Ten sam dziennik ujawnił, że na obrzeżach papieskiej Mszy św. w Quito z udziałem około miliona wiernych, grasowały szajki kieszonkowców i złodziei. Uwagę policji zwróciła banda kobiet, która celowo powodowała tłok, kradnąc przy tym telefony komórkowe, aparaty fotograficzne i kamery. Jedną z kobiet aresztowano.
Natomiast gazeta “El Comercio” podkreśla żądanie papieża, aby położyć kres “wyłącznej roli przywódczej” i konkluduje: „Franciszek wzywa Amerykę Łacińską, aby unikała praw, które ‘generują represje i kontrole’”. Natomiast prorządowa gazeta „Telegrafo” informuje, że pierwsze od kilku tygodni opady deszczu w Quito były „znakiem od Boga”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Wenezueli opozycyjny wobec rządu informacyjny portal internetowy „Tal Cual” nawiązuje do wypowiedzianej przez papieża krytycznej oceny rządu. Portal zwraca uwagę, że Franciszek zaapelował do prezydenta Correi o zaniechanie autorytarnych tendencji. A "El Universal" pisze: “Papież Franciszek ostrzega przed pokusą dyktatury”.
W Argentynie, ojczyźnie papieża, gazeta "La Nacion" informuje, że Franciszka niepokoi kult osób i tendencje dyktatorskie w Ameryce Łacińskiej. Inny temat porusza kolumbijska gazeta “El Espectador” opatrując go tytułem: „Papież wysyła alarm SOS dla środowiska naturalnego Ekwadoru”.
Tymczasem w mediach boliwijskich na plan pierwszy wysuwają się przygotowania do "wizyty Dostojnego Gościa". Papież przybył do La Paz wczoraj późnym wieczorem. Wiele uwagi media poświęcają Światowemu Spotkaniu Ruchów Ludowych i przypominają, że otwierając to spotkanie prezydent Evo Morales wezwał narody do współpracy z papieżem. „Evo apeluje o sojusz z papieżem na szczycie społecznym” - donosi "El Deber". W „Los Termpos” czytamy, że "Evo ma nadzieję na współpracę ruchów ludowych z papieżem na rzecz wyzwolenia ludów”.
W Paragwaju media wybijają informację, że policja zabroniła wywieszania podczas Mszy św. sprawowanej przez papieża plakatów i transparentów związanych z „homoseksualizmem, własnością ziemi oraz aborcją”. Dziennik „ABC” informuje, że społeczeństwo nie było zadowolone z tego zakazu i cytuje jedną z aktywistek, która stwierdziła, że był to „atak na wolność myśli”. Z kolei „Ultima Hora" poinformowała, że krytyka przyniosła już owoce i policja się wycofała „zabraniając jedynie wielkich transparentów”.