w relacji z parafianami jest serdeczność i prostolinijność. Moim zdaniem, plebania powinna być jak dom ze szkła. Ludzie doceniają szczerość – przyznał w rozmowie z nami ks. proboszcz Marek. – Nasza parafia jest tradycyjna. Bardzo ważną grupą jest w niej Akcja Katolicka – zaznaczył.

– Kiedy dotykamy kwestii młodzieży, to, moim zdaniem, problemem jest zanik autorytetów. Chodzi nie tylko o kapłanów, ale również o lekarzy, nauczycieli, osoby odpowiedzialne za kształt życia społecznego – zauważył duszpasterz.

Stanisław Paroń, nadzwyczajny szafarz Komunii św., jest przekonany, że do tej posługi powołał go Pan Jezus. – W młodości byłem ministrantem, ale myślę, że przekazany przez rodziców alfabet wiary też spowodował, że teraz służę Kościołowi. Oczywiście, w życiu były również trudne chwile, jak choroba. Jednak zawsze dla mnie najważniejszym Mistrzem był i jest Pan Jezus. Trzymanie Jezusa w rękach i dawanie Go innym jest dla mnie wielkim, bardzo głębokim przeżyciem. To jest dla mnie niezwykłe doświadczenie Eucharystii. Dla mojej żony i córek to, że mąż i tata udziela Komunii św. jest też czymś niezwykłym – powiedział Niedzieli.

2023-12-19 17:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jasnej Góry do Łodzi

Niedziela łódzka 34/2021, str. I

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Paweł Gabara

O. Wojciech Dec – paulin, proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Łodzi

O. Wojciech Dec – paulin, proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Łodzi

Przyjechali do Łodzi, by głosić słowo Boże i razem budować wspólnotę Kościoła.

W 100-lecie diecezji łódzkiej do pracy duszpasterskiej w Łodzi dołączyły dwa zgromadzenia zakonne. Decyzją Metropolity Łódzkiego w parafii Podwyższenia Świętego Krzyża od pierwszej niedzieli sierpnia swoją posługę rozpoczęli oo. dominikanie, natomiast w parafii Dobrego Pasterza ojcowie z Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika, potocznie nazywani paulinami.
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg mówi przez sny?

Czy sen pozostaje jedynie metaforą śmierci, czy może być też jedną z metod kontaktu z Bogiem, pomocą w odczytaniu tego, co Bóg do nas mówi?

Teoretycznie powinniśmy przespać 1/3 naszego życia. I nie jest to czas zmarnowany. Dla naszego organizmu, a zwłaszcza mózgu, jest to czas konkretnych zadań, które jeśli nie są zrealizowane podczas snu (np. przez jego zbyt krótki czas albo z powodu bezsenności), zakłócają rytm normalnego funkcjonowania w ciągu dnia.
CZYTAJ DALEJ

"Spotkanie Klecińskie" w muzycznym tonie

2024-11-23 19:31

ks. Łukasz Romańczuk

Ireneusz Kuś

Ireneusz Kuś

W kościele NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie odbył się “Koncert miniatur organowych dla uczczenia św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej”w wykonaniu organisty Ireneusza Kusia.

Koncert odbył się w ramach “Spotkań klecińskich” podczas których zaproszeni goście będą się dzielić swoim słowem oraz talentami. Listopadowe spotkanie miało charakter muzyczny i jego celem było uczczenie św. Cecylii. We wstępie do koncertu życiorys patronki muzyki kościelnej opowiedział ks. Jacek Tomaszewski, proboszcz klecińskiej parafii. Uczestnicy koncertu organowego mogli wysłuchać m.in. następujące utwory: Toccatę e-moll Johanna Pachelbela; “Ojcze nasz” w kompozycji Dietricha Buxtehudea; “Pastorale” Charlesa Weseleya. W drugiej części przygotowane zostały kompozycje: Johanna Sebastiana Bacha “Zmiłuj się Panie, mój Boże” oraz “Sinfonia”, a także “Dawny taniec angielski” Gordona Younga.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję