Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II spotkali się kapłani, którzy przyjęli święcenia prezbiteratu 35 lat temu. Jak wspomina ks. prof. Mirosław Sitarz, prorektor KUL i jeden z jubilatów, jesienią 1983 r. aż 83 młodych mężczyzn rozpoczęło formację w seminarium duchownym i studia na Wydziale Teologii KUL. 5 lat później ponad 60 z nich zostało kapłanami. – To był najliczniejszy rok w ponad trzystuletniej historii lubelskiego seminarium – stwierdził ks. Sitarz. Na jubileuszowe spotkanie przyjechało ponad 30 kapłanów z archidiecezji lubelskiej, diecezji zamojsko-lubaczowskiej, sandomierskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej oraz z Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego i zakonu Ojców Kapucynów. Kapłani pracujący w różnych stronach świata, w tym na Alasce, w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Szwajcarii, Austrii i Italii, duchowo połączyli się z kolegami z roku podczas dziękczynnej Mszy św.
Ku świętości
Reklama
Liturgii w kościele akademickim KUL, nazywanym sercem uniwersytetu, przewodniczył jubilat bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. – Dziękujemy Bogu za dar życia i kapłaństwa, zapewniamy o naszej gotowości do dalszej służby w Kościele. Jednocześnie prosimy Boga o to, aby dał nam siłę i mądrość do realizacji postawionych nam zadań; prosimy o wytrwałość wyznawców i odwagę męczenników – powiedział ks. Mirosław Sitarz. – Jesteśmy doświadczeni, może trochę poobijani, ale idziemy ku świętości, nie zrażając się trudną sytuacją i ogromną nagonką na kapłanów i Kościół. Tym bardziej prosimy o modlitwę, szczególnie za młodych księży – dodał ksiądz profesor. Jak podkreślił, kapłani uformowani na KUL mają możnych patronów, w tym św. Jana Pawła II i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. – Wśród absolwentów KUL nie ma noblistów, ale jest 10 świętych i błogosławionych oraz 14 kandydatów na ołtarze. W kategorii „świętość” jesteśmy najlepszym uniwersytetem i mamy kogo naśladować. Niech nasi patronowie pomagają nam dorastać do pełni człowieczeństwa, do świętości, i codziennie powtarzać za św. Piotrem: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz że Cię kocham” – zaznaczył ks. Mirosław Sitarz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dar i zadanie
W homilii ks. prof. Jarosław Popławski, nawiązując do historii pierwszych męczenników Polski, patronów dnia, podkreślił, że chrześcijanie są spadkobiercami Chrystusowej prawdy, która na ziemiach polskich jest głoszona od tysiąca lat. – Każdy na mocy sakramentu chrztu jest wprowadzony w misterium Kościoła, Tradycji i wiary. Każdy jest odpowiedzialny za wiarę i jej autentyczny przekaz na miarę swoich możliwości, zdolności i życiowego powołania – zauważył. Jak podkreślił, wiara wymaga nieustannej pielęgnacji i współpracy z Bożą łaską, aby przyjmowała konkretny kształt w życiu, postawie i relacjach. Jest niezwykłym darem Boga, ale też wyzwaniem i zadaniem, aby przylgnąć do Boga całym sercem i być świadkiem Chrystusowej prawdy. – To szczególnie ważne w czasach, gdy wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Boga nie było – wyjaśnił ksiądz profesor. Przywołując myśl papieża Pawła VI, że świat potrzebuje autentycznych świadków, zaapelował do zgromadzonych, w tym jubilatów, by w codziennym życiu byli świadkami Bożej miłości.
Na potrzebę modlitwy i świadectwa zwrócił uwagę bp Artur Miziński. – To zadanie dla nas, byśmy dawali świadectwo wierze. O własnych siłach nie wytrwamy, dlatego prosimy o modlitwę za nas, abyśmy zawsze podążali za Chrystusem i szli drogą niełatwą, ale jedyną, którą warto przejść – podsumował ksiądz biskup.